Skocz do zawartości

Piwny Depozyt - Poznań "Piwna Stopa" (Szewska 7)


Rekomendowane odpowiedzi

Z dniem 25.05.2014 startuje piwny depozyt w pubie Piwna Stopa, na ul. Szewskiej 7. Depozyt czynny będzie od niedzieli do czwartku od godziny 15:00. Zasady takie jak w większości piwnych depozytów:

 

Depozyt służy wymianie piw między piwowarami domowymi w celu wzajemnej edukacji. Ważne jest przestrzeganie zasad.

 

Zasady:

- Piwa muszą być oznaczone, należy podać:

* styl

* nik z forum lub jakieś inne dane umożliwiające feedback dla piwowara (depozyt nie jest tylko dla użytkowników forum)

* mile widziane jest umieszczenie jak największej ilości informacji nt. piwa (OG, FG, zawartość alkoholu, zasyp itp.)

- piwa wymieniamy w stosunki 1 do 1, lub zostawiamy więcej niż bierzemy (zwłaszcza na początku, gdy skrzynka będzie pusta)

- po degustacji swoje wrażenia opisujemy w tym wątku, lub zakładamy temat w dziale Degustacje Piw Domowych. Ważne, żeby piwowar dostał feedback ze strony degustującego.

 

Jakich piw nie dajemy:

- Piw ewidentnie zakażonych, zepsutych, nieudanych. Jeżeli Ty sam uważasz, że Twoje piwo jest niedobre oszczędź niemiłych wrażeń drugiej osobie.

- Piw przegazowanych. Nie chcemy granatów w knajpie!

- Piw nieopisanych

 

Pamiętajcie też o załodze Piwnej Stopy! :)

 

Na start przynosimy więcej niż bierzemy, trzeba zapełnić skrzynkę.

 

W tym wątku oraz na FB będę starał się na bieżąco podawać aktualny stan skrzynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro po pracy doniosę: Am Wheat, Wielozbożowe i AAA.

Chyba, że koledzy z pracy rozgrabia ;)

edit: do stawki doszły: C-C-C-Carne Auto (CDA vs Am Stout), Łoś ESB i Pale Ale NZ (najsłabsze w stawce)

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

American Pale Ale od Szejka.

Kapsel: z numerem warki

Etykieta: Ojej... Rozumiem, że nie ma obowiązku klikać w programach graficznych, ale trochę czytelniej, proszę. Jest BLG, jest ABV, nie ma IBU, jest zasyp, sa chmiele, nie ma daty uwarzenia ani rozlewu.

Kolor: ładniejszy niż na zdjęciu, jaśniejszy, ale zdecydowanie mętny. W mieszkaniu stało w lodówce z 5h przed przelaniem więc obstawiam, że piwo dość świeże.

Piana: fajna, drobna, jak widać na zdjęciu niespecjalnie obfita, zostawia ładne firanki.

Aromat: owoce tropikalne, czysto bez żadnych farfocli ;)

Smak: mimo duetu pils & pale ale i jak rozumiem odrobiny tylko monachijskiego pierwszego piwo nie jest puste - zaraz sprawdzę zapiski. Miłe, nie męczy. Goryczka mogłaby być delikatnie krótsza i niższa.

 

Podsumowując: gdybym dostał w ślepej próbie z kilkoma innymi regionalnymi i kontraktowymi nowościami w stylu, mógłbym mieć problem z oceną co jest domowe a co browarne.

APA od Szejka

APA od Szejka

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Etykieta" :D Bardzo górnolotne określenie tej karteczki ;) szybko robione na kolanie tuż przed wyjściem, bo mi wyleciało z głowy, żeby zrobić to wcześniej. Co do mętności - piwo zanim trafiło do depozytu krążyło ze mną po mieście w plecaku, jak dawałem Sebie to wyglądało w butelce jak jakiś weizen. W domu jak nalewam, udaje się nalać w miarę klarowne. No ale tu stoi od rozlewu, więc wiadomo inna bajka. Cieszę się, że smakowało :)

 

EDIT:

 

Właśnie otworzyłem butelkę dla porównania klarowności, u mnie to wygląda tak:

98ytmf.jpg

Edytowane przez szejk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Metal Ale - CDA od Sebka

Kapsel: z numerem warki

Etykieta: Podobnie jak powyżej powiedzieć prowizorka to nic nie powiedzieć. Jest zasyp, jest BLG, jest FG, są drożdże. Nie ma chmieli, nie ma dat, nie ma ABV, nie ma IBU. A jak popatrzę na publikowane w wątku Sebka inne ety, to w ogóle smutek.

Kolor: Ciemnobrązowy, mętny, podoba mi się!

Piana: Bardzo obfita, beżowa/ kakaowa, powoli schodziła z czapy do dużego kożucha, utrzymywała się do końca, piękne firanki!

Aromat: Pierwsze zdziwienie. Nie ma ataku chmielu, jest lekkie kakao. Potem chmiel - obstawiałem głównie Simcoe i Chinook, okazało się, że tylko częściowo słusznie. Generalnie las, igliwie, żywica.

Smak: Jak na 16 bardzo lekkie. wręcz wodniste. Goryczka z chmielu i palonych ziaren dominuje i nie znajduje niczego o co by się mogła oprzeć. Trochę drapie.

 

Podsumowując: nie zostaję fanem, przy kolejnym razie spróbuję innych wypustów, szczególnie następnej wersji CDA w której i Simcoe i Chinook maja grac pierwsze skrzypce.

