Sprzęt do odwróconej osmozy

[darko]

Ale to jest do odżelaziania wody, a nie do zmiękczania. Dlaczego piszesz, że obniża twardość do 2 stopni niemieckich?

Zwykłe zmiękczacze wymieniają jony węglany wapnia i magnezu na chlorek sodu. To tak, jakbyś do kotła wsypał kilka szczypt soli kuchennej . Dlaczego tego nie należy robić pewnie będzie wiedział Czes. Albo Kunze .

[flood]

Badanie wody - mam taki zestaw dla drukarzy do mierzenia twardości wody - pokazuje mi bardzo miękką wodę - 1-2 stopnie niemieckie.

Organoleptycznie - po namydleniu - ciężko się spłukać. Pod koniec cyklu samooczyszczania - woda staje się wyraźnie twardsza.

 

Może to typ głowicy determinuje - pokazałem przykładowe fotki, nie dokładnie model który posiadam. Żelaza miałem w wodzie niewielkie ilości, za to mocno przekroczony ten mangan. Z wynikami badań pojawiłem się w firmie instalującej te ustrojstwa i mam co mam.

Woda z własnego ujęcia, z tego co pamiętam - ogólnie miękka - poza tym jednym związkiem. Gdzieś jeszcze mam bbadania tej wody.

 

Piwa ogólnie wychodzą - od dwóch miesięcy przeszedłem z biedronki na własną wodę. Może ( a może tu subiektywne)- mam bardziej nachmielone - ale z drugiej strony spadła mi wydajność, więc planuję powiedzmy 27l - a wychodzi 25.

 

pzdr

flood

[JacekKocurek]

Urządzenie, o którym pisze flood usuwa z wody jony żelaza i manganu a nie wpływa na jej twardość. Mangan i żelazo niekorzystnie wpływają na smak wody dlatego sens ich usuwania jest. Jeżeli flood ma wodę o twardości 2 stopni to jest ona ekstremalnie miękka. Dla takiej wody sens stosowania niskociśnieniowej odwróconej osmozy jest żaden. Natomiast jeżeli u kogoś z kranu leci woda o twardości przekraczającej 10° to RO umożliwia uzyskanie wody pozbawionej nie tylko nadmiernej twardości ale także wspomnianych jonów żelaza i manganu. Uwaga tylko taka: stosujcie remineralizatory (dają twardość ok 3-4°N) albo mieszajcie wodę po RO z wodą surową, bo dokładnie zmiękczona woda jest niesmaczna.

I jeszcze jedno: niskociśnieniowa RO nie usuwa jonów jednowartościowych zatem Na+, K+, Cl-, NO3- przechodzą przez nią bez problemów.

[coder]

I jeszcze jedno: niskociśnieniowa RO nie usuwa jonów jednowartościowych zatem Na+, K+, Cl-, NO3- przechodzą przez nią bez problemów.

To taka woda RO jest pełna chlorku sodu i potasu?

[JacekKocurek]

To taka woda RO jest pełna chlorku sodu i potasu?

Spokojnie, jest ich tam tylko tyle ile w wodzie surowej.

[coder]

To taka woda RO jest pełna chlorku sodu i potasu?

Spokojnie' date=' jest ich tam tylko tyle ile w wodzie surowej.[/quote']

Rozumiem więc, że przechodzi tylko część jonów Cl, tych które są sparowane z Na ? Bo w wodzie może być też sporo Ca=Cl (inne kationy zaniedbajmy)

[darko]

Zamiast Ca2+ mogą powstać jony 2H+

[coder]

Zamiast Ca2+ mogą powstać jony 2H+

To niepokojące, chlorki przechodzą, siarczany nie, to zupełnie zaburza bilans smakowy wody.

[JacekKocurek]

Zamiast Ca2+ mogą powstać jony 2H+

To niepokojące' date=' chlorki przechodzą, siarczany nie, to zupełnie zaburza bilans smakowy wody.[/quote']

NIe ma powodów do paniki. Remineralizator uzupełnia jony dwuwartościowe. Nie wiem jak z siarczanowymi bo chyba zwykle stosuje się dolomit ale smak wody remineralizowanej jest wg mnie bardzo OK. Siarczany można w razie potrzeby uzupełnić gipsem.

