Jump to content

Chmielenie na zimno podczas burzliwej


Recommended Posts

Cześć,

 

W ostatni weekend warzyłem robust porter. Miałem zamiar dodać 30 g Fuggles na aromat, ale niestety jako często bywa gdy się robi milion rzeczy zapomniałem. Nie przemyślawszy sprawy wrzuciłem ten chmiel w woreczku na zimno do fermentora na burzliwą. Na spokojnie pewnie wrzuciłbym na cichą.

 

Jak myślicie, jaki będzie efekt takiego chmielenia? Mam trochę lubelskiego i marynki, może dorzucić na cichą?

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Cześć,

 

Dzięki za odpowiedź.

 

A pomijając kwestię sensowności chmielenia na zimno podczas burzliwej - czy w ogóle chmielenie na zimno w tym przypadku jest w stanie zrekompensować brak chmielenie aromatycznego podczas gotowania?

Link to comment
Share on other sites

Co rozumiesz poprzez "zrekompensowanie"? Bo chmielenie na zimno ma inne zadanie niż chmielenie na aromat i jest dość spora przy nich różnica... Opisz cały problem bo nie mamy kryształowej kuli żeby wywróżyć dokładnie jak ci pomóc!

Link to comment
Share on other sites

Myślę że Robust Porter bez chmielenia na aromat wciąż może być dobry piwem. To co wrzuciłeś w woreczku pewnie oblepią drożdże i da niewiele aromatu. Mleko się trochę rozlało, ale ja bym już niczego nie dodawał.

Link to comment
Share on other sites

W pierwszym poście napisałem, że zapomniałem dodać chmielu na aromat podczas gotowania.

 

Stąd z konieczności pomysł z chmieleniem na zimno.

 

Zdaję sobie sprawę, że nachmielenie na zimno da inny efekt niż na gorąco. Poprzez rekompensatę miałem na myśli intensywność aromatów. Czy taka sama ilość chmielu zastosowana na zimno da podobną intensywność aromatów jak na gorąco, czy może warto zwiększyć ilość chmielu. Tak jak pisałem, mam trochę lubelskiego i marynki.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Chmielenie na zimno powinno dać nawet większą intensywność "aromatu" niż chmielenie na aromat podczas gotowania, ale to też nie jest jednoznaczne i zależy dużo od chmielu/ rodzaju piwa i wielu wielu innych czynników. Ogólnie naprawisz błąd przy następnym piwie, a do tego już nie dodawaj nic na zimno...oprócz tego co już dałeś, szkoda chmielu, a lubelski i marynka do najaromatyczniejszych chmieli nie należą ;) Tak jak pisał Sławek Robust Porter to dość szeroki styl, a wersje wyspiarskie nie są mocno nachmielone na aromat.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.