Skocz do zawartości

Problemy z gozdawą


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Ostatnio u jednego ze sprzedawców na allegro zakupiłem Radler jabłkowy z serii Koneser formy Gozdawa. Pomyślałem że zrobię żonie niespodziankę na lato i w końcu poczuje że wychodzi coś dobrego z tego mojego fermentowania :)

Po otwarciu pudełka okazało się ze nie ma drożdży, dodatkowo puszki mają takie samo oznaczenie czyli VII. Po dłuższej wymianie mailowej z Gozdawą w końcu dostałem odpowiedź:

 

"Witam


zdjęcia dotarły,ale absolutnie nie poczuwamy się do winy przy pakowaniu.
Bo takie coś się nam nie zdrza.
Puszki zostały zamienione w firmie Dekor trend oznaczenia VII wsakzują na dwie puszki koncentratu jabłkowego.
Piwa  Radler Pan z tego nie zrobi.
Powinno być 6 na jednej puszce i VII na drugiej.
Proszę złożyć reklamacje u sprzedawcy

Pozdrawiam Zespół Gozdawa"

(pisownia oryginalna)

 

Uważam że gdyby plombowali te swoje kartoniki to nie byłoby problemów, dlatego napisałem do nich. Uderzyłem też do sprzedawcy, ale zgodnie z moimi przewidywaniami zrzucił winę na producenta. Już straciłem cierpliwość patrząc na te ich przepychanki. Więc chciałbym coś z tego zrobić.

 

 

A teraz do sedna sprawy :) Bo przecież o produkt końcowy tu chodzi i konsumpcję tegoż a nie problemy z nieudacznikami :)

Mam podobno dwie puszki "koncentratu jabłkowego". Posiadam też drożdże do cydru. Wie ktoś czy mogę na tym zrobić cydr? Czy może jak z cydrem z gozdawy, że 1kg cukru i ok. 20 litrów wody? A może w tym koncentracie jest coś więcej niż tylko jabłka?

Pytanie nie "jak" tylko czy "czy" się da? :)

 

Z góry dzięki za pomoc, przepraszam za jego może zbytnią obszerność, to mój pierwszy post tutaj, więc proszę o wyrozumiałość :)

 

Ps. Przestroga, uważajcie na serie Koneser i Ekspert, z powodu braku plomb nie możecie być pewni czy puszki które zakupiliście są tymi które chcieliście :) Bo jak widać Gozdawa nie poczuwa się do odpowiedzialności tego co jest w środku. 

 

Ps2. Zaraz pewnie polecą gromy od Pana z gozdawy, ale ostrzegałem tego Pana że opiszę tą sytuację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO, jeśli masz 2 puszki koncentratu jabłkowego, nie chce Ci się walczyć z dostawcą/producentem, masz drożdże do cydru to jak nic będziesz możesz nastawić to do fermentacji i wyjdzie całkiem niezły cydr :):beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO, jeśli masz 2 puszki koncentratu jabłkowego, nie chce Ci się walczyć z dostawcą/producentem, masz drożdże do cydru to jak nic będziesz możesz nastawić to do fermentacji i wyjdzie całkiem niezły cydr :):beer:

własnie nie jestem pewien czy tam jest sam koncentrat, gozdawa mi tak napisał, ale chciałem się przy pomocy was upewnić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz dokupić puszkę ekstraktu i zmieszać ,wtedy będzie "Radler"

 

moje uprzedzenie i niechęć do Gozdawy zostało pogłębione ,co jakiś czas ktoś ma z ich produktami problemy, najczęściej z drożdżami i do tego te wspaniałe instrukcje warzenia wryyy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to wg Kodeksu Cywilnego, wg Ustawy o Szczególnych Warunkach Sprzedaży Konsumenckiej oraz Regulaminu Allegro to przed tobą odpowiada sprzedawca. Jeśli uważa że zawinił producent, to twoje pełne prawo mieć to w rzyci, i tak musi ci oddać kasę lub wymienić produkt - a walki z producentem to już jego sprawa, która nijak nie musi cię interesować. Proponuję założyć na Allegro spór transakcyjny.

 

Brak plomby to Gozdawy wielki błąd, ale jak już sprzedawca na Allegro zdecydował się handlować niezaplombowanym towarem, to powinien był go sprawdzić przed wysyłką. I owszem, na miejscu producenta pewnie starałbym się to jakoś ułagodzić, ale fakt faktem - skoro nie ma plomby, a przy odbiorze z ich magazynu handlarz się nie skarżył, to nie mają powodu myśleć, że wina ich. No, a na pewno nie mają powodu się do tego przyznać ;)

 

Dzięki za ostrzeżenie, serii bez plomb na pewno nie kupię.

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje uprzedzenie i niechęć do Gozdawy zostało pogłębione ,co jakiś czas ktoś ma z ich produktami problemy, najczęściej z drożdżami i do tego te wspaniałe instrukcje warzenia wryyy...

już to gdzieś pisałem - Gozdawa jest zaje*ista. dzięki niej przeszedłem na zacieranie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a przy odbiorze z ich magazynu handlarz się nie skarżył

trudno że by jakiś "handlarz" przeglądał np. 20 czy 30 albo i więcej kartonów czy prawidłowe puszki są zapakowane  ,Gozdawa powinna uszy położyć po sobie i dosłać brakującą puszkę  

 

Pun kOmora noooo czyli same plusy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudno że by jakiś "handlarz" przeglądał np. 20 czy 30 albo i więcej kartonów czy prawidłowe puszki są zapakowane  ,Gozdawa powinna uszy położyć po sobie i dosłać brakującą puszkę  

 

Że trudno, to fakt. Ale jeśli zbyt trudno, to należy albo uszy po sobie położyć i dosłać klientowi brakujący towar, albo po prostu nie handlować zestawami bez plomby, bo prawo jasno określa odpowiedzialność sprzedawcy wobec kupującego. Jakby Gozdawa straciła dystrybutorów, to by się nauczyli plombować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO, jeśli masz 2 puszki koncentratu jabłkowego, nie chce Ci się walczyć z dostawcą/producentem, masz drożdże do cydru to jak nic będziesz możesz nastawić to do fermentacji i wyjdzie całkiem niezły cydr

 

Zgadzam się. Po prostu przygotuj wg przepisu na cydr: Uwodnij drożdże - ew przygotuj matkę drożdżową (wino org) koncentrat soku rozpuść w przegotowanej ostudzonej wodzie (nie wiem jak mocny jest koncentrat ale postępuj mniej więcej tak jak było w instrukcji obsługi.

Ja robiąc cydr fermentowałem co w balonie do wina (ważne aby pozostawić możliwie mało powietrza aby nie wyszedł Ci ocet jabłkowy. 

NIE OTWIERAJ POKRYWY!!

Procedura wygląda bardzo podobnie jak robienie wina. Jeśli używasz fermetora do piwa to nadmiar wody możesz "usunąć" wkładając np plastikową butelkę wypełnioną woda i obciążoną aby poszła na dno.

UWAGA. Jak w przypadku win, możesz spodziewać się pewnego pienienia- przeważnie ono jest spowodowane obecnością zanieczyszczeń, resztek owoców itp, Koncentrat pod tym względem powinien być "czysty"

Po osiągnięciu odpowiedniego stężenia alkoholu (lepiej po przefermentowaniu całości) zlewasz i butelkujesz jak piwo (dodając cukier do refementacji), zapominasz na 2-3 miesiące. Mnie wyszedł wytrawny cydr, jeśli chcesz słodki- możesz dodać stewii albo słodzika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Po prostu przygotuj wg przepisu na cydr: Uwodnij drożdże - ew przygotuj matkę drożdżową (wino org) koncentrat soku rozpuść w przegotowanej ostudzonej wodzie (nie wiem jak mocny jest koncentrat ale postępuj mniej więcej tak jak było w instrukcji obsługi.

(...)

Mnie wyszedł wytrawny cydr, jeśli chcesz słodki- możesz dodać stewii albo słodzika

 

Robiłem już cydr, ale z jabłek wyciskanym przeze mnie, więc tu mam już jakieś doświadczenie.

Zastanawiam się tylko czy w tej puszcze jest ten sam koncentrat, który sprzedaje Gozdawa pod nazwą cydr, czy ten który mam jest słabszy, bo przecież jesli oryginalnie to miał być radler to w drugiej puszce był koncetrat słodowy nachmielony, więc dwie puszki dały by za duże Blg. Wysuwam ten wniosek stąd że w cydrze Gozdawy jedna puszka starcza na 20 litrów wody.

Więc w tym  wypadku pewnie będę musiał zużyć dwie puszki na 20 litrów wody (pod warunkiem że tam jest sam koncetrat jabłkowy)

 

Ps. Dla zainteresowanych jak dosładzać cydr. Mi też wyszedł wtedy bardzo wytrawny (z wyciskanych jabłek), na 17 litrów które chciałem dosłodzić dodałem ok 5g czystej stevii w proszku. Wyszedl półsłodki. Trzeba uważać z tym "słodzikiem", sama słodycz :)

Edytowane przez janusz76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj, że tak jest, ale z dodatkiem 1kg cukru.

 

Fakt, dzięki. Już wszystko pasuje :)

 

W takim wypadku ten cydr gozdawy jest napojem cydropodobnym, cydr powinien być fermentowany z soku z jabłek raczej bez cukru, a napewno nie takiej ilości. Skoro tak, to poprostu mało "jabłek" jest w tym koncentracie, skoro tak mocno trzeba go dosładzać.

 

A zresztą, dość szybko się przekonuję, że podobnie jest z tym "chmielony napojem" z puszek. Cóż chyba czas ewoluiować, a raczej wrócić do korzeni i uczyć się z zacieraniem. Z puszek nigdy nie zrobię tak dobrych piw zgodnie ze stylem jak np portera bałtyckiego czy IIPA, no chyba że dochmielać, kolejne puszki słodu, ale.... :)

Edytowane przez janusz76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.