[Wesoly]

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad osmoza do pilsów.

Wczoraj spisałem wyniki badań.

Się zastanawiam czy jest sens. Ujęcia głębinowe, woda ogólnie bez zarzutu.

 

Oto parametry:

 

Amoniak mg/l NH4 poniżej 0,2

Azotany mg/l NO3 7,1

Azotyny mg/l NO2 poniżej 0,020

Barwa mg/l Pt <5

Chrom mg/l Cr poniżej 0,02

Mangan mg/l Mn poniżej 0,001

Odczyn pH 7,4

Przewodność elektryczna właściwa ?S/cm 967

Siarczany (N) mg/l SO4 186

Twardość Sumaryczna zawartość wapnia i magnezu mg/l CaCO3 432

Sód mg/l Na 11,90

Żelazo ogólne mg/l Fe poniżej 0,004

[JacekKocurek]

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad osmoza do pilsów.

Wczoraj spisałem wyniki badań.

Się zastanawiam czy jest sens. Ujęcia głębinowe, woda ogólnie bez zarzutu.

 

Oto parametry:

 

Amoniak mg/l NH4 poniżej 0,2

Azotany mg/l NO3 7,1

Azotyny mg/l NO2 poniżej 0,020

Barwa mg/l Pt <5

Chrom mg/l Cr poniżej 0,02

Mangan mg/l Mn poniżej 0,001

Odczyn pH 7,4

Przewodność elektryczna właściwa ?S/cm 967

Siarczany (N) mg/l SO4 186

Twardość Sumaryczna zawartość wapnia i magnezu mg/l CaCO3 432

Sód mg/l Na 11,90

Żelazo ogólne mg/l Fe poniżej 0,004

No cóż, jak na wodę do pilsów to jest ona dość twarda. Twardsza nawet od dortmundzkiej. Ale jak piwa wychodzą dobre to bym się nie przejmował.

[Wiktor]

swojego czasu miałem na zajęciach RO, a prowadzący nas bardzo lubił męczyć z tego, po za tym miałem z nią związanych parę pomysłów więc podzielę się trochę swoją wiedzą i przemyśleniami.

Po pierwsze nie wolno pić wody demineralizowanej. Można jej używać do żelazek wytwornic pary, ale nie może stanowić podstawy diety. Słyszałem o dziewczynie która chcąc się odchudzić piła tylko taką wodę i zakończyło się to dla niej śmiercią.

Dla mnie RO to jeden z lepszych wynalazków lepszy nawet od krojonego chleba, pozawala stosunkowo tanim kosztem zagęszczać roztwory i odzyskiwać wodę i jest to nieporównywalnie tańsze niż odparowywanie wody z roztworu i jej skroplenie. RO stosuje się w Arabi do pozyskiwania z morza wody do picia, podobnie na wielkich statkach wycieczkowych.

Woda po RO jest całkowicie sterylna, przyjmuje się że sterylne są płyny po filtracji na filtrach o porach mniejszych niż 0,45 a dla przezornych o mniejszych niż 0,2 mikrometra a przez membrany przechodzą cząstki nie większe niż 0,001 mikrometra.

 

Jeśli ktoś chce zaoszczędzić wodę, ma stację wyposażoną w pompę może ją przerobić żeby straty wody były mniejsze. Można zrobić zbiornik z którego będzie pobierana woda na stacje RO, odbierać wodę czystą po RO, a zagęszczona (retentat) zawracać z powrotem do zbiornika. Na ćwiczeniach w ten sposób zagęściliśmy roztwór 200 g soli w 100 litrach wody do kilku litrów przy ponad 95% retencji soli. No tylko nasza membrana pracowała na ciśnieniu roboczym około 13 barów, a te domowe stacje mają pompę podnoszącą ciśnienie do 2,5 bara.

