Kwaskowy Dunkelweizen 13 blg

[Pazik]

Witam, mam nastepujące pytanie, uwarzyłem Dunkelweizena wg ponizszego składu

pszeniczny  3,5 kg
monachijski typ 2- 1,5 kg
wiedeński 1 kg
carawheat 0,5 kg
barwiący czekoladowy 0,1 kg 1200 EBC
woda 18-19 l
drożdże wb 06
chmielenie 70 min- lubelski 40 g

zacieranie

    44°C - 30'
    62°C - 15
    72°C - 45'
    76°C - 10' czekoladowy 1200

 

13 Blg

Fermentacja w temperaturze ok 22 stopni ( zaciemnione miejsce) bez wahań temperatury ( może 1 st )

burzliwa 10 dni do 2,5 blg
cicha 7 dni 2 blg

Zabutelkowane 24 L 170 gr cukru

 

Spróbowałem piwa po tygodniu od butelkowania, zapach lekko owocowy ( , lekko zbożowy, brak goździków , bananów. Natomiast jest wyraźnie kwaskowe ( nie jest to kwas )  Macie jakieś sugestie ? wszystkie elementy jak rurki, ballingometr, pojemniki dezynfekowałem, przelewałem przez rurki starając się nie natleniać piwa, a tu taka niespodzianka. Być może przesadzam i to piwo powinno mieć taki posmak ? Z góry dzięki za ew pomoc

 

 

 

[Mr_Kasztan]

Mi Weizen zawsze wychodzi lekko kwaskowy, a to najczęściej ze względu na żonę robione przeze mnie piwo.

 

Miłem podobnie i też się nad tym zastanwaiałem czy to aby nie jakieś infekcje, ale już na forum był taki temat. Co prawda wywołał on lekkiego "flejm łora" ale byli tacy, co twierdzili, że weizen jest kwaskowy i tyle.

 

Może należysz po prostu do tej grupy

 

Jeżeli chodzi o brak goździków i bananów. Na WB-06 goździki wychodziły mi zawsze. Gorzej z bananami. Brak i jednych i drugich może mieć tyle przyczyn, że chyba najlepiej przeczytać poświęcone temu tematy.

 

Stresowałeś drożdze? Tzn, dałeś za mało i do mało napowietrzonej brzeczki? Podobno pomaga, choć wiem to z lektury forum, a nie z własnego doświadczenia.

[Pazik]

Mi Weizen zawsze wychodzi lekko kwaskowy, a to najczęściej ze względu na żonę robione przeze mnie piwo.

 

Miłem podobnie i też się nad tym zastanwaiałem czy to aby nie jakieś infekcje, ale już na forum był taki temat. Co prawda wywołał on lekkiego "flejm łora" ale byli tacy, co twierdzili, że weizen jest kwaskowy i tyle.

 

Może należysz po prostu do tej grupy

 

Jeżeli chodzi o brak goździków i bananów. Na WB-06 goździki wychodziły mi zawsze. Gorzej z bananami. Brak i jednych i drugich może mieć tyle przyczyn, że chyba najlepiej przeczytać poświęcone temu tematy.

 

Stresowałeś drożdze? Tzn, dałeś za mało i do mało napowietrzonej brzeczki? Podobno pomaga, choć wiem to z lektury forum, a nie z własnego doświadczenia.

Witam, dałem całe opakowanie ( uwodnione 20 min przed zadaniem ) , brzeczka dobrze napowietrzona ( zdezynfekowany mikser plus przelewanie garnek -fermentor )

[Jacenty]

 

 

brzeczka dobrze napowietrzona ( zdezynfekowany mikser plus przelewanie garnek -fermentor )

To ciekawe, w jaki sposób zdezynfekowałeś ten mikser? Moim zdaniem infekcja. 

[Pazik]

 

brzeczka dobrze napowietrzona ( zdezynfekowany mikser plus przelewanie garnek -fermentor )

To ciekawe, w jaki sposób zdezynfekowałeś ten mikser? Moim zdaniem infekcja. 

 

Chodziło o mieszadła. Sporadycznie wkładam cały mikser do brzeczki

[Mr_Kasztan]

Goździki wychodzą podobno przy temperaturze fermentacji około 18 stopni. Później trzeba podgrzać do 22. Tak przynajmniej dowiedziałem się z lektury tego forum. Ja do tej pory nie miałem możliwości podnosić temperatury i na WB-06 przy 19C goździki wychodziły bardzo wyraźne. Może brak goździków to za wysoka temperatura fermentcji i jakkolwiek głupio to nie zabrzmi - zdrowa fermentcja. Brak bananów u innych też wystepował pomimo fermentacji w wyższych temperaturach. Piszę glównie o doświadczenich innych bo sam mam tylko 3 x weizena na koncie przy czym jeden (i póki co jedyna warka) z infekcją.

 

Jak to ktoś mądrze napisał:

Wylać zdążysz zawsze. Jak będziesz częstował to najwyżej powiesz, że jakiegoś dark ale-a robiłeś Wypij szybko i tyle, a podobno w PL teraz ciepło to jak znalazł. Lekko kwaskowe, orzeźwiające.

[Jacenty]

 

 

Chodziło o mieszadła.

Jeżeli napowietrzałeś mikserem, to infekcję masz na bank. Choćbyś nie wiem jak dobrze odkaził mieszadła, to w czasie wirowania ze środka miksera wyleci pełno syfu. Nie otwierałeś go nigdy? Otwórz, to się przerazisz. 

[Pun kOmora]

Jeżeli napowietrzałeś mikserem, to infekcję masz na bank. Choćbyś nie wiem jak dobrze odkaził mieszadła, to w czasie wirowania ze środka miksera wyleci pełno syfu. Nie otwierałeś go nigdy? Otwórz, to się przerazisz.

Chyba, że masz mikser specjalnie do tej roboty a nie do mąki, albo go wcześniej przedmuchujesz.

[Pazik]

 

Chodziło o mieszadła.

Jeżeli napowietrzałeś mikserem, to infekcję masz na bank. Choćbyś nie wiem jak dobrze odkaził mieszadła, to w czasie wirowania ze środka miksera wyleci pełno syfu. Nie otwierałeś go nigdy? Otwórz, to się przerazisz. 

 

 

 

Chodziło o mieszadła.

Jeżeli napowietrzałeś mikserem, to infekcję masz na bank. Choćbyś nie wiem jak dobrze odkaził mieszadła, to w czasie wirowania ze środka miksera wyleci pełno syfu. Nie otwierałeś go nigdy? Otwórz, to się przerazisz. 

 

zrobiłem do tej pory 4 warki plus 2 z kumplem w ten sposób i nic się nie przytrafiło, więc nie sądzę żeby tu tkwił problem, ale nie wykluczam.

[mpyrkosz]

Miałem podobny problem jak Ty, z 3 miesiące temu, gdzieś tutaj się wątek przewija na forum. Robiłem najpierw weizena na WB-06, było kwaskowate, ale mi bardzo smakowały. W tym wątku ktoś jeszcze miał taki sam problem. Prawdopodobnie to drożdże.

Później był dunkel-weizen, ta sama receptura co Twoja. Już przy rozlewaniu na cicha widziałem delikatną błonkę i stwierdziłem, że będzie infekcja. Po 4 dniach otworzyłem 4 piwa - piana wylatywała i je wylałem. Piwo było kwaśne i nie było w nim nic, aby warto było to pić (poza %)

Pozostałe piwa odgazowałem i po tygodniu wziąłem na imprezę dla osób, którym już smak nie robił różnicy.