Guest_1 Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Wyjmować kawałki imbiru z brzeczki przed zadaniem drożdży? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Powinno Ci to po chłodzeniu opaść razem z chmielinami. Wtedy zlewasz znad osadów i jest ok, jak trochę wleci to nic się nie stanie. No i imbir najlepiej zetrzeć, wtedy nie ma czegoś takiego jak "kawałki". Guest_1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Imbir spokojnie opadnie, można też bez problemu dodać na zimno, też jest ładna ekstrakcja aromatów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 jedyny kwas jaki miałem to imbirowe,dałem starty na cichą ,możliwe że to zbieg okoliczności ile i jak dawałeś imbir ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 (edytowane) Różnie ale ja lubię mocno imbirowe to najczęściej koło 200g/20l w plasterkach, wcześniej gotowałem z 5 min. Edytowane 20 Grudnia 2015 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guest_1 Opublikowano 20 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 to ja dodałem 100g na 10 min przed końcem gotowania i wydawało mi się za dużo. zobaczymy co wyjdzie. Dziś też przelewałem na cichą moje pierwsze konkretne piwo, a mianowicie Witbier'a z przepisu Doroty Chrapek i jak dojdze z tym smakiem do butelkowania to bedzie super. dori 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 21 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2015 Kiedyś dodałem na cichą do butli 5l i skisło. Po dodaniu 170g/20l piwa to po pond roku jeszcze