Przenoszenie piwa w niższą temperaturę po butelkowaniu

[Bergie]

Mam warkę ESB, która w trakcie fermentacji i po zabutelkowaniu (ok. 2 tygodnie temu) przebywała cały czas w przedziale temperaturowym ok. 20-23°C (wiadra i butelki zabezpieczone przed światłem słonecznym oczywiście). Wiosna się rozkręca i już widzę, że będzie trudniej mi zapewnić w mieszkaniu dopuszczalne górne temperatury dla piwa. Z braku innej możliwości zaczęłam się zastanawiać nad przeniesieniem butelek do piwnicy, gdzie temperatury są w przedziale ok. 15-17°C.

 

Przenieść już teraz czy poczekać?

 

Niby oba miejsca mieszczą się w randze dla użytych drożdży, ale mam wątpliwości. Dodam, że warka wyszła dość treściwa jak na styl - 15°Blg, które spadało dość niemrawo, ostatecznie za cholerę nie zeszło poniżej 5, szczerze mówiąc już się trochę boję i nie chciałabym dodatkowych problemów na etapie refermentacji/leżakowania.

[jaras]

Podejrzewam że już po tygodniu było odpowiednio nagazowane, tak więc przeniósłbym do piwnicy, a na następny raz zaczynaj butelkowanie od 0,5L PETa to będziesz miał wskaźnik nagazowania.

[Bergie]

Dzięki! Na razie mam szkła na jeszcze kilka warek, jak się pokończy to pomyślę o PETach

[korzen16]

Dzięki! Na razie mam szkła na jeszcze kilka warek, jak się pokończy to pomyślę o PETach

Jaras miał na myśli napełnienie jednej, czy dwóch 0,5L Pet'ów przy każdej warce, jako butelek kontrolnych poziomu nagazowania.

Edytowane 2 Maja 2014 przez korzen16

[jaras]

No chyba że kolega taki kozak, że szkło mięknie pod palcami

[Bergie]

Koleżanka Szklanka Poszło do piwnicy. O PETach szczerze mówiąc myślałam w dalszej kolejności, raczej na potrzeby przenoszenia/przewożenia/wynoszenia z chałupy większej niż 1 litr objętości piwa niż wskaźnika nagazowania, ale dzięki bardzo za wskazówkę. Na razie pół piwnicy zawalone szkłem

Edytowane 2 Maja 2014 przez Bergie

[korzen16]

Na razie pół piwnicy zawalone szkłem

Jeżeli pełnym, to pozazdrościć, jeżeli pustym, to cza napełniać

[Gość tomato]

Do takich piwnicznych klimatów 15-17 można od razu butelki zanosić.

[Cezary Daniluk]

Do takich piwnicznych klimatów 15-17 można od razu butelki zanosić.

 

Ja się zastanawiam czy na potrzeby leżakowania nie przystosować nieużywanego kanału warsztatowego trzasnę trochę glazury, terakoty, wstawię regał i można ustawiać dostępu światła brak - bo non stop przykryte, a i temperatura powinna być zdecydowanie niższa niż nad poziomem gruntu - dziura cegłami omurowana i to wszystko - tylko jak wody gruntowe podejdą to może być niewesoło

[MichalW]

Niby oba miejsca mieszczą się w randze dla użytych drożdży, ale mam wątpliwości. Dodam, że warka wyszła dość treściwa jak na styl - 15°Blg, które spadało dość niemrawo, ostatecznie za cholerę nie zeszło poniżej 5, szczerze mówiąc już się trochę boję i nie chciałabym dodatkowych problemów na etapie refermentacji/leżakowania.

 

Jak ekstrakt jest stabilny to na 99% dofermentowało. 5* przy 15°Blg to nie tragedia, browar to nie apteka. I witamy na forum nową piwowarkę

[Bergie]

Jak ekstrakt jest stabilny to na 99% dofermentowało. 5* przy 15°Blg to nie tragedia, browar to nie apteka. I witamy na forum nową piwowarkę

 

A, dziękuję, witałam się ogólnie w odpowiednim wątku na początku nowego albo jeszcze w starym roku Cezary, z kanałem piękny pomysł - kreatywność nie zna granic, sky is the limit!