Jump to content

Refermentacja rezerwą


Recommended Posts

Witam,

Mam kilka pytań dotyczących pobierania rezerwy do refermentacji:

1. W którym momencie ją pobrać? Po zagotowaniu przed dodaniem chmielu?

2. Jak obliczyć ilość potrzebnej rezerwy, aby otrzymać odpowiedni poziom nagazowania? Do tej pory używałem glukozy i stosowałem ten kalkulator http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html

3. Czy mam sobie po prostu przeliczyć ilość cukru w rezerwie (przykładowo przy 15 blg mam 150 g cukru w litrze) i wprowadzić wtedy do tego kalkulatora tak jakbym stosował 150 g glukozy?

4. Jak przechowywać rezerwę?  Po zagotowaniu ostudzić ją, zamknąć w słoiku i do lodówki na 3-4 tygodnie?

 

Link to comment
Share on other sites

http://www.wiki.piwo.org/Rozlew#Rezerwa.2C_krausening

 

Higiena i przechowywanie:

Część brzeczki odbieramy przed zadaniem drożdży i przechowujemy w sposób zabezpieczony przed zepsuciem np. przez zawekowanie (pasteryzację) w słoikach. Popularnym sposobem jest też wlanie wrzącej brzeczki do butelek (najpierw trochę na dno, żeby nie pękały) i zakapslowanie. Najlepiej i tak przechowywać ją w chłodzie, gdyż jest bardzo podatna na infekcje i może się popsuć.

...

Przed rozlewem możemy ją jeszcze przegotować, jeżeli nie jesteśmy pewni jej sterylności i dodajemy do piwa przed rozlewem.

 

Obliczanie:

Jak obliczyć, ile cukrów fermentowanych zawiera brzeczka? Musimy do tego znać ekstrakt początkowy (OG) i końcowy (FG) piwa w Blg. Np. gdy piwo odfermentowało z 12 Blg do 2 Blg mozemy się spodziewać, że każdy litr zawiera 100g cukru (12 - 2 = 10). Należy jednak pamiętać, że my mierzymy odfermentowanie pozorne, faktyczne jest nieco mniejsze i wynosi dokładnie 82% pozornego: 100g * 0.82 = 82 g cukru w 1 litrze, czyli powinniśmy mieć ok. 2L rezerwy, żeby nagazować takie przeciętne piwo, jeżeli mamy mniej, dodajemy cukru.

Link to comment
Share on other sites

 

Obliczanie:

Jak obliczyć, ile cukrów fermentowanych zawiera brzeczka? Musimy do tego znać ekstrakt początkowy (OG) i końcowy (FG) piwa w Blg. Np. gdy piwo odfermentowało z 12 Blg do 2 Blg mozemy się spodziewać, że każdy litr zawiera 100g cukru (12 - 2 = 10). Należy jednak pamiętać, że my mierzymy odfermentowanie pozorne, faktyczne jest nieco mniejsze i wynosi dokładnie 82% pozornego: 100g * 0.82 = 82 g cukru w 1 litrze, czyli powinniśmy mieć ok. 2L rezerwy, żeby nagazować takie przeciętne piwo, jeżeli mamy mniej, dodajemy cukru.

 

 

1. Czy ten cukier mam założyć jako glukozę czy sacharozę?

2. Brzeczkę odebrać po gotowaniu ale przed chmieleniem czy po chmieleniu? :)

Z arkusza skorzystam w najbliższym czasie.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Mam kilka pytań dotyczących pobierania rezerwy do refermentacji:

1. W którym momencie ją pobrać? Po zagotowaniu przed dodaniem chmielu?

2. Jak obliczyć ilość potrzebnej rezerwy, aby otrzymać odpowiedni poziom nagazowania? Do tej pory używałem glukozy i stosowałem ten kalkulator http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html

3. Czy mam sobie po prostu przeliczyć ilość cukru w rezerwie (przykładowo przy 15 blg mam 150 g cukru w litrze) i wprowadzić wtedy do tego kalkulatora tak jakbym stosował 150 g glukozy?

4. Jak przechowywać rezerwę?  Po zagotowaniu ostudzić ją, zamknąć w słoiku i do lodówki na 3-4 tygodnie?

Rezerwy używam już dość długo (dobrze ponad 100 warek tak rozlanych), a całość u mnie wygląda tak:

1. Rezerwę odbieram z tego co zostanie w garnku po chłodzeniu i dekantacji. Zwykle jest tego około 1,5l. Męty pozostałe po dekantacji wlewam do wysokiego dzbanka i czekam kilka godzin aż opadną.

2. To co uda się odzyskać z chmielin zlewam do garnka i gotuję tak długo aż zostanie tego około 1l. Bezpośrednio po zakończeniu gotowania wlewam rezerwę do butelki po "Kubusiu" (pojemność około 0,9l), zakręcam ją i kładę na boku. Pozostawiam do ostygnięcia. Butelki nie trzeba dezynfekować - wlewamy do niej wrzątek, wyparzy się. Po ostygnięciu butelkę z rezerwą przechowuję w lodówce (tu jedyny minus tej metody - w sezonie cała półka na drzwiach lodówki jest pełna rezerw federalnych, ale jak ktoś ma tak wyrozumiałych domowników jak ja to jest ok) albo innym w chłodnym i ciemnym miejscu). Rezerwę można przechowywać długo, nic jej się nie dzieje. Na ponad 100 warek rozlanych z rezerwą tylko jedna butelka mi nie trzymała, poszła do zlewu a piwo rozlałem z glukozą.

3. Rozlew piwa z rezerwą.

- Rezerwę przelewam do garnka, uzupełniam wodą do objętości 1l. Sprawdzam ekstrakt rezerwy - na swoje potrzeby przyjmuję, że odpowiednie nagazowanie piw mam gdy 1l rezerwy ma ekstrakt na poziomie 10-13°Blg przy lagerach i 14-16°Blg przy górniakach (te wartości mogą się różnić, ja wolę piwo słabiej nagazowane). Jeśli rezerwa ma za niski ekstrakt dodaję do niej odpowiednią ilość glukozy,

- Rezerwę gotuję kilka minut i po przegotowaniu schładzam ją szczelnie przykrytą.

- Schłodzoną rezerwę wlewam do wiadra z kranikiem z którego będę lał do butelek, następnie wlewam do tego wiadra rozlewane piwo. Piwo leję na dno tak aby zamieszało rezerwę (ruch wirowy całości). Czasem dla pewności delikatnie mieszam całość za pomocą rurki z zaworkiem albo innego sterylnego mieszadła.

- nalewam piwo do butelek, kapsluję i wypijam po jakimś czasie.

 

Zdrówko :beer:

Link to comment
Share on other sites

2. To co uda się odzyskać z chmielin zlewam do garnka i gotuję tak długo aż zostanie tego około 1l. Bezpośrednio po zakończeniu gotowania wlewam rezerwę do butelki po "Kubusiu" (pojemność około 0,9l), zakręcam ją i kładę na boku. Pozostawiam do ostygnięcia. Butelki nie trzeba dezynfekować - wlewamy do niej wrzątek, wyparzy się. Po ostygnięciu butelkę z rezerwą przechowuję w lodówce (tu jedyny minus tej metody - w sezonie cała półka na drzwiach lodówki jest pełna rezerw federalnych, ale jak ktoś ma tak wyrozumiałych domowników jak ja to jest ok) albo innym w chłodnym i ciemnym miejscu). Rezerwę można przechowywać długo, nic jej się nie dzieje. Na ponad 100 warek rozlanych z rezerwą tylko jedna butelka mi nie trzymała, poszła do zlewu a piwo rozlałem z glukozą.

 

Słuchaj, dzisiaj właśnie przelałem gorącą rezerwę po chmieleniu do butelki z zamknięciem patentowym i mi pękła od gorąca....  Całe szczęście nie na tyle, żeby się piwo wylało.

Miałeś kiedyś taką sytuację?

Link to comment
Share on other sites

Nie pękła mi jeszcze żadna butelka.

Następnym razem do butelki nalej ciepłej wody (ja leję gorącą kranówę) i zostaw ją na kilkanaście minut żeby się ogrzała.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.