borsuk94 Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Najwyższa pora zabierać się za warzenie piwka na święta. Zakładam że bardzo wielu z Was je robiło/ zamierza robić. Jak wiadomo pod nazwą "piwo świąteczne" może kryć się wiele stylów i ich interpretacji. Niech wypowiedzą się wszyscy, którzy podejmowali się warzenia takich piw i jakie trudności, zaskoczenia i inne atrakcje ich spotkały ; jakie dodatki dają wymierne efekty, jakie nie dają nic, a jakie potrafią zdominować piwo i zaburzyć balans. Zapraszam do dyskusji Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jurand Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Trochę już było na ten temat. Poszukaj w wyszukiwarce. Mnie osobiście piwo świąteczne kojarzy się z szeroko pojętym stylem belgian specialty 18+ blg. Na warzenie więc ostatni dzwonek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Najwyższa pora zabierać się za warzenie piwka na święta. Chyba na następne To co pospolicie kojarzy się z piwem "świątecznym" zwykle jest mocne, ciemne i z przyprawami. Wziąwszy pod uwagę, że mamy połowę października, to na ułożenie się czasu już nie ma. Moje świąteczne uwarzone w 2013 roku teraz dopiero jest dobre. Jeśli już, to trzeba by wziąć na tapetę coś w stylu witbiera i lekko go stuningować jakimiś przyprawami. Link to comment Share on other sites More sharing options...
camilos Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 właśnie miałem pisać to samo, że na ten rok to trochę późno. dodatki korzenne długo się układają. może faktycznie wit ze skórka mandarynek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
profik Posted October 17, 2015 Share Posted October 17, 2015 Tyle w temacie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted October 18, 2015 Share Posted October 18, 2015 (edited) Moje świąteczne które wygrało w 2014 mikołajkowy było warzone w sierpniu. Miesiąc przed konkursem jeszcze gazu nie miało - miesiąc po konkursie było wyraźnie słabsze. Imo klu to świeże przyprawy - żadne torebki kamisa nie mają startu do świeżych. Moje piwo było maksymalnie jasne jakie mogłem zrobić - znaczy pomarańczowe - dlatego dostałem jasny cukier kandyzowany. Piwo świąteczne imo najłatwiej zepsuć ( jak każde piwo ) w czasie fermentacji. Wyższe alkohole zostaną spotęgowane przyprawami a to z kolei utrudnia uzyskania balansu bez tworzenia ulepka. U mnie solidną dawką cirty na aromat było skwitowane co za skutkowało razem z przyprawami silnym wrażeniem świeżych pomarańczy. Należy pamietac ze piwo świąteczne może być bez przypraw liczy się efekt a nie środki do celu. Belgijskie drożdże w odpowiednich warunkach robią cuda Edited October 18, 2015 by FurioSan Link to comment Share on other sites More sharing options...
camilos Posted October 18, 2015 Share Posted October 18, 2015 o i mamy głos alternatywny. masz recepture gdzieś w zapiskach? Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted October 18, 2015 Share Posted October 18, 2015 drożdże WLP545 Zasyp: Słód Pilzneński - IREKS - 1kg Słód Pszeniczny - IREKS - 1kg Słód Pale Ale - Weyermann® - 1kg Słód Żytni - Weyermann® - 1kg Słód Wiedeński - Weyermann® - 1kg Słód Melanoidowy - Weyermann® - 0.5kg Słód Karmelowy Jasny (95 ECB) - Litovel - 0.3 kg Słód Zakwaszający - IREKS - 0.1 kg Zacieranie: infuzyjnie dwu temperaturowo około 50°C przy gęstym zacierze ( 2l/1kg ) podniesienie do 66-65°C ( finalna gęstość około 3.5l/1kg ) Wysładzanie przy użyciu 80°C+ Chmielenie: gotowanie 60' FWH - IUNGA 11,9% AK 25 g 20' - Willamatte 5,0% 25 g 10' - Mech irlandzki - 1 łyżeczki 10' - Cukier kandyzowany jasny ( Brewfarm ) - 1kg 5' - Willamatte 5,0% 25 g 5' - domowa przyprawa do Pepparkakor - dwie łyżki stołowe 0' - Citra 12.0% 50 g camilos and kondek 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
AGR Posted October 19, 2015 Share Posted October 19, 2015 moja uwaga w tym temacie - uważaj z anyżem, bo jest baaardzo aromatyczny. Ja dalem 4 takie cale gwiazdki (ok. 6g) na ostatnie 15 minut gotowania (warka 30 litrow, 18 blg) i w zapachu jedyne co wyczuwać to silny aromat anyżu no chyba ze lubisz:P w smaku juz tego anyzu tak nie czuć Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lhunbleidd Posted October 19, 2015 Share Posted October 19, 2015 U mnie jeszcze fermentuje (16 dzień) a w lodówce mam mieszankę goździków i cynamonu. Mam nadzieję, że to się ucywilizuje nieco... A na 19l piwa tylko 4 goździki wrzuciłem.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
kristofer Posted November 26, 2015 Share Posted November 26, 2015 16 dzień na burzliwej? A tak w ogóle ile dni fermentowało?Jakich drożdży uzywaleś? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lhunbleidd Posted November 26, 2015 Share Posted November 26, 2015 20 dni burzliwej, pierwsze 10 dni w temp. ok 16 stopni, pozostałe ok 20, bez cichej. Drożdże T-58. Piwo zostało już zabutelkowane było bardzo klarowne. Jest smaczne choć muszę przyznać, że ze wszystkich przypraw czuć tylko ten cynamon i goździki. Nie ma kardamonu, anyżu czy lukrecji. I dla potomnych - zamiast 15 blg (jeśli pamięć mnie nie myli) winno być z 18 Ale bardzo smaczne to Ale Link to comment Share on other sites More sharing options...
kristofer Posted November 26, 2015 Share Posted November 26, 2015 20 dni burzliwej, pierwsze 10 dni w temp. ok 16 stopni, pozostałe ok 20, bez cichej. Drożdże T-58. Piwo zostało już zabutelkowane było bardzo klarowne. Jest smaczne choć muszę przyznać, że ze wszystkich przypraw czuć tylko ten cynamon i goździki. Nie ma kardamonu, anyżu czy lukrecji. I dla potomnych - zamiast 15 blg (jeśli pamięć mnie nie myli) winno być z 18 Ale bardzo smaczne to Ale ja zrobilem starter z drozdzy Mangrove M79.przyprawy m.in. to skorka pomaranczy gorzkiej,cynamon,imbir,kardamon.dodalem tez cukier kandyzowany ciemny i miod. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lhunbleidd Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Nie mam notatek pod ręką ale ja dodałem na 100% goździki, cynamon, kardamon, anyż, lukrecję chyba curasao też wpadło i gałka muszkatołowa. Miało byc na bogato a wyszło nieco za mało ciała no i goździk z cynamonem. W życiu bym nie przypuszczał, że taka homeopatyczna dawka goździka tak się wścieknie w piwie... Ale jak pisałem - smaczne, choć niezgodne z założeniem . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now