Skocz do zawartości

Ponowny problem ze smakiem Dortmundera


Rageofhonor

Rekomendowane odpowiedzi

To już drugi Dortmunder który ma lekki posmak jakby drożdżowy.

 

Warka nr 81

15.04.14

23 litry

17,5 Blg

14°C zadano drożdże S-23 04/2014

partia 78537 114 1010

fermentacja w 8-10°C

przelano na cichą 18.06.14

Blg końcowe 2 Blg

rozlew 1.08.14

 

Warka nr 70

6.09.13

23 litry

18 Blg

25°C zadano drożdże S-23 04/2014

partia 78537 111 1646

fermentacja w 8-10°C

przelano na cichą 27.09.13

Blg końcowe 3 Blg

rozlew 29.10.13

 

Piwo klarowne w smaku dobre jednak nie ma typowego smaku Dortmundera. W obu przypadkach znalazłem martwą muszkę owocową w fermenorze. Prawdopodobnie wleciała podczas przelewania na cichą. Czy muszka owocowa może aż tak zmienić smak piwa które już ma dużo alkoholu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że wcześniej tego problemu nie było. Dlatego próbuję dojść do przyczyny tego dziwnego smaku. W obu przypadkach podczas zlewania znalazłem muszkę. Dlatego przypuszczam że problem powstał przy przelewaniu na cichą. Podczas zacierania i fermentacji nic się nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po ponownej degustacji stwierdziłem że to jest raczej pszeniczny posmak. W takim razie co daje pszeniczny posmak w piwie typu lager? I nie ma mowy o słodzie pszenicznym lub drożdżach do takiego piwa.

Słody: Pilzneński, Carapils, Monachijski.

Drożdże: S-23

Edytowane przez Rageofhonor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak zawsze w pokoju dla szybszego nagazowania. Gdyby piwo przed butelkowaniem smakowało dobrze a po butelkowaniu już nie to wtedy bym wiedział na którym etapie był błąd. Poza tym nie przypuszczam by 3 g cukru na butelkę było w stanie spowodować taką zmianę smaku. Nawet gdyby to się na tym etapie stało. To nie mój pierwszy Dortmunder który robiłem. Nie chodzi tu o pojedyncze butelki tylko całą zawartość fermentora i to jeszcze przed butelkowaniem. Wszystkie Dortmundery robiłem identycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywały różne 17, 17,5, no i 18. Wszystko zależy od ześrutowania słodu, intensywności chmielenia i ilości wysłodzin dodanych po chmieleniu. Przelewam piwo do fermentora i potem uzupełniam wysłodzinami do 23 litrów i dopiero wtedy badam BLG. Lubię mocne piwa bo lepiej się trzymają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem teraz swoje zapiski i niestety nie. Temperatura zadania drożdży nie ma nic z tym wspólnego. Lodówka dosyć szybko obniża temperaturę a drożdże nie mają na tym etapie wystarczającej ilości by przy podwyższonej temperaturze wytworzyć jakieś posmaki. Gdyby tak było to by poprzednie warki miały to samo. Jak widać drożdże zadane były przy wyższych temperaturach niż w warkach o które chodzi.

 

2 dziennik 2012/2014

 

1.06.12

zadanie 22°C

22 litry

fermentacja jw.

17,5 Blg

 

12.10.12

zadanie 24°C

23 litry

fermentacja jw.

17,5 Blg

 

5.04.13

zadanie 23°C

23 litry

fermentacja jw

17 Blg

 

Zero problemów.

 

6.09.13

zadanie 25°C

23 litry

fermentacja jw

18 Blg

 

15.04.14

zadanie 14°C

23 litry

fermentacja jw

17,5 Blg

 

Wyżej opisane problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zawsze stosuję te same Fermentis S-23. W obu przypadkach to była ta sama partia. Może coś było z tą partią nie tak. Jedyne inne przemyślenia są takie że gdy fermentujące piwo siedzi w szczelnie zamkniętej lodówce to słabo uciekający gaz nadaje jakiś aromat piwu lub za zimna fermentacja burzliwa. Potem myślałem że może burzliwa była za długa niż zwykle. Podejrzewałem też że woda lub gips piwowarski mógł mieć coś z tym wspólnego jednak po chmieleniu smak był normalny. Jeszcze myślałem że może któryś z kraników był nadpęknięty jednak nic nie ciekło. Bohemian i Marcowe które robiłem później nie miały tego typu problemów. Obecnie mam znowu Dortmundera w lodówce i obawiam się że znowu będą problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błąd pomiaru? Tzn? W lodówce mam nadajnik od stacji pogodowej. Dzięki temu mam odczyt temperatury bez otwierania drzwi. temperatura schodzi nawet do 6-7°C. Czyli co jakiś czas trzeba otworzyć drzwi by się w środku ociepliło. Raz nie otwierałem drzwi i fermentacja burzliwa nie chciała się skończyć. Tzn. BLG po 26 dniach było za wysokie niż poprzednim razem gdy została zachowana temperatura ok 9°C. Po 26 dniach BLG powinien wynieść 3-4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma magii, jest skutek to trzeba znaleźć przyczynę. Są estry, to albo uciekła temperatura, albo inny problem z fermentacją (jak bardzo jest to prawdopodobne?, wg mojej wiedzy mało). Teraz możesz sobie zaprzeczać, albo uruchomić debugger i znaleźć przyczynę błędu.

 

Chyba że nie są to estry a fenole, to wtedy masz infekcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.