Skocz do zawartości

Kordas warzy


Rekomendowane odpowiedzi

44# Pumpkin Ale, 07.02.2015, 17Blg

 

drożdże: FM 13, woda RO i kranówa w stosunku ok 1:1

 

Piwo "śmieciowe", powstałe z przypadku. Po pierwsze nie przepadam za piwami dyniowymi, a po drugie pomysł narodził się, gdy zastanawiałem się w piwnicy, co zrobić z przetworami z dyni, które pozostały mi po mojej eks, kiedy nagle przypomniało mi się, że w na szczecińskim konkursie piw domowych jest kategoria piwa dyniowego...

Przetwory to jakieś przyprawiane dżemy czy przeciery z dynii...

 

Składniki:

Przetwory dyniowe ze słoików - 4kg

Pale Ale Optima 4,02kg

Monach Opt. - 0,76kg

Owies - 1,1kg

 

Przyprawy na 10' (też głównie resztki, z którymi nie miałem co zrobić):

goździki -2g

Cynamon kora - 1 kawałek ważący 9,7g

Przyprawa do piernika - 13g

Ziele angielskie mielone 4g

Gałka muszkatołowa mielona 4,6g

30g imbiru suszonego (korzeń)

 

Zacieranie:

67C-60'

75C ->przeniesienie do filtracji

 

Filtracja szła bardzo opornie, z racji tego nie chciało mi się wysładzać tak długo, by wyciągnąć wszystko z ziaren.

 

Chmielenie:

całkowity czas gotowania ok 2h

26g Iunga+20g Imbiru na FWH

10' - mieszanka przypraw

 

Fermentacja:

temp. zadania 16-17C, obj. 23L

 

23.02 koll krasz parapetowy

 

27.02 Butelkowanie. Piwa wyszło 21L, zeszło do 6Blg, rozlew z 85g cukru w syropie

 

10.06 -

Piwo koloru ciemnego złota, lekko zamglone,

piana biała drobnopęcherzykowa, zdobi szkło.

Piwo pachnące bardzo mocno jakimś deserem cynamonowym, z nutką innych przypraw - gałka/ziele angielskie, ale wszystko w lekko słodkawy sposób, jak jakiś słodki wypiek - może właśnie ciasto dyniowe. W smaku raczej wytrawne, jednak smakowało dominuje cynamon. Piwo wytrawne, tej słodyczy z aromatu nie czuć w smaku.

Goryczka umiarkowana, korzenna - cynamonowa.

Wysycenie wysokie, jednak po rozlaniu do szkła powiedziałbym, że umiarkowanie wysoka.

 

Jak na to, że za piwami dyniowymi nie przepadam to piwo mi nawet odpowiada... więc albo to bardzo dobre piwo dyniowe, albo beznadziejne piwo dyniowe ;)

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

50# Sarsaparilla Buckweat Ale, 14Blg, 20.03

Danstar Nothingam, suche rozruszane dzień wcześniej na cieńkuszu

Blg końcowe: 3

 

Słody
Pilzneński Opt. 1,9kg

Gryka niepalona 1,9kg

Monach Opt. 350g

Gryka niepalona, zmielona na mąkę 200g

 

zacieranie

65C -60'

75C -> do filtracji, w kadzi fermentacyjnej temp. ustabilizowała się na 71 przed rozpoczęciem wysłądzania

 

Chmielenie

18g Iunga FWH

25g Smaragd FO

 

Czas gotowania 8h (piwo robione w piątek po pracy i zakupach, ok północy po wrzuceniu na palnik zasnąłem i obudziłem się po 5, musiałem dodać sporo wody i poczekać, aż brzeczka zacznie wrzeć.

 

 

Dodatki:

50g sarsaparilli zalana spirytem i wodą, tak aby przykryć całość korzenia, poszło ok 100ml spirytu.

 

Fermentacja:

temp zadania drożdży 16C, do 24.03 fermentacja w 17C

Objętość brzeczki 19,5L

 

29.03 dodatek ekstraktu z sarsaparilli

 

09.04 Rozlew z dodatkiem syropu z 85g cukru

14.04 piwo nagazowane, widać beta glukany z gryki, a aromatycznie piwo zdominowane przez sarsaparillę.

Ogólnie piwo niezłe, ciekawe, coś innego. Na pełniejszą ocenę czas zaczekać, aż piwo dojrzeje.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

14.04 piwo nagazowane, widać beta glukany z gryki, a aromatycznie piwo zdominowane przez sarsaparillę. Ogólnie piwo niezłe, ciekawe, coś innego. Na pełniejszą ocenę czas zaczekać, aż piwo dojrzeje.

Ja uwarzyłem coś z takim chmieleniem / zieleniem:

Chmielenie:
Chmiel Iungaszyszka, 20 g - FWH
Krwawnik - 14g - FWH

Kolcorośl lekarski suszony, 25g - 10 min

Zielenie na zimno - 6 dni
Kolcorośl lekarski suszony, 25g - od 18.03.2015r.

 

Kobita powiedziała, że pachnie jak zawieszka odświeżająca do szafy :D generalnie mam tego cały keg i ok. 10 flaszek. Kto to wychleje?! :monster: :ble:  ale odstawiłem w ciemny zakamarek piwnicy i czekam na cud :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

14.04 piwo nagazowane, widać beta glukany z gryki, a aromatycznie piwo zdominowane przez sarsaparillę. Ogólnie piwo niezłe, ciekawe, coś innego. Na pełniejszą ocenę czas zaczekać, aż piwo dojrzeje.

Ja uwarzyłem coś z takim chmieleniem / zieleniem:

Chmielenie:

Chmiel Iungaszyszka, 20 g - FWH

Krwawnik - 14g - FWH

Kolcorośl lekarski suszony, 25g - 10 min

Zielenie na zimno - 6 dni

Kolcorośl lekarski suszony, 25g - od 18.03.2015r.

 

Kobita powiedziała, że pachnie jak zawieszka odświeżająca do szafy :D generalnie mam tego cały keg i ok. 10 flaszek. Kto to wychleje?! :monster: :ble:  ale odstawiłem w ciemny zakamarek piwnicy i czekam na cud :beer:

 

Mi zawieszki do szafy kojarzą się głównie z lawendą, to takie piwo a'la gruit ;)

Czyli rozumiem, że niezbyt pijalne jest to piwko? Sam nie wiem czy nie mam tego kolcorośla w szafie do spróbowania, więc w razie czego dobrze wiedzieć co może z tego wyjść.

Ogólnie to zamówiłem sobie chyba z 30 ziół/przypraw i ciągle otwieram po jednej paczce jakiegoś ziółka, wącham, robię napar i jeśli uważam, że ma potencjał to staram się uwarzyć jakieś piwo... jak na razie wypiłem chyba z 6 paczek ziół i dopiero pierwsze piwo powstaje :).

Większość pachnie tak samo - siano i trawa.

Ale sarsaparillę polecam, lekko słodkawy korzenny aromat, z lekką nutą kojarzącą mi się z cynamonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

14.04 piwo nagazowane, widać beta glukany z gryki, a aromatycznie piwo zdominowane przez sarsaparillę. Ogólnie piwo niezłe, ciekawe, coś innego. Na pełniejszą ocenę czas zaczekać, aż piwo dojrzeje.

Ja uwarzyłem coś z takim chmieleniem / zieleniem:

Chmielenie:

Chmiel Iungaszyszka, 20 g - FWH

Krwawnik - 14g - FWH

Kolcorośl lekarski suszony, 25g - 10 min

Zielenie na zimno - 6 dni

Kolcorośl lekarski suszony, 25g - od 18.03.2015r.

 

Kobita powiedziała, że pachnie jak zawieszka odświeżająca do szafy :D generalnie mam tego cały keg i ok. 10 flaszek. Kto to wychleje?! :monster: :ble:  ale odstawiłem w ciemny zakamarek piwnicy i czekam na cud :beer:

 

Mi zawieszki do szafy kojarzą się głównie z lawendą, to takie piwo a'la gruit ;)

Czyli rozumiem, że niezbyt pijalne jest to piwko? Sam nie wiem czy nie mam tego kolcorośla w szafie do spróbowania, więc w razie czego dobrze wiedzieć co może z tego wyjść.

Ogólnie to zamówiłem sobie chyba z 30 ziół/przypraw i ciągle otwieram po jednej paczce jakiegoś ziółka, wącham, robię napar i jeśli uważam, że ma potencjał to staram się uwarzyć jakieś piwo... jak na razie wypiłem chyba z 6 paczek ziół i dopiero pierwsze piwo powstaje :).

Większość pachnie tak samo - siano i trawa.

Ale sarsaparillę polecam, lekko słodkawy korzenny aromat, z lekką nutą kojarzącą mi się z cynamonem.

 

Na tę chwilę da się wypić, ale nie jest to przyjemna czynność :) Aromat i smak jest dość specyficzny. Ja tam zawieszki nie czuję ;) Tak jak piszesz jest lekko słodkawe, ale przebija mi tam też zielenina :) Zobaczymy jak to będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#45 Black IPA 14.02.2015

15,4Blg

Blg końcowe: 5

 

Drożdże - brak w zapiskach, ale chyba US-05

 

Słody

Pale Ale Optima 4,4kg

Karmelowy jasny Opt. 300g

Barwiący Optima - ekstrakcja na zimno 400g

Prażony jęczmień Optima 100g

Czekoladowy 400 Strzegom - 200g

 

zacieranie

63C -5'

66C-60'

76C -> do filtracji, w

 

Chmielenie

35g Iunga FWH

15g Iunga +19g Sybilla - 15' po FO

15g Amarillo+15g Citra -10' po FO

 

20g Iunga + 21g Citra + 35g Sybilla na cichą

 

 

Fermentacja:

temp zadania drożdży 15C

Objętość brzeczki 21,5L

 

08.03 rozlew, z 92g cukru

 

Generalnie piwo miało trochę inaczej wyglądać, właściwie to miało być mocno chmielone tylko polskimi chmielami, ale niepotrzebnie stwierdziłem, że jeśli robię to piwo i akurat jest Kuźnia Piwowarów, to zmieńmy chmielenie na zimno na bardziej amerykańskie i spróbujmy sił.

 

01.05.2015 czarne jak smoła, beżowa piana, ładna, gęsta, jak się dobrze naleje można jeść łyżką :)

Aromatu sporo uciekło, delikatnie można wyczuć słodkie owoce, ale głównie czuć ciemne słody, raczej w kierunku czekolady.

W smaku czuć amarillo, goryczka chmielowa miesza się z ciemnymi słodami, na finiszu głównie palona goryczka. Piwo ok, szału nie ma, bardziej w kierunku american stoutu z słabym nachmieleniem.

Trzeba było olać Kuźnię i sypnąć łopatą polskich chmieli :)

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45# RIS, 28,5Blg, 21.02.2015

Blg startowe 27Blg+ok.1,5 Blg z dodanego syropu w trakcie fermentacji

 

Gęstość trochę podana orientacyjnie, ze względu na pewne problemy ze sprzętem pomiarowym, nie jestem do końca pewien objętości piwa, więc wzrost Blg z dodatku cukru też jest podany na oko. Raz, że spławik który wtedy miałem mierzył do 24, a przy okazji prób kalibracji widziałem, że w granicach skali błąd pomiaru miał ok. 1,5 blg to zakładam, że równie dobrze piwo może mieć (z dodatkiem cukru) 26, jak i 29Blg.

 

Drożdże FM13, solidna porcja zdrowej gęstwy - jakieś 300-400ml

 

Słody:

Pale Ale Optima 5kg

Monach Optima 2kg

Czekoladowy Strzeg. 1200 - 450g

Jęczmień prażony - 355g

płatki owsiane - 190g

Płatki żytnie 347g

Karmel ciemny Opt. 600g

Karmel jasny Opt. - 600g

Barwiący optima - 250g - dodany w ok. połowie wysładzania

 

Zacieranie

67C - 100'

75'-> filtracja

 

Dałem ciała, bo robiłem kilka rzeczy na raz i zapomniałem, że przy gęstych zacierach trzeba trochę więcej uwagi przyłożyć do podgrzewania zacieru i o ile mieszać mieszałem go przez cały czas to przestałem mieszać przy wyłączeniu palnika i przy dnie garnka było cieplej niż w środku, więc pewnie część bliżej dna zacierała się w okolicach 70C.

 

Chmielenie:

10g chili (małe papryczki z lidla, z tygodnia azjatyckiego)

45g Iunga - 80'

25g Lukrecji - 15'

45g Saphir  - FO

 

Fermentacja:

temperatura zadania drożdży 18C

początek fermentacji w wanie, by utrzymać stałą temp. po ok tygodniu do temp. pokojowej (wtedy17-18C)

 

01.03 - gdy oznaki fermentacji burzliwej ucichły, dodałem syrop - kandyz. zrobiony z pożywki oraz 605g cukru

fermentacja pięknie się wznowiła.

 

10.03 - fermentacja ustała, dodałem opakowanie płatków dębowych średnio opiekanych, które były zalane spirytem rozcieńczonym do ok. 60%

 

19.04 rozlew z dodatkiem 96g cukru Dry Demerara

 

Przy rozlewie zaczął cieknąć kranik, w połowie rozlewu ciekł dość wyraźnie. Umyłem dokładnie rękę, aż do łokcia mydłem antybakteryjnym i dokręciłem go od wewnątrz.

Piwo było w momencie rozlewu dziwne, czuć palone słody, lekka smoła (podobny był aromat płatków), lukrecja, alkohol... mam nadzieję, żę się to ułoży. Nawet dla mnie jest pikantne, czuję że sam wypiję wszystkie butelki :D

Mam lekkie obawy odnośnie odfermentowania, liczyłem na nieco wyższe, ale może częściowo problemy podczas zacierania obniżyły fermentowalność brzeczki i piwo nie będzie przegazowane.

Piwo miało być lepkie, gęste, syropowate i to wyszło, mam nadzieję że warstwa aromatyczno smakowa się ułoży i za jakieś pół roku podczas pierwszej degustacji będzie to lepiej grało, jeśli nie to będę miał fajną pikantną marynatę :)

 

19.09 - musiałem źle rozmieszać cukier, spora część butelek jest bez gazu, a kilka jest lekko przegazowanych. Dzisiaj wyniosłem wszystkie butelki z piwnicy, umyłem je, każdą odkapslowałem, tam gdzie nie było gazu dodałem świeżej gęstwy FM Amerykański Sen. Butelki zaraz idą do piwnicy.

Akurat raczyłem się kwasami, więc odpuściłem sobie degustację, poza jedną wymuszoną, gdzie piwo samo zaczęło wychodzić z butelki.

 

Piwo w klimacie deserowym, czekolada, słodkie, gęste, wyraźnie pikantne, ma potencjał.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47# Lager Single Hop Perle, 12blg, 28.02.2015

Drożdże FM Bohemska Rapsodia

Blg końcowe: 2

Woda- 75% RO

 

Słody:

Pilzneński Opt. - 3,9kg

Wiedeński Opt - 200g

Karmellwasserhell Ireks  - 150g

 

Zacieranie

 

płaska łyżeczka gipsu

50C - 11'

podgrzewanie 10'

62C - 60'

74C -  filtracja

 

Chmielenie:

35g Perle FWH

44g Perle 10' po FO

 

Fermentacja:

dałem ciała, bo było już późno, musiałem rozcieńczyć piwo do zakładanej gęstości, ale zapomniałem schłodzić wodę i dolałem dość ciepłą, a wcześniej poszły drożdże. Po dodaniu wody złapałem się za głowę, zdezynfekowałem termometr i temp wyszła 31C. w środku bez mieszania, po bokach trochę mniej - pewnie temp. ustabilizowała się na ok 25C.

Wiadro poszło szybko do temp. 8C

Fermetnacja w temp 8-9C

 

 

23.03 Wiadro poszło do pokoju,

04.04 Rozlew z dodatkiem 105g cukru

 

Wyszło 22,5L

 

O dziwo piwo nie jest estrowe, na szczęście drożdże mają wyższy zakres temeperatur w jakich pracują i zanim skończyły się mnożyć temp. musiała spaść do odpowiedniego poziomu.

 

19.05 - piwo klarowne, praktycznie jak komercyjne filtrowane egzemplarze. Niezła drobnopęcherzykowa piana, lane dość spokojnie by nie wpadł osad, ale pozostaje cienki kożuszek, lekko zdobi szkło.

Piwo chyba jednak jest lekko estrowe, aromat jest lekko ziołowo-kwiatowy, z lekką nutką pieprzową. W smaku przyjemna wyraźna goryczka, pozostająca w ustach, ale nie zalegająca. W smaku wytrawne, też lekko czuć coś w stylu kwiatowości, nie jest to nieprzyjemne, chociaż nie jest też to jakimś plusem.

Wyszło nienajgorsze piwko, lekkie orzeźwiające, przypasowała mi ta przyjemna ziołowa goryczka.

 

20.06 - W końcu udało się uzyskać idealnie klarowne piwo, bez zmętnienia. Lekko ziołowo-pieprzowe, lekka owocowość/kwiatowość raczej estrowa. Estry nie do końca dobrze się łączą w smaku z goryczką i ziołami, ogólnie piwo w nawet niezłe jako lekkie orzeźwiający napój na ciepłe dni. Za rok zmienić temp. zadania drożdży i wyeliminować estry, reszta może być.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, wyleżakuję jedną dla Ciebie :)

Tym razem nie popełniam błędu, który popełniłem przy pierwszym RISie - nie otwieram zbyt szybko... teraz żałuję każdej butelki wypitej w pierwszych miesiącach po butelkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba butelkować wszystko w 0,33 będzie o kilka dziesiąt więcej butelek! :)

i tak też zrobiłem, poprzedni RIS, który był w butelkach 0.5 i 0,66 to czasami było za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48# Lager, 06.03.2015, 11Blg

Dżordże : MJ 84

Blg końcowe 2,5

Woda kranówa :ro 1:1

 

Zasyp:

Pilzneński Optima 4kg

Karmellwasserhell Ireks 250g

Wiedeński Strzegom 350g

 

Zacieranie:

53C-13'

63C-50'

74 - po osiągnięciu temp. do filtracji

 

Chmielenie:

16,5g Pilgrim + 20g Iunga - FWH

45g Saaz - 10' po FO

 

 

Objętość 25l

 

Fermentacja:

burzliwa w 8c

ostatnie 2 tyg 9-11C

 

Jeśli dobrze piamiętam to problem pojawił się przy zadaniu drożdży, temp. brzeczki była za wysoka.

 

Rozlew:

02.05 z dodatkiem syropu z 128g cukru

 

21.06. Piwo idealnie klarowne.

Barwa jasnego złota, ładna drobnopęcherzykowa piana, oblepiająca szkło.

W aromacie gorzej, wyczuwalne kwiatowo owocowe estry, a chmiel - ziołowy, wychodzi gdzieś w tle.

W smaku estry też wyczuwalne, piwo wydaje się być takim dziwnym niby ziołowym i wytrawnym, ale jednocześnie kwiatowo-owocowo słodkim miksem.

Goryczka przyjemna ziołowa, wytrawna, pozostająca długo w ustach, ale nie męcząca.

Ledwo dokończyłem zapisywać swoje spostrzeżenia, wziąłem łyk i już nie wyczuwam tej owocowości. Ale piwo i tak jest takie sobie, goryczka w sosunku do ciała piwa jest zbyt długo pozostająca i trochę zbyt intensywna.

 

Rok temu zadawanie drożdży do ciepłej brzeczki i przeniesienie wiadra do piwnicy dało lepsze efekty i estrów nie czułem. Albo W34/70 dłużej się namnażały, albo może rok temu jednak brzeczka była chłodniejsza w momencie zadania, albo coś innego.

W przyszłym roku nie robimy wszystko zgodnie ze sztuką i bez kombinacji.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49# Pszenica, 12Blg, 13.03.2015

Drożdże: Gwoździe i banany

blg końcowe:3

 

Zasyp:

Słód pszeniczny Strz. - 2kg

Słód pilzneński Opt. - 2kg

Karmellwasserhell - 200g

 

Zacieranie:

44C-20'

64C-40'

74C - przeniesienie do filtracji, w wiadrze temp ustabilizowała się na 69C, wysładzanie wodą ok 80C

 

Chmielenie:

10g Iunga FWH

 

Fermentacja:

14.03

Temp. zadania drożdży 13C - prosto z fiolki bez startera

21L brzeczki

start fermentacji 16C, pierwsze 4 dni chłodzenie w wannie, później to tem pokojowej, temp. fermentacji wahała się od 16C do 22g w granicznym punkcie.

 

Rozlew:

28.03 z dodatkiem 95g cukru w syropie

 

18.05 - piwo świeże było aksamitne, wyraźne banany i goździki z lekką przewagą tych drugich.

Teraz piwo jest w wersji "kristalweizen". Wyraźny goździk, uzupełniony bananem, ale słabiej wyczuwalny. Wysycenie niewielkie. Po zamieszaniu nie wychodzi nic złego, zdecydowanie wychodzi banan przykrywający trochę goździka. Piwo generalnie wytrawne, z lekkim słodkawym posmakiem - chyba bananowym, wyczuwalna delikatna kwaskowość. Goździk w smaku wyraźny, trudno określić czy goryczka w ogóle jest wyczuwalna, czy to ten goździk. Wysycenie delikatne, miło się pije. Od razu po rozlewie były naprawdę pyszne, a teraz jest ok.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50# Sarsaparilla buckwheat ale, 14Blg, 20.03

drożdże: danstar nottingham

Blg końcowe: 3.2blg

 

Zasyp:

Pilzneński Opt.: 1,9kg

Gryka niepalona: 1,9kg

Monach Opt.: 350g

Gryka niepalona zmielona na mąkę 200g

 

Zacieranie:

65C - 60'

75->71C filtracja

 

Chmielenie:

18g Iunga FWH

25g Smaragd - FO

 

piwo gotowało się całą noc, pół godziny przed końcem gotowania zasnąłem, jak się obudziłem musiałem dolać kilka L wody i poczekać, aż zacznie wrzeć, przez co piwo zamiast jasnej barwy ma kolor ciemnej miedzi.

 

Fermentacja: 21.03

temp zadania drożdży 16c

obj. brzeczki 19,5l

 

24.03 - wiadro wyjmuję z wanny i leci do pokoju do temp ok 19C

29.03 w dniu warzenia zrobiłem zaprawkę 50g sarsaparilli zalane spirytem z wodą - ok 60%. 29-go dodałem ten preparat do piwa na cichą.

 

09.04 rozlew z dodatkiem 85g cukru w syropie

 

W sumie fajne piwo, trochę zbyt karmelowe, ale sarsaparilla zgrywała się z nim nieźle, tylko niestety się przegazowało. Być może do powtórzenia za jakiś czas, na pewno w piwie dodatek się sprawdza nieźle.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51# American Weizen, 11,5Blg, 28.03.2015

Drożdże: Gwoździe i banany

blg końcowe:2,5

 

Zasyp:

Słód pszeniczny Strz. - 2kg

Słód pilzneński Opt. - 3,44kg

Karmellwasserhell - 130g

Wiedeński - 300g

 

Zacieranie:

45C-15'

63C-60'

75C - przeniesienie do filtracji, w wiadrze temp ustabilizowała się na 70C, wysładzanie wodą ok 80C

 

Chmielenie:

13g Iunga FWH

5g Citra - 15'

5g Citra - 10'

10g Citra - 5'

20g Citra - FO

 

 

Fermentacja:

28.03

Temp. zadania drożdży 20C - prosto z fiolki bez startera

temp. fermentacji: 18-22

 

17.04 z dodatkiem 142g cukru w syropie

 

18.05 - piwo dość znacznie zmieniło swój charakter, o ile na początku dominowały nuty weizenowe, to teraz czuć wyraźnie nuty cytrusowo - bananowe, goździk gdzieś na granicy autosugestii, trochę lepiej czuć po dodaniu drożdży. Wysycenie jak na weizena umiarkowane, wyraźne szczypanie w język. Czuć lekką chmielową cytrusowość, goryczka jak na weizena jest trochę zbyt wysoka, lekko podbita przez delikatnie wyczuwalnego goździka. Przy wszystkich smakach-aromatach, daje ona uczucie goryczki, jaką wyczuwamy w herbacie z cytryną.

PIana zdobi szkło i lekki kożuch utrzymuje się do samego końca, po przelaniu do szkła imponująca, biała, trawała, drobnopęcherzykowa, gdzieniegdzie pojawiają się większe pęcherze, które pękają.

Piwo niezłe, ale warto na powtórkę spróbować olać dodatki chmielu na koniec i wrzucić wszystko na FO + kilka minut po rozpoczęciu chłodzenia.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyszła za duża goryczka jak na weizena? Jak oceniasz stosunek uzyskanego aromatu z chmieli do estrów i fenoli od drożdży?

Wiadomo, że odczuwanie goryczki jest uzależnione od indywidualnych uwarunkowań, ale dla mnie jest ona na poziomie przeciętnego koncernowego lagera - czyli takie ledwo, ledwo. Jeśli chodzi o nuty weizenowe to są ok, wyraźnie zaznaczony goździk, banan też, poprawy wymagałaby część "american". Piwo smakuje jak weizen z plasterkiem cytryny, co mnie dziwiło, bo citra nigdy nie dawała mi efektu cytrynowego.

Przynajmniej tak wyglądało to na około 2 tygodnie po butelkowaniu, w tygodniu planuję zejść do piwnicy i ocenić ponownie. Gdybym robił jeszcze raz to piwo, to odpuściłbym sobie dodatek chmielu na 15, 10 i 5 minut przed wyłączeniem palnika i przerzucił te ilości na jakieś 10 minut po rozpoczęciu chłodzenia. Trochę za mało cytrusów jak na american weizena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56# Ciemny Mild, 9Blg, 25.04.2015

 

Dżordż: S-04

Blg końcowe: 2,8

 

Piwo na kranówie, z dodatkiem 1 łyżeczki NaCl

 

Zasyp:

Pale Ale Opt. 3,1kg

Karmel Ciemny Opt. - 250g

Monach Opt. - 210 g

 

Zacieranie:

67C-90'

i do filtracji, wysładzanie wodą o temp 74-76C
 

Chmielenie:

11g Iunga FWH

15g EKG+10g Iunga - FO

1,5 łyżeczki mchu na 15'

 

Fermentacja:

standardowe napowietrzenie - chlapanie+mikser

drożdże uwodnione przed startem

początek fermentacji, chłodzenie wannowe, temp. 16-18C (bez dolewania wody, czyli temp. rosła sama brak spadków)

po 4 dniach wyniesione do pokoju temp 19-22C

 

Rozlew:

17.05 - 85g cukru dry demerara w syropie, wyszło ok 23,5L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52# American Weizen podejście drugie, 12,5Blg, 17.04.2015

drożdże: G&B

 

Blg końcowe: 2,5

 

woda - 100% kranówa

 

Zasyp:

Słody pszeniczne strzeg+opt, 2:1 - 2,12kg

Słód pilzneński Opt - 1,9kg

Monach Opt. - 370g

 

Zacieranie:

44C- sama pszenicz, 70', spadek temp do 42,5C

63C-45'

przeniesienie do filtracji

71C - filtracja

przy filtracji dodatek kw. fosforowego 1,5ml

 

 

Chmielenie:

10g Iunga - FWH

25g - Citra - 10' po FO

 

Fermentacja:

na gęstwie, kilka łyżek, na oko bez underpitchingu

17C temp. zadania, 22L

fermentacja w tem pokojowej, pewnie ok 20C

 

Rozlew:

29.04 z dodatkiem 160g cukru w syropie

 

wyszło 21L piwa, cicha w temp 19-21C

 

18.05

Piana piała trwała, piwo się wyklarowało w piwnicy, ale nadal jest lekko zmętnione. Piana po kilkunastu minutach od nalania dalej pozostaje w postaci cienkiej warstwy.

W aromacie bardzo mocny banan, po zamieszaniu lekko wyczuwalna nuta goździkowa. Aromat dojrzałego banana, ale taki trochę inny, wydaje mi się, że lekko próbuje wyjść citra... ale idzie jej to tak sobie.

Goryczka ledwo wyczuwalna, pozostaje w ustach lekki posmak cytrusowy. Po dodaniu osadu w końcu do głosu dochodzi goździk. Goryczka delikatnie wyczuwalna. Nawet nieźle, ale przydałoby się trochę więcej cytrusów. Dużo lepiej było w podejściu nr 1 do AW. Wysycenie jak na weizena to umiarkowanie niskie.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53# Pils, 11,5 Blg, 06.04.2015

Bohemska Rapsodia

 

woda- kranówa:RO - 1:1 + łyżeczka gipsu

 

Zasyp:

PIlzneński - 4,3kg

Karmellwasserhell - 250g

 

Zacieranie:

53C - 30'

63C-45'

73C - > filtracja

 

Chmielenie:

Topaz 16aa, 13,5FWH

Zeus 16,6AA, 2,5g FWH

Hallertauer Tradition

10g - 15'

10g - 5'

20g - 0'

 

Fermentacja:

8-10C burzliwa

9-12C cicha

 

Rozlew:

06.06 - 21,5 L, dodatek 113 g syropu, butelki po zakapslowaniu poszły od razu do piwnicy do temp 14C

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54# Golden Ale, 10,2Blg, 11.04.2015

Blg końcowe: 1Blg

Danstar Nottingham

kranówa z 1 łyżeczką gipsu

 

Zasyp:

Pale Ale Opt.: 3,4kg

Płatki ryżowe - 400g

Biscuit - 200g

Karmel wasser hell 100g

karmelowy jasny opt - 220g

 

Zacieranie:

62C-5'

65C-60'

75C->filtracja

 

Chmielenie: gotowanie 2,5h

22g Iunga - FWH

6g Citra 13,4aa + 7g Smaragd 5,0aa + 16g EKG - 6,3aa + 9g Palisade 8,8aa na FO

 

EKG 55g + 10g Citra - 02.05

 

 Fermentacja:

temp zadania 17c, temp fermentacji 18-20c

 

22,5L, ferm cicha 20-22C

 

Rozlew:

100g cukru w syropie

 

18.05

Kolor głębokiego złota, piana brzydka, drobna średniopęcherzykowa, skromna, pozostaje mały biały pierścień na obrzeżach szkła. Aromat lekko słodki, owocowo-nektarowy, z butelki czuć lekką nutę trawiastą, ale komponuje się w miarę milo z resztą aromatów, lekka nuta kojarząca mi się z amerykańskimi chmielami, ale tak lekko wyczuwalna, że trudna do identyfikacji. Piwo w smaku ma najpierw lekko słodkawy smak wynikający z estrów lub chmielu, drobna nuta cytrusowa, po czym do głosu uderza wytrawność i jakby lekko kwaskowaty posmak wynikający z głębokiego odfermentowania. Goryczka niezbyt przyjemna o ile początek ma w miarę przyjemny i jej poziom jest ok, to po chwili odczuwa się, że jest lekko zalegająca i wysuszająca.

Piwo ogólnie może być, do bezrefleksyjnego wypicia przy grillu sprawdzi się ok, o ile bierzemy szybkie łyki to charakter goryczki nie przeszkadza.

Generalnie część związana z chmieleniem do poprawy.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#56 Coffe Stout 12.04.2015, 15Blg

Drożdże: Danstar Nottingham

 

Zasyp:

Pale ale opt. - 3kg

Pilzneński Opt. 550g

Monach Opt. - 500g

Karmel ciemny opt - 350g

Blcack of black 450g

płatki owsiane 500g

200g jęczmień prażony

 

Zacieranie:

płatki owsiane wrzucone do wody przed rozpoczęciem podgrzewania

66C - 60',

podgrzewanie i przeniesienie do filtracji, gdzie tem ustaliła się na 72c

 

Jęczmień palony dodany dopiero na etapie filtracji

 

Chmielenie:

15g Palisade 8,5aa - FWH

13g Smaragd 5aa - FO

 

 

07.05 200g kawy nicaragua, całe ziarno, wypiekane w piakarniki w 120C przez 15c

 

Fermentacja:

brak zapisków, ale start w niskiej temp ok 16-17c, pierwsze kilka dni utrzymywana podobna temperatura, później przeniesiony zbiornik do pokoju do temp ok19C

 

dofermentwało do 2,5Blg

 

Rozlew:

96g Cukru w syropie

 

06.06

Piwo czarne nieprzejrzyste, piana szybko redukuje się do małych zdobień na tafli piwa.

W aromacie dominacja kawy, po 3 piwach w sumie nie wyczuwam niczego innego niż kawę.

W smaku głównie kawa, lekka paloność i chyba niestety delikatny alkohol, ogólnie dobrze - mocno kawowy dry stout.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58# Wit IPA, 14,5Blg - 16,5 Blg po dodaniu cukru, 02.05.2015

Drożdże: Białe Walonki

Blg końcowe: 2.5

 

Zasyp:

Pilzneński Strzeg. - 2,6kg

Pszenica - 2kg

Płatki owsiane błyskawiczne - 285g

Wiedeński strzeg. - 410g

Karmellwasserhell - 200g (chyba, brak liczby w notatkach)

 

Zacieranie:

10l kranówy reszta - 4l RO, 1 łyżeczka gipsu

 

65-64C-80'

podgrzewanie

72C - po przeniesieniu do kadzi filtracyjnej

 

Chmielenie:

35g Zeus FWH

30g Citra, 15g Zeus, 15g kolendry, 3 pomarańcze - skórka i sok, 25g curacao, 6 torebek rumianku - FO

 

 

na zimno 17.05 35chinook + 50g citra

 

Fermentacja

20-22C

 

10.05 dodatek 400g cukru w syropie

 

Rozlew:

22L, z dodatkiem 135g cukru w syropie, temp. ok 21C

 

06.06 piwo wyszło dobrze, wygląda dobrze, smakuje dobrze, jak wit uzupełniony amerykańskimi akcentami z umiarkowaną goryczką.

Swoją drogą, czemu polskie white IPA wyglądają jak standardowe karmell ipa i smakują podobnie z tym, że czasami da radę wyczuć kolendrę?

post-7269-0-58901100-1433624310_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57# Wit, 12Blg, 01.05.2015

drożdże: FM Białe walonki

gęstość końcowa: 2,2blg

 

Zasyp:

Pilzneński strzeg. - 2kg

Orkisz - 2kg

Płatki owsiane - 200g

Pale ale Opt. - 350g

 

Zacieranie:

zacieranie w 13l wody, z udziałem ok 15% wody RO

61-62C - 15'

64C-90'

podgrzanie i przeniesienie do filtracji, gdzie zacier ustabilizował się w na temp. 70C, wysładzanie wodą ok 75-80C

 

Wysładzanie głównie wodą RO, pierwsze 3 porcie wody sama RO, ostatnia 2/3 RO

 

Chmielenie:

13g Iunga FWH

 

25g curacao, 4 torebki rumianku, 15g kolendry indyjskiej, skórki z 3 czerwonych grejpfrutów, skórka z 3 limonek i sok z tych owoców - FO

 

Fermentacja:

temp zadania drożdży: 16C

temperatura fermentacji 19-22C

 

łącznie otrzymałem 22L piwa.

 

Rozlew 31.05.2015 z dodatkiem 136g cukru

 

 

10.06 - Piwo koloru lekko zmętnionego białego wina,

Aromat... przypomina mi moje pierwsze wino ryżowe receptura stworzona przez skrzycha z wino.org z dodatkiem soku pomarańczowego. Głównie pomarańcza, z lekkimi przyprawami, jakby lekka nutka kolendry indyjskiej - czyli taka nieprzechodząca w szynkową, ale trochę za mało tego.

Piwo bez dodatku dżordży, które się ładnie zbiły na dnie wchodzi jak woda, jest lekkie, na progu wodnistości... jako wit piwo takie se, w kierunku słabego, ale jako orzeźwiające lekkie piwo jest niezłe. Lekkie, prawie wodniste, wytrawne, lekko cierpko-przyprawowe.

Przez ostatnie kilka dni profil się zmienił, na korzyść. Piwo było męczące, teraz jest lekkie, nie wiem czy nie bliżej mu do lekkiego saissona niż wita.

Edytowane przez kordas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.