[coder]

A co sądzisz o tych tanich zestawach RO, bez żadnej pompy?

[Wiktor]

ciśnienie panujące w instalacjach wodociągowych jest wystarczające żeby pokonać ciśnienie osmotyczne kranówki. Ale jeśli mieszkasz na wysokim piętrze w bloku, albo cierpisz na wahania ciśnienia w instalacji to zakup zestawu z pompą jest słuszna koncepcją

 

widziałem 2 stacje RO na uczelni do oczyszczania wody działające na ciśnieniu sieci, ale obsługujący powiedział że czasem przestają działać jak są problemy z ciśnieniem w instalacji. Tylko to jest 3 piętro i wydział chemii więc tam z poborem wody jest bardzo różnie, przyjdzie 60 studentów na laboratorium każdy zacznie coś myć, korzystać z pompki wodnej i już przestaje działać...

Edytowane 3 Kwietnia 2010 przez wsaczuk

[JacekKocurek]

A co sądzisz o tych tanich zestawach RO, bez żadnej pompy?

Gwoli wyjaśnienia, to co nazywa się popularnie RO to tak naprawdę nanofiltracja, zwana także niskociśnieniową odwrócona osmozą. Prawdziwa RO wymaga ciśnień o rząd wielkości większych niż te panujące w instalacjach wodnych zatem bez pomp się nie może obejść. Różnica między wysokociśnieniowym, prawdziwym RO a tym co można kupić w sklepach polega na tym, że nanofiltracja usuwa tylko jony dwu i więcej wartościowe, podczas gdy RO pozwala także usuwać jony jednowartościowe czyli może służyć do odsalania wody. Dla przygotowania wody miękkiej, pozbawionej jonów twardości głównie Ca2+, Mg2+ nanofiltracja wystarcza w zupełności.

[Wiktor]

teoretycznie rzecz biorąc żeby odwrócić osmozę zwykłej wody kranowej 0,5 kPa powinno starczyć. Z tym że jest jeszcze coś takiego jak polaryzacja membrany i wtedy wydajność takiej RO byłaby bardzo niska... Z resztą nie ma sensu wody do picia zupełnie pozbawiać minerałów.

[Gość bluelion]

bez wdawania się w polaryzacje i inne szczegoly na membranie optymalne ciśninie to 3,5 bara, na membranie - nie przed filtrem. oczywiscie na nizszym cisnieniu filtracja takze bedzie sie odbywac ale ilosc wody plynacej do kanalizacji bedzie duzo wieksza. ilosc przefiltrowanej wody tez bedzie mniejsza wiec jezeli ktos ma w sieci 2.5 bara to znaczy ze po przejsciu przez 3 wklady wstepne (najczesciej sa stosowane 3, kazdy z nich zmniejszy cisnienie o okolo 0,3 bara) to przed membrana bedzie niecale 2 atm. wtedy warto zaopatrzyc sie w pompe, ktora zagwarantuje szybsze napelnianie sie zbiornika i minimalny odrzut do kanalizacji. oczywiscie dane ktore podaje dotycza wspomnianych wczesniej membran niskocisnienioiwych stosowanych do systemow kuchennych. filtry do wody

co do postu -wsaczuk- to duzo slyszalem o bzdurach, ze ktos umarl od wody z osmozy. woda faktycznie jest pozbawiona wszystkiego ale dostarczamy mineraly do organizmu wraz z pozywieniem. jezeli ktos pije wode z osmozy i nic nie je to nie dziwota, w przeciwnym razie eskimosi powinni juz dawno wymrzec no bo skad maja miec mineraly? gdzie tam jakies skaly? woda prosto z lodowca jest krystalicznie czysta bez niczego. zle z tego co zauwazylem to opinia jest jak d..a, kazdy ma swoja.

[Wiktor]

no tak jeśli pijesz soki i masz odpowiednią dietę, to wypicie paru szklanek RO dziennie Ci nie zaszkodzi. Ale wyobraź sobie sytuację że ktoś stosuje "dietę cud" je mało i pije dużo takiej wody to może się to skończyć źle. Ciężko tu mówić o zgonach, bo się wszyscy zorientują że coś jest nie halo i trafią pod opiekę lekarza który da kroplówkę i będzie po problemie.

 

Po za tym nie chodzi tylko o zapotrzebowanie na elektrolity, chodzi jeszcze o ciśnienie osmotyczne z jakim woda RO.destylowana oddziałuje na komórki. Ludzkie komórki są przystosowane do działania w środowisku o pewnej osmomolarności, i tak została zaprojektowane błony, kanały jonowe, cytoszkielet. Gdy komórka trafi do takiego środowiska o obniżonej zawartości minerałów, zaczynają uciekać z niej jony a zaczyna napływać do środka woda, zwiększając jej objętość i może doprowadzić do trwałych uszkodzeń.

 

Można pić tylko po co. W końcu po module RO jest jeszcze jeden moduł, który ma na celu "doprawić" wodę aby miała odpowiednie ciśnienie i skład minerałów.

[Makaron]

Może określmy po co piwowarowi taki filtr.

Generalnie potrzebujemy wody o danym składzie, w zależności jakie piwo warzymy. Nie zawsze to co mamy w kranie odpowiada naszym wymaganiom. Czyli, generalnie pomysł jest taki woda z filtra + sole = woda do warzenia bardziej wymagających piw.

 

Pytanie brzmi czy to co jest sprzedawane jako sprzet do domowego użytku jest warty zachodu? Czy ktoś robił badania wody z filtra i był zadowolony z rezultatów? Czy naprawdę woda jest bez żadnych minerałów? Jeśli tak to jakie są lepsze a jakie gorsze? Czy taki sam efekt uzyskamy z taniego sprzętu, czy trzeba zainwestować troszkę więcej. No i na koniec czy to się opłaca? A może wymagana woda jest dostępna w łatwiejszy sposób? Jak na przykład biedronkowa/tescowa woda marketowa wystarczy?

[Wiktor]

nie wiem czy na krótką metę nie lepiej kupić wodę destylowaną i ją uzupełnić minerałami do takich parametrów jak chcemy. Ja gdybym chciał mógłbym mieć tyle wody destylowanej ile bym chciał i odczynniki żeby ją modyfikować, ale po prostu mi się nie chce. Warzę na tej co mam z własnego źródła i może kiedyś coś zmienię ale nie w najbliższym czasie.

[Gość bluelion]

osobiscie pije wode z osmozy juz ponad trzy lata i wiem z autopsji, ze woda z osmozy jest zupelnie bezpieczna. obracajac sie w srodowisku ludzi zwiazanychz uzytkowaniem wody osmotycznej nie spotkalem sie z jej szkodliwoscia. poza tym, sporo osob, ktore zastapily wode gotowana przez wode ozmotyczna pozbylo sie probnlemow z kamieniami nerkowymi (woda twarda). Ktore lepsze, a ktore gorsze? trafne pytanie. wklady wstepne sa mniej wiecej identyczne, sa drobne roznice ale najwazniejszym ogniwem jest membranma osmotyczna. w zaleznosci od producenta membrana usuwa od 70 do 99 % paprochow z wody. okreslic dokladnie jest trudno poniewaz jest to uzaleznione od kilku czynnikow miedzy innymi od zasolenia wody i jej temperatury. parametry membran podawane sa przy temperaturze pracy 25 stopni Celcjusza. wiadomo ze w zimie temperatura spada, a z nia wydajnosc filtra ale wracajac ktory lepszy... popularnumi mebranami jes Osmonics, dosyc slabo wypada pod wzgledem oczyszczania wody ale jest tania i pracuje stabilnie. od pierona pojawilo sie teraz membran na bazie materialow Filmtec'a. To tansze wersje tego producenta. Osobiscie z praktyki polecam membrany AC-OM. Filtracja do 99%. Sa najlepsze biorac pod uwage zastosowanie w domowej RO. Najprostrze bdania mozna zrobic miernikiem TDS. Przy wodzie katowickiej i po membranie AC-OM wskazuje 0.000 . Koszt takiej membrany to okolo 250/300 zl brutto. odwrócona osmoza

Wielu akwarystow zwlaszcza morskich stosuje taka technike wlasnie. najpierw oczyszczaja do zera, a potem uzdatniaja wedlug potrzeb.

Co do wody butelkowanej to polecam ten artykul o wodzie butelkowanej. nie wiem jak w polsce ale w stanach na etykietach jest info ze to woda z osmozy. podejrzewam ze w polsce tez tylko kto by to kupil gdyby dali taka informacje na etykiecie. w artykule testy zrobione przez telewizje amerykanskie (youtube do wgladu). ot po prostu filtrowana kranowa przepuszczana przez RO i ponownie mineralizowana.

 

Z tego co widze Panowie potrzebujecie duze ilosci takiej wody (chyba?) wiec taki filterek domowy sie nie nada. membrana taka ma wydajnosc okolo 100GPD. Osmoza przemyslowa to wydatek kilkudziesieciu tysiecy zlotych

 

 

Co do wkladu mineralizujacego to zwykla skala dolomitowa.

Czy lizac skale mozna wzbogacic organizm o pierwiastki?

O ile mi wiadomo organizm przyswaja pierwiastki organiczne, przetworzone przez rosliny, a nieorganiczne.. no coz. pic na wode fotomontarz

Edytowane 2 Września 2010 przez bluelion

[coder]

na membranie optymalne ciśninie to 3,5 bara

Nie wiem, czy dobrze zrozumiełam - jak podłączam mój zestawik do kranu, to lepiej jest go odkręcić na maksymalne ciśnienie, niż na małe ciurkanie?

[coder]

Czyli, generalnie pomysł jest taki woda z filtra + sole = woda do warzenia bardziej wymagających piw.

No właśnie, nikt do warzenia nie używa czystej RO, dyskusja o jej (nie)szkodliwości jest tu bezprzedmiotowa. Ja osobiście używam jej do rozcieńczania kranówki, żeby była miększa.

 

Pytanie brzmi czy to co jest sprzedawane jako sprzet do domowego użytku jest warty zachodu? Czy ktoś robił badania wody z filtra i był zadowolony z rezultatów?

Badań nie robiłem, ale efekty smakowe wydają się być zadawalające. Zresztą mam filtr przeznaczony dla akwarystów, a to wymagająca klientela, rybki na pewno by zauważyły, ze z wodą jest coś nie tak.

[szop007]

na membranie optymalne ciśninie to 3' date='5 bara[/quote']

Nie wiem, czy dobrze zrozumiełam - jak podłączam mój zestawik do kranu, to lepiej jest go odkręcić na maksymalne ciśnienie, niż na małe ciurkanie?

coder,ciśnienie będzie takie jak w sieci,niezależnie jak mocno odkręcisz kran,którym regulujesz przepływ,a nie ciśnienie

[Wiktor]

coder,ciśnienie będzie takie jak w sieci,niezależnie jak mocno odkręcisz kran,którym regulujesz przepływ,a nie ciśnienie

opory podczas przepływu cieczy przez rury definiuje się jako różnicę wysokości słupa cieczy albo różnicę ciśnień. Dlatego jak masz zawór otwarty do połowy to opór jest 20 razy większy niż przy otwartym całkowicie, co powoduje że ciśnie też spadnie 20 razy.

 

Stacje RO, przynajmniej te przemysłowe mają pętle, i część retentatu wraca z powrotem na moduł, a przepływy ustala się tak żeby filtrat do retentatu był jak 1:1, a ciśnienia robocze są rzędu kilkunastu barów. Te domowe moduły nie mają pętli i są mniej wydajne, po za tym zazwyczaj nie filtrują wody tak do 0, tylko zostają w niej jony z pojedynczym ładunkiem. Im wyższe ciśnienie tym lepiej będzie pracować taki moduł, ciśnienia w prawidłowo działających instalacjach w domach powinny mieć koło 3,5 bara czy powinno się ten moduł używać z normalnie otwartym zaworem.