Skocz do zawartości

błędy przy filtracji powodem przegazowania?


aopon

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka moich ostatnich warek jest przegazowana, nie mam granatów, ale ciepłe piwo wychodzi z butelki. Do refermentacji dałem zarówno zwykły cukier, glukozę czy suchy ekstrakt, efekt podobny. Ilość cukru zawsze liczę przy pomocy kalkulatorów. Z przyczyn czasowych (małe dziecko) nie przykładam się za bardzo do filtracji, na fermentację często trafia sporo mętnej brzeczki. Czy to może być przyczyna? Dodatkowo nie przelewam na cichą, czekam około 1.5 miesiąca i butelkuję.

 

Pozdro

Edytowane przez aopon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do refermentacji dobrze zostawić piwa dłużej (u mnie około 4 tygodnie) a przed piciem wsadzić do lodówki na kilka dni aby co2 wymieszało się z piwem.

 

To co u ciebie się dzieje jest to gushing poczytaj o tym bo są różne przyczyny tego zjawiska.

Edytowane przez alawrak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu to jest zakażenie dzikimi drożdżami, które dojadają cukier i ci przegazowują piwo.

Nie wykluczam tego, tylko pytanie czy można to jakoś sprawdzić i wyeliminować w przyszłości? Fermentataory mam zawsze szczelnie zamknięte, w rurce jest woda. Z jakich powodów mogą się namonożyć dzikie drożdże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzikusy u mnie dały efekt jak w belgijskich kwachach(gueuze itp), i lekki kwasek(ale ten może też być od bakterii)złapać je można dosłownie wszędzie :) Na razie się nie przejmuj, jeśli piwo jest smaczne pij, a do następnego daj mniej surowca do refermentacji. Jeśli problem będzie się powtarzał. Dokładnie umyj i zdezynfekuj cały sprzęt. Tylko konkretnie, np sodą kaustyczną.

Edytowane przez Tom Kos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu to jest zakażenie dzikimi drożdżami, które dojadają cukier i ci przegazowują piwo.

Zapewne,a do tego te kalkulatory to sobie można w buty wsadzić,zdaje się,ze Dori w swoim BPA które wygrało w Żywcu tez miała przegazowanie po jakimś czasie.

Ja często łapie takie akcje w ostatnim stadium, czyli butelkowanie,zdarza się ,ze cześć jest przegazowana i o dziwnym smaku,cześć jest jak najbardziej ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei mam ostatnio odwrotny problem... Uwarzona angielska IPA- już leżakuje 2 miesiace, a gazu prawie wogóle (przy przelewaniu popełniłem mały błąd, tradycyjnie zlewałem piwo znad drożdży do fermentora, w którym był już roztwór cukru z wodą (wyliczoną wg kalkulatora - i na koniec nie zamieszałem (choć w początkowych warkach tego nie robiłem i jakichś wielkich różnic w nagazowaniu piw z jednej warki nie odczułem). Piwo trzymałem w ciepłym pomieszczeniu (ok 25stopni) 1 dzień i zniosłem do piwnicy w której było w lecie ok 21 stopni). Ostatnio wyciągnąłem jedno piwo i trzymałem przez tydzień w temp ok 25 stopni, ale to nic nie dało- dalej bez gazu i piany...

Zastanawiam się co dalej robić, bo piwo w smaku ujdzie (ale bez gazu dla mnie jest w zasadzie niepijalne). Czy dobrym pomyslem byloby pootwieranie butelek i dosypanie ok 1-2 gr cukru (drożdże to zjedzą?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do mojego pierwszego pytania - czy słabo przefiltrowana brzeczka może mieć wpływ na większą aktywność drożdży?

Słabo przefiltrowana - nie chodzi mi o jej brak i fermentację młóta :), tylko powiedzmy widoczną mętność brzeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie mętność brzeczki nie powinna wpływać na aktywność drożdży, ponieważ nawet podczas fermentacji owa mętność powinna się wyklarować w mniejszym lub większym stopniu. Dlatego bardziej skłaniałbym się do innego problemu.

 

Ja ostatnio nabyłem zacisk na wężyk aby ustawić sobie stały przepływ i tylko dolewać wody. Obecnie robiłem to z tego takiego zaciskowego ale jest on do dupy tutaj mam większą regulację i mogę dokładniej ustawić przepływ. Jak będziesz filtrował to ustaw tak kranik aby leciało te 500-1000ml na minute, do powrotu daj te 2-3litry i dolewaj wody jak tam chcesz. I nie ma problemu z filtracją. Bo przecież nie musisz nic mieszać ani utrzymywać dokładnej temperatury. Jak wiesz że leci około 0,6 litra/minute to po wlaniu 6 litrów dobrze przyjść za 10min i dolać kolejne 6 litrów.

zaciski-keck_1.jpg

PS.

Dodam że moje pierwsze piwo to była duża lekcja i sam nie wiedziałem jak piwo ma wyglądać i filtracja była robiona 2 albo 3 razy ale dalej wszystko mętne jak cholera, ale z nagazowaniem poprawym nie miałem problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.