aopon Opublikowano 15 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2014 (edytowane) Kilka moich ostatnich warek jest przegazowana, nie mam granatów, ale ciepłe piwo wychodzi z butelki. Do refermentacji dałem zarówno zwykły cukier, glukozę czy suchy ekstrakt, efekt podobny. Ilość cukru zawsze liczę przy pomocy kalkulatorów. Z przyczyn czasowych (małe dziecko) nie przykładam się za bardzo do filtracji, na fermentację często trafia sporo mętnej brzeczki. Czy to może być przyczyna? Dodatkowo nie przelewam na cichą, czekam około 1.5 miesiąca i butelkuję. Pozdro Edytowane 15 Września 2014 przez aopon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 15 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2014 Daj mniej niż wychodzi z kalkulatora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aopon Opublikowano 15 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2014 Daj mniej niż wychodzi z kalkulatora Tak zrobię, tylko nie wiem ile mniej. 10, 20 %? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lgorek Opublikowano 15 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2014 (edytowane) Do refermentacji dobrze zostawić piwa dłużej (u mnie około 4 tygodnie) a przed piciem wsadzić do lodówki na kilka dni aby co2 wymieszało się z piwem. To co u ciebie się dzieje jest to gushing poczytaj o tym bo są różne przyczyny tego zjawiska. Edytowane 15 Września 2014 przez alawrak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 15 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2014 I to tak 70% średniej liczonej w danym kalkulatorze, lub jak kto woli troszkę poniżej najniższej w danym stylu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 A może po prostu to jest zakażenie dzikimi drożdżami, które dojadają cukier i ci przegazowują piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aopon Opublikowano 16 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 A może po prostu to jest zakażenie dzikimi drożdżami, które dojadają cukier i ci przegazowują piwo. Nie wykluczam tego, tylko pytanie czy można to jakoś sprawdzić i wyeliminować w przyszłości? Fermentataory mam zawsze szczelnie zamknięte, w rurce jest woda. Z jakich powodów mogą się namonożyć dzikie drożdże? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Kos Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 (edytowane) Dzikusy u mnie dały efekt jak w belgijskich kwachach(gueuze itp), i lekki kwasek(ale ten może też być od bakterii)złapać je można dosłownie wszędzie Na razie się nie przejmuj, jeśli piwo jest smaczne pij, a do następnego daj mniej surowca do refermentacji. Jeśli problem będzie się powtarzał. Dokładnie umyj i zdezynfekuj cały sprzęt. Tylko konkretnie, np sodą kaustyczną. Edytowane 16 Września 2014 przez Tom Kos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 A może po prostu to jest zakażenie dzikimi drożdżami, które dojadają cukier i ci przegazowują piwo. Zapewne,a do tego te kalkulatory to sobie można w buty wsadzić,zdaje się,ze Dori w swoim BPA które wygrało w Żywcu tez miała przegazowanie po jakimś czasie. Ja często łapie takie akcje w ostatnim stadium, czyli butelkowanie,zdarza się ,ze cześć jest przegazowana i o dziwnym smaku,cześć jest jak najbardziej ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vpatyk Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Ja z kolei mam ostatnio odwrotny problem... Uwarzona angielska IPA- już leżakuje 2 miesiace, a gazu prawie wogóle (przy przelewaniu popełniłem mały błąd, tradycyjnie zlewałem piwo znad drożdży do fermentora, w którym był już roztwór cukru z wodą (wyliczoną wg kalkulatora - i na koniec nie zamieszałem (choć w początkowych warkach tego nie robiłem i jakichś wielkich różnic w nagazowaniu piw z jednej warki nie odczułem). Piwo trzymałem w ciepłym pomieszczeniu (ok 25stopni) 1 dzień i zniosłem do piwnicy w której było w lecie ok 21 stopni). Ostatnio wyciągnąłem jedno piwo i trzymałem przez tydzień w temp ok 25 stopni, ale to nic nie dało- dalej bez gazu i piany... Zastanawiam się co dalej robić, bo piwo w smaku ujdzie (ale bez gazu dla mnie jest w zasadzie niepijalne). Czy dobrym pomyslem byloby pootwieranie butelek i dosypanie ok 1-2 gr cukru (drożdże to zjedzą?). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aopon Opublikowano 16 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Wracając do mojego pierwszego pytania - czy słabo przefiltrowana brzeczka może mieć wpływ na większą aktywność drożdży? Słabo przefiltrowana - nie chodzi mi o jej brak i fermentację młóta , tylko powiedzmy widoczną mętność brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lgorek Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 wg mnie mętność brzeczki nie powinna wpływać na aktywność drożdży, ponieważ nawet podczas fermentacji owa mętność powinna się wyklarować w mniejszym lub większym stopniu. Dlatego bardziej skłaniałbym się do innego problemu. Ja ostatnio nabyłem zacisk na wężyk aby ustawić sobie stały przepływ i tylko dolewać wody. Obecnie robiłem to z tego takiego zaciskowego ale jest on do dupy tutaj mam większą regulację i mogę dokładniej ustawić przepływ. Jak będziesz filtrował to ustaw tak kranik aby leciało te 500-1000ml na minute, do powrotu daj te 2-3litry i dolewaj wody jak tam chcesz. I nie ma problemu z filtracją. Bo przecież nie musisz nic mieszać ani utrzymywać dokładnej temperatury. Jak wiesz że leci około 0,6 litra/minute to po wlaniu 6 litrów dobrze przyjść za 10min i dolać kolejne 6 litrów. PS. Dodam że moje pierwsze piwo to była duża lekcja i sam nie wiedziałem jak piwo ma wyglądać i filtracja była robiona 2 albo 3 razy ale dalej wszystko mętne jak cholera, ale z nagazowaniem poprawym nie miałem problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 1.5 miesiąca fermentacji piwo powinno być kryształowe. Jak nie jest to prawdopodobnie infekcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qub Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Dodajesz cukier do butelek czy syrop glukozowy do fermentora? Jesli ta druga metoda to moze byc zle wymieszany roztwor z piwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomassino Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 1.5 miesiąca fermentacji piwo powinno być kryształowe. Jak nie jest to prawdopodobnie infekcja. Tomato, a czy nie jest to zmienne w zależności od szczepu drożdży? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Nie. jak pszeniczne postoi to też się klaruje. tylko się nie zbijają w grudy i jest pył. Także po ruszeniu mgiełka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomassino Opublikowano 17 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2014 ok, rozumiem! dzięki za info! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się