 

CDA Sebka

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To CDA jest już trochę stare, więc aromaty mogły zelżeć. Co do braku etykiety, tak jak u Szejka robiona na szybko. W sobote wymyśliłem pomysł z depozytem w niedziele wystartował więc nie zdążyłem przygotować etykiet. Następnym razem będzie lepiej, obiecuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również obiecuję poprawę jeśli chodzi o etykiety. W ogóle w kwestii etykiet, jeśli kogoś z poznaniaków to interesuje, to mój kuzyn ostatnio robił jakąś robotę dla jakiejś drukarni i ma u nich za darmo druk 1m kwadratowego na czymkolwiek, więc można zrobić "zrzutkę" etykiet na ten 1m i sobie podrukować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłem 4 piwa ze zdjęcia, wziąłem 2, które towarzyszyły mi dzisiejszego wieczoru:

 

AmWheat by zasada

 

wPj8Qsw.jpg

 

 

 

 

Barwa jasnopomarańczowa, nieprzejrzysta. Z butelki zapach słodkich owoców (banan, mango). Po przelaniu do szkła aromat słabnie. Piana średnio-kiepska, szybko redukuje się do kożucha i obręczy. Obręcz zostaje do końca. W smaku nuty typowe dla pszeniczniaków współgrają z chmielową goryczką, która następnie dominuje finisz. Do tego posmaki jak to się z angielska mówi grainy ;) Lekko kwaskowe. Całkiem niezłe i orzeźwiające, choć pod koniec nieco ta zbożowość mnie męczy. W sumie to chyba dopiero moje piąte AW w życiu, więc ten styl nie jest mi jakiś szczególnie bliski, dlatego też im więcej poznaję, tym lepiej.

 

C-C-C-Carne Auto by zasada

 

RC3kpJi.jpg

 

Piwo jak etykieta wskazuje nieco stare, prawie roczne. Mimo to, aromat pozostał całkiem ładny - z butelki lepszy niż ze szkła, natomiast i tu i tu jest niezły. Czuję Citrę, czuję też nutę paloną. Nie przesadzałbym z tą popielniczką. Piłem bardziej popiołowe piwa. Barwa czarna nieprzejrzysta. Piana beżowa, nieduża, natomiast konsystencją przypominająca pianę drożdżową. Redukuje się do kożuszka i obręczy, delikatnie oblepia szkło. Smak przywodzi mi na myśl CDA. Jest aksamitne w odczuciu w ustach, z niezłą goryczką. Przy BU/OG 1,25 spodziewałem się większej goryczy, a tu jednak jest całkiem zbalansowane. Mam lekkie skojarzenia z ... piwem urodzinowym z Setki jeśli chodzi o smak i posmak. Akurat czytałem o tym, że Maris Otter daje dużo bardziej karmelowy profil niż zwykły Pale, jednak tu tej karmelowości nie wyczuwam. Jest dobra paloność, goryczka i lekki kwaskowy posmak od Carafy. Posmakowało mi lepiej niż American Wheat. Muszę uwarzyć CDA w przyszłości (przyszłym sezonie zapewne), bo to jest świetny styl.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browariat dostarczył do depozytu 3x Pils Bohemski. Jeszcze zimny.

Proszę o nieodejmowanie punktów za etykietę :-)

Parametry w stylu wg BeerSmith.

 

Zabrałem:

- Zasadniczy Łoś ESB

- Libertarian Czeski film AA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Degustuję Libertarian Czeski film AA

 

Zapach po otwarciu: czuć ciemne słody, melanoidynowy nie wybija się. W zapachu coś niepokojącego, w żadnym razie nie powiem że coś jest nie tak, być może to nuta czegoś czego nie znam, może mnie oświecisz, może to drożdże Danstar.

Piana: na dwa palce, beżowa drobno pęcheżykowa, biszkoptowa, świetne pierwsze wrażenie zachęca do wypicia.

Kolor: czerwony, rubinowy, spodziewałem się jaśniejszego nieco zasugerowany stylem piwa z etykiety. Klarowne.

Smak: czuć ciemne słody, piwo jest lekkie. Gdyby nie znać balingu (11) można ocenić jako brak pełni, tu pewnie tak miało być. Ciemniejsze piwa jednak kojarzą mi się z większą pełnią, może gdyby było jaśniejsze wszystko by mi się zgadzało.

Goryczka: głównie słodów ciemnych, aromatycznego Saazu nie czuję, przykryty.

 

Wypiłem z przyjemnością. Tylko ta nuta zapachowa mnie zastanawia.

Piwo już bardzo pijalne jak na jego młody wiek (warzenie 30.4.2014).

Edytowane przez Browariat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć o jakim zapachu mówisz. Nie mam też porównania, bo pierwszy raz uzywałem zarówno Nottinghamów, jak i Kazbeka. Być może to jedno albo drugie, albo oba, albo jeszcze co innego :D

 

Piwo sprawia wrażenie braku pełni słusznie. Gady mi odfermentowały wysoko. Wolałbym żeby było mniej wodniste ;)

 

Dzięki za recenzję i cieszę się, że smakowało! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Degustuję Łoś ESB od Zasady.

 

Zapach po otwarciu: Bardzo wyraźna słodowość, przyjemny zapach, nuta pszenicy. Aromat chmielu wcale lub na 3 planie co najwyżej.

Piana: niestety poskąpiło mi piany, już przy nalewaniu widać że będą tu kłopoty. Pozostaje niewielka koronka.

Kolor: bursztynowy, bardzo klarowne, super.

Smak: słodowe, smak ułożony, 3 miesiące od butelkowania sądzę że dobrze wpłynęły. Brak kwaskowatości i słodyczy. Zrównoważone.

Goryczka: wyraźna goryczka ale bardzo krótka niezalegająca - zastanawiam się od czego to zależy (gatunek chmielu?).

 

Bardzo mi podpasowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.