czarli92 Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Witam, pierwsza warka w zyciu, jutro rano najprawdopodobniej zaczynam produkcje.Poniżej przepis, a w kolejnych dniach bede pisał jak wszystko wygląda i pytał o wskazówki dlaczego mam nie zamykac pojemnika fermentacyjnego na burzliwa i co to znaczy zeby piwo nie "ucieklo" - ? mialoby sie wzbuzowac i przelac ?czy moge pirosiarczyn sodu jako srodek dezynfekujący stosowac w kuchni przy otwartym oknie i tyle wystarczy zeby sie tym nie "potruc" ?dalsze pytania pewnie beda w trakcie produkcji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 jedyna i wystarczająca odpowiedź na pytania które mają paść to: "czytaj forum, wiki i korzystaj z dobrodziejstw wyszukiwarki" - prawie wszystko już dawno zostało powiedziane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Pewnie zabraknie Ci cierpliwości by szukać... więc spróbuję odpowiedzieć w sposób skondensowany: Wiadro ma być zamknięte, ale nie szczelnie (to zaprzeczenie szczelności, celowo oddzielnie jakby się ktoś miał czepiać)... jak masz rurkę fermentacyjną to ona wystarczy za ten brak szczelności (nie lej za dużo wody, mniej niż pokazują kreski). W wysokiej temperaturze fermentacja idzie szybciej i robi się więcej piany, więc może ona uciekać z wiadra. Piro możesz używać w całkiem zamkniętym pomieszczeniu ale syp bardzo ostrożnie aby nie rozpylić (pyli się gorzej niż mąka). Po rozpuszczeniu w wodzie jest już bezpieczny. ale nie rozpuszczaj więcej niż potrzebujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariucha Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Tak jak przedmówca napisał wszystko zostało już powiedziane i napisane. Co do zamknięcia szczelnego fermentora to powiem Ci tylko tyle, że podczas fermentacji wytwarza się gaz CO2, dlaczego nie należy go na siłę trzymać w plastikowym fermentorze z pokrywką nie przykręconą śrubami sobie sam dopowiedz, co do "uciekania" piwa, to podczas fermentacji na wierzchu fermentora tworzy się spora warstwa piany, która o ile nie zmieści się w objętości fermentora wyjdzie z niego przez rurkę fermentacyjną albo przy pokrywie. Co do piro, jak będziesz go stosował w wentylowanym (przewiewnym) pomieszczeniu i nie będziesz się zaciągał oparami z pojemnika nic Ci się nie stanie. A teraz do dzieła lektura całego działu piaskownica piwowarska otworzy Ci oczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzwagierMinazuki Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 jedyna i wystarczająca odpowiedź na pytania które mają paść to: "czytaj forum, wiki i korzystaj z dobrodziejstw wyszukiwarki" - prawie wszystko już dawno zostało powiedziane... Toś chłopakowi pomógł... nie ma co... Na pytanko pierwsze podam Ci odnośnik który chyba wszystko wyjaśni https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1604186873155855&id=1399014300339781 Na drugie pytanko odpowiem że możesz używać piro nawet w zamkniętym pomieszczeniu. Nigdy nie słyszałem żeby komus zaszkodziło chyba ze zjesz większą ilość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarli92 Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Pewnie zabraknie Ci cierpliwości by szukać... więc spróbuję odpowiedzieć w sposób skondensowany: Wiadro ma być zamknięte, ale nie szczelnie (to zaprzeczenie szczelności, celowo oddzielnie jakby się ktoś miał czepiać)... jak masz rurkę fermentacyjną to ona wystarczy za ten brak szczelności (nie lej za dużo wody, mniej niż pokazują kreski). W wysokiej temperaturze fermentacja idzie szybciej i robi się więcej piany, więc może ona uciekać z wiadra. Piro możesz używać w całkiem zamkniętym pomieszczeniu ale syp bardzo ostrożnie aby nie rozpylić (pyli się gorzej niż mąka). Po rozpuszczeniu w wodzie jest już bezpieczny. ale nie rozpuszczaj więcej niż potrzebujesz. dzieki pogo ! właśnie takich informacji potrzebowalem, mam rurke fermentacyjna wiec zamkne szczelnie + rurka. A co do tego piro to na forum gdzies tutaj przeczytalem w wiki chyba ze musi byc w przewiewnych pomieszczeniach uzywany i ze opary moga draznic dlatego wolalem dopytac, ale jak nic sie nikomu nie dzialo to raczej nie bede pierwszy . Co do piaskownicy i wiki to wszystko juz przeczytalem i obejrzalem duzo filmikow na yt. nawet dodatkowe notatki sobie porobilem - na co zwracac uwage podczas produkcji ^^ Teraz zjesc jakies sniadanie i do roboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Na drugie pytanko odpowiem że możesz używać piro nawet w zamkniętym pomieszczeniu. Nigdy nie słyszałem żeby komus zaszkodziło chyba ze zjesz większą ilość. To sztachnij się porządnie oparami, myslę że drugi raz nie popełnisz tego błędu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Na drugie pytanko odpowiem że możesz używać piro nawet w zamkniętym pomieszczeniu. Nigdy nie słyszałem żeby komus zaszkodziło chyba ze zjesz większą ilość. To sztachnij się porządnie oparami, myslę że drugi raz nie popełnisz tego błędu Po myciu bezpośrednim rozcięczonym piro butelek bez rękawiczek(totalna głupota) miałem poparzone na czerwono rączki. Pare razy też się sztachnąłem wredne uczucie. UWAŻAĆ i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Poparzeń nigdy nie uzyskałem, choć też rękawiczek nie używałem. Ale piro strasznie pyli i za co drugim razem wciągnąłem odrobinę tego pyłu nosem. Z tego tez powodu nigdy więcej nie kupiłem piro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 @@pogo, dużo lepsze (i jak widać bezpieczniejsze) jest piro w granulacie.Co do oparzeń, różni ludzie różnie reagują. Ja nie mam uczulenia/podatności na piro (kontakt skórny z roztworem) i NaOH, mogę myć fermentor ręką (oczywiście w bezpiecznym stężeniu, 1-3%), natomiast kolega po kontakcie z sodą momentalnie dostaje podrażnień na skórze. Z piro trzeba uważać, staram się go używać przy otwartym oknie, a jeśli wylewam do wanny to wstrzymuję oddech na czas pobytu w łazience. Myślę że jak powąchasz to zrozumiesz o czym mówię Już kilka razy ostro zakręciło mi się w głowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 W granulacie powiadasz... pierwsze słyszę by takie istniało. Wolę OXY i raczej nie wrócę do piro. Używałem go tylko przez chwilę na początku, bo akurat to dostałem w zestawie. Nie mam żadnych powodów by sądzić, że piro jest gorsze niż oxy... to już zwyczajnie kwestia przyzwyczajenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się