Odfermentowanie do 0blg

[cml]

Blonde ale Ryżowa APA 11,5blg zjechała po tygodniu burzliwej do 0blg. Spławik sprawdzałem w wodzie - pokazuje 0.

Zacierałem 4h 65°C -> 59°C - tak wyszło, że musiałem wyjść w trakcie. W zasypie 25% to płatki ryżowe błysk.

Drożdże to M44 West Coast - jest to 6ste piwo na tej gęstwie.

 

Boję się trochę, że coś się mogło przypałętać jednakże nic na to nie wskazuje - piwo jest smaczne - lekko kwaskowate

Rozumiem, że to odfermentowanie pozorne i wartość jest zafałszowana poprzez dosyć dużą zawartość alc - BS pokazuje 6,1%

 

Jak Wasze doświadczenia z takim odfermentowaniem w zwykłym ale?

Edytowane 13 Października 2015 przez cml

[cemik1]

Nic nadzwyczajnego. Zdarza się. Jest kwaskowe, bo wszelkie cukry zostały przetrawione.

[cml]

Pytanie, które przede mną to czy chmielić na cichej.

[Jacenty]

Aromat od chmielu, w tym piwie, ma być prawie zerowy lub ew. średni, chmielenie na zimno nie ma tu racji bytu.

Edytowane 13 Października 2015 przez Jacenty

[cml]

Jacenty to nie ma być stylowe blonde ale - powiedzmy, że miała to być ryżowa APA

Chodzi mi bardziej o dysonans pomiedzy aromatem z chmielu a kwaśnością z piwa.

[kantor]

Aromat chmielu nie gryzie się z kwaśnością, gryzie się z nią goryczka, są lambiki chmielone na zimno.

[cml]

@@kantor, dzięki za info

miałem chmielić rakau ale teraz myślę o amarillo - wydaje mi się, że amarillo może podnieść odczucie słodyczy

[Jasiu]

Nic nadzwyczajnego. Zdarza się. Jest kwaskowe, bo wszelkie cukry zostały przetrawione.

Drobne sprostowanie - areometr w gotowym piwie pokazuje jedynie ekstrakt pozorny, także odfermentowanie "do zera" da nam w tym przypadku 2,1 blg prawdziwego ekstraktu (liczone przez Beersmith).

[cml]

to by dawało 81% odfermentowania rzeczywistego oraz 100% odfermentowania pozornego - dane wg producenta to 76% maks odfermentowania pozornego dla tych drożdży

 

co tu się?

[Jasiu]

Do saisonowych drożdzy też nikt nie pisze, że schodzą do zera, a schodzą.