Irokez Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Witajcie Jestem początkującym piwowarem i wczoraj wieczorem robiąc swoją drugą warkę (Koelsch) popełniłem podstawowy błąd: nie sprawdziłem drożdży. Warka gotowa (moja pierwsza z zacieraniem, zapach super, 11,8 Blg) ale drożdże mi nie wystartowały Warka została zlana do fermentora, szczelnie zamknięta i stoi w temperaturze 2'C czekając na drożdże. Słyszałem, że jest szansa ją jeszcze uratować. Wobec powyższego problemu poszukuję pomocy i kogoś z okolic Zielonej Góry (w promieniu powiedzmy 50km), który wspomógłby mnie drożdżami do Koelscha, bo szkoda mi pół dnia pracy wylać w kanał. Podjadę, zapłącę i mocno podziękuję. To jak piwowarzy - pomożecie? Pozdrawiam I. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lusterko87 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 A jakie drożdże Ci nie wystartowały? Nie masz innych zapasowych ejlów? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 (edited) A jakie drożdże Ci nie wystartowały? Nie masz innych zapasowych ejlów? To były drożdzę dodane do zestawu z Browamatora - Safbrew S-33. Jak już wspomniałem, dopiero zaczynam zabawę i miałem tylko gotowe zestawy, więc żadnej nadwyżki w produktach nie posiadam. Edited January 25, 2015 by Irokez Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gąska Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Wczoraj wieczorem zaszczepiłeś, a dziś rano już panikujesz? Trzeba było dać im chociaż szansę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ray Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 No i nie licz na to, że ruszą one w 2 stopniach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Wczoraj wieczorem zaszczepiłeś, a dziś rano już panikujesz? Trzeba było dać im chociaż szansę. Nie zaszczepiłem, bo nie było czego. Zrobiłem rehydrytację i w ciągu 3 godzin miałem tylko zawiesinę z całym osadem na dnie i dziwnym smrodem. Przy wcześniejszej warce jak zrobiłem rehydratację, to w ciągu pół godziny drożdże wyłaziły mi z kubka, tutaj została tylko mleczna śmierdząca breja. Uprzedzając pytania: ważność ich była do lutego 2015. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 (edited) No i nie licz na to, że ruszą one w 2 stopniach. Nie liczę na to, że ruszy coś, co nie zyje, tym bardziej, że nie zostało wlane do brzeczki. Przeczytaj odpowiedź wyżej (do Gąski). Edited January 25, 2015 by Irokez Link to comment Share on other sites More sharing options...
tolo Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 (edited) No i nie licz na to, że ruszą one w 2 stopniach. Nie liczę na to, że ruszy coś, co nie zyje. Przeczytaj odpowiedź wyżej (do Gąski). Ale w czym jest problem? Co znaczy breja, jak śmierdzi, oceniłes że nie ruszyły po 12h? Jak nie ruszy po 48h to można się poważnie zastanawiać, ale nie po 12h. Podnieś temperaturę do 19st i poczekaj. Edit: doczytalem że ich w ogóle nie zadałeś. Jedne Ci wyjdą ze szklanki inne nie. Zadaj je do brzeczki i normalnie poczekaj, chyba że zalałeś je brudną wodą, albo zbyt ciepłą. Edited January 25, 2015 by tml Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Ale w czym jest problem? Co znaczy breja, jak śmierdzi, oceniłes że nie ruszyły po 12h? Jak nie ruszy po 48h to można się poważnie zastanawiać, ale nie po 12h. Podnieś temperaturę do 19st i poczekaj. Myślisz, że te pół centymetra białego szlamu leżąca na dnie, powyżej półprzezroczysty płyn, który wygląda jak 5 kropel mleka dodane do wody i smród, który ma mało wspólnego z drożdżami jest w stanie mi przefermentować brzeczkę? Link to comment Share on other sites More sharing options...
daszkes Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Musiałbyś chyba zagotować te uwodnione drożdże by nie żyły, nie dodałeś drożdży a powinieneś, nie wychodzą z kubka jeśli nie mają co jeść. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Edit: doczytalem że ich w ogóle nie zadałeś. Jedne Ci wyjdą ze szklanki inne nie. Zadaj je do brzeczki i normalnie poczekaj, chyba że zalałeś je brudną wodą, albo zbyt ciepłą. Woda czysta, wlana wrząca do szklanki i ochłodzona naturalnie do 25-26 stopni. Nie martwiłbym się gdyby nie ten dziwny zapach i konsystencja. A wlewać nie mam już co, bo drożdże poszły w kanał, dlatego szukam nowych, żeby je zadać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 (edited) Musiałbyś chyba zagotować te uwodnione drożdże by nie żyły, nie dodałeś drożdży a powinieneś, nie wychodzą z kubka jeśli nie mają co jeść. Poprzednie do ALE rehydratyzowałem w ten sam sposób i wylazły na samej wodzie. Nie miały co jeść a wylazły, niesamowite, nie? Wyglądały zresztą identycznie jak u Kopyra, czyli tak: Edited January 25, 2015 by Irokez Link to comment Share on other sites More sharing options...
daszkes Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 (edited) To nazywasz wyjściem z kubka? Tak wyglądają po prostu drożdże, które napęczniały podczas uwadniania. Co innego jakbyś dodał trochę świeżej brzeczki do kubka, wtedy mogłby by wyjść. Edited January 25, 2015 by daszkes Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 To nazywasz wyjściem z kubka? Tak wyglądają po prostu drożdże, które napęczniały podczas uwadniania. Co innego jakbyś dodał trochę świeżej brzeczki do kubka, wtedy mogłby by wyjść. Konsystencja była jak na filmie, a na górze było więcej delikatnejszej piany, ilościowo natomiast wyłaziły z kubka. Podać Ci jeszcze czasy kiedy co i w jakich ilościach robiłem, żebyś jeszcze o coś zapytał? Szukam pomocy w zakupie drożdży, więc jeżeli nie chcesz pomóc, to nie pisz proszę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
daszkes Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 W porządku szukaj drożdży w takim razie, które miałeś, a nie zadałeś. Życzę aby kolejne wyszły z kubka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 W porządku szukaj drożdży w takim razie, które miałeś, a nie zadałeś. Wolę wywalić złe drożdże niż wylać w kanał całą warkę. Wiesz, każdy ma inne sposoby rozwiązywania problemów Życzę aby kolejne wyszły z kubka. Dziękuję. Specjalnie dla Ciebie wrzucę zdjęcia z następnej rehydratacji suchych drożdży. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tolo Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Ale w czym jest problem? Co znaczy breja, jak śmierdzi, oceniłes że nie ruszyły po 12h? Jak nie ruszy po 48h to można się poważnie zastanawiać, ale nie po 12h. Podnieś temperaturę do 19st i poczekaj. Myślisz, że te pół centymetra białego szlamu leżąca na dnie, powyżej półprzezroczysty płyn, który wygląda jak 5 kropel mleka dodane do wody i smród, który ma mało wspólnego z drożdżami jest w stanie mi przefermentować brzeczkę? możesz zrobić jakieś zdjęcie? Czym to śmierdzi? Opisz jak postępowałes przy uwadnianiu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordas Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Może spróbuj napisać do kogoś z okolicy? http://www.piwo.org/membermap/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Może spróbuj napisać do kogoś z okolicy? http://www.piwo.org/membermap/ Stary, dzięki wielkie! Nie wiedziałem, że jest tutaj takie narzędzie. Zaraz będę szukał. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 możesz zrobić jakieś zdjęcie? Czym to śmierdzi? Opisz jak postępowałes przy uwadnianiu. Nie mogę zrobić zdjęcia, bo drożdży już nie ma. Pokrótce rehydratyzowałem tak, jak podawał Kopyr w jednym ze swoich odcinków, czyli wlałem wrzątek do przezroczystego kubka, wychłodziłem naturalnie przez godzinę albo i dłużej do 26-27 stopni i wsypałem drożdże. Po kilkunastu minutach zaglądam pod "sreberko" a wszystkie drożdże padły na dno. Płyn w kubku wyglądał jakbym wrzucił do niego łyżeczkę krochmalu: ok. 1cm warstwa białego gęstego osadu i półprzezroczysta, mleczna woda powyżej. Poczekałem jeszcze z 20 minut, ale nic to nie dało. Zamieszałem łyżką - kiszka. Powąchałem zawartość i zapachu drożdży to tam zbytnio nie było, za to poczułem jakieś octowe, kwaśne zapachy. Dałem do powąchania żonie (co z drożdżami walczyła od wielu lat przy pieczeniu chleba, teraz przeszła na zakwas) i ona stwierdziła, że tak jej kilka razy śmierdziały drożdże, które były przeterminowane. Oczywiście chlebki wtedy nie wyszły. Dałem im jeszcze szansę i dodałem kilka łyżek brzeczki. Zamieszałem i odczekałem jeszcze ze 2 godziny ale to nie miało żadnego wpływu na ich żywot. Wobec braku jakichkolwiek zmian i wyczuwalnego dziwnego zapachu smrodu, drożdże (a raczej ich nieżyjący roztwór) puściłem w kanał. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 I dobrze zrobiłeś, ja raz wlałem podejrzane drożdże do brzeczki i potem wylewałem wszystko razem. Lepiej stracić 10zł na drożdżach niż dzień pracy i kilkadziesiąt złotych na surowcach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gąska Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Jak śmierdziały octem to faktycznie do wyrzucenia, tylko to dziwne, żeby zamknięta paczka drożdży okazała się być zepsuta. Wyglądem uwadnianych drożdży już bym się nie sugerował, bo potrafią wyglądać różnie. Już kończę OT. Niestety do Zielonej mam 150km. Link to comment Share on other sites More sharing options...
GB... Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 Następnym razem miej saszetkę lub gęstwę w zapasie. Do gotowca można zawsze coś dokupić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irokez Posted January 25, 2015 Author Share Posted January 25, 2015 Następnym razem miej saszetkę lub gęstwę w zapasie. Do gotowca można zawsze coś dokupić. Teraz już na bank będę miał coś w zapasie. Ale wiesz, jak to jest: jak się zaczyna i kupuje gotowe zestawy to człowiekowi nawet do głowy nie przyjdzie, że coś może nie wypalić. Przecież to GOTOWE I DOBRE ZESTAWY Link to comment Share on other sites More sharing options...
suthum Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 (edited) Teraz dopiero forum otwarłem. Kiedyś pisałem już na forum. Najszybciej miałeś do brico. tam są drożdże. może nie jakieś konkret, ale coś byś dobrał. ja mam gęstwę ale pszeniczną. Ewentualnie liroy. tam też jest stanowisko winiarskie. może coś by było. edit. mam jeszcze jakieś awaryjne z puszki coopers. na 99% górnej fermentacji Edited January 25, 2015 by suthum Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now