mrkz Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Mam problem z fermentacją pilsa, do którego użyłem drożdży z gęstwy. Drożdże po mojej pierwszej warce zostały zamknięte w słoiku i czekały około 2 miesiące w lodówce, po wyjęciu ich wyraźnie się ożywiły i szybko same wymieszały się z wyklarowanym piwem, którego trochę zostało w słoiku. Na powierzchni widać było jasne skupiska żwawych drożdżaków. Przed zadaniem ich wymieszałem wierzchnią warstwę ze słoika z wystudzoną brzeczką i po około godzinie dodałem do wystudzonej brzeczki w fermentorze. Zaniepokojony brakiem wyraźnych oznak fermentacji (bulkaniem) otworzyłem pokrywę i zobaczyłem około centymetrową warstwę piany z drożdżami oblepionymi do ścianek. Wskazuje to, że fermentacja ruszyła jednak byłaby tak słaba, żeby ani razu dwutlenek węgla nie wydostał się przez rurkę? Dodam, że są to drożdże dolnej fermentacji a temperatura w fermentorze to 14 C. Przy pierwszym użyciu drozdże spisały się dobrze, normalnie przebiegła fermentacja. Czy teraz powinienem się niepokoić cz wystarczy mierzyć spokojnie poziom blg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kabat Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Cześć, brak bulkania nie jest oznaką braku fermentacji. Być może masz nieszczelną pokrywę fermentora i CO2 ucieka inną drogą. Piana jest= fermentacja zachodzi. Pokrywy radzę nie uchylać, bo piwko złapie zakażenie i cała robota na marne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Stara ta gęstwa, efekty mogą być słabe. Piana jest oznaką fermentacji, brak bulkania o niczym nie świadczy, możesz mieć nieszczelny fermentor. Poza tym temperatura sporo uciekła, piwo niczego nie urwie. amorph 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 2 miesiące w lodówce? Troche przesada. Ja bym tak nie ryzykował skoro podobno w gęstwie ginie około 50% drożdży co tydzień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrkz Opublikowano 8 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Obniżyć temperaturę fermentacji? Mogę zejść do 10 C, na początku chciałem żeby drożdże spokojnie wystartowały. Ile czasu gęstwa trzymana w lodówce ma dobre właściwości? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Jak używałem 3 tygodniowej to już się bałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrkz Opublikowano 8 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Kurde, wtopa.. nie przygotowałem się odpowiednio do tematu. Szkoda by było bo wszystko poszło świetnie, klarowność o jakiej nie marzyłem. A jest sens dodawania świeżych drożdży teraz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Dolna granica temperatury dla danych drożdży jest najlepsza. Bardziej marwiłbym się tą gęstwą, ja mam w lodówce gęstwę dwutygodniową i mam lekkie wątpliwości czy użyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Teraz czekaj, na koniec fermentacji sprawdź blg i czy nie ma kwasu. Jeżeli kwas od starych drożdży to kibel, jak smak dobry i odfermentowane to luz, jak niedofermentuje bo drożdży mało to będziesz kombinował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrkz Opublikowano 8 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Ok, czekam z tydzień i sprawdzę ile cukru zostało. Jeśli popsuje to będzie nauczka, niemniej jestem dobrej myśli! Dzięki za szybkie odpowiedzi, forum rządzi :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 Nie zaglądaj tam najlepiej w ogóle przez jakieś 3 tygodnie od zadania tej gęstwy. Później zobaczysz czy butelkować czy wylać. Podglądaniem nic nie zyskasz a dodatkowo kusisz los. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WujekStaszek Opublikowano 8 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2014 To może podłączę się pod temat - jak rozpoznać czy gęstwa stojąca już długo w lodówce nadaje się jeszcze do użycia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 To może podłączę się pod temat - jak rozpoznać czy gęstwa stojąca już długo w lodówce nadaje się jeszcze do użycia? Na temat czasu ważności gęstwy poczytaj wypowiedzi Dagome (Czesława). Nie zawsze jest taka możliwość aby używać świeżej (ideał). Ja trzymam max dwa tygodnie ale zazwyczaj 'ciepła' jest używana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 Ja bym tak nie ryzykował skoro podobno w gęstwie ginie około 50% drożdży co tydzień Skoro tak, to: Jak używałem 3 tygodniowej to już się bałem... chyba użyłeś praktycznie "martwej gęstwy". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 http://www.mrmalty.com/calc/calc.html !! Dla 3 tygodni żywotność wylicza na 61% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 13 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2014 (edytowane) W kwestii użycia gęstwy drożdżowej. W fermentacji nie chodzi tylko o to, żeby piwo "zeszło" do iluś tam Blg (bo tyle jest w instrukcji albo w przepisie), a jak "zejdzie" to wtedy już wszystko jest ok. W fermentacji chodzi również o to, aby przebiegła ona w sposób minimalizujący powstanie różnych nieprzyjemnych dla smaku i aromatu piwa związków chemicznych, które określamy jako wady. Stara gęstwa, nawet kilkumiesięczna w większości przypadków odfermentuje brzeczkę. Może trochę wolniej, może nieco płycej, ale pytanie czy czysto? Używanie starych, słabych drożdży bardzo mocno zwiększa ryzyko wystąpienia wad w piwie, a nawet infekcji. Jeżeli komuś zależy po prostu na piwie, nie ważne jak smakującym - to jak najbardziej można używać starej gęstwy. Drożdże lepiej lub gorzej odfermentują i na pewno będzie z tego piwo. Jeżeli komuś zależy na możliwie dobrym piwie, pozbawionym wad - to nie radzę, bo to proszenie się o kłopoty. Sporo osób wysyła swoje piwa na konkursy i potem ich piwo zostaje "objechane" w metryczce i są zdziwieni. A przecież wady w piwie nie biorą się z kosmosu, ale z działań piwowara. Edytowane 13 Grudnia 2014 przez Dagome 1therion i hrabia komorra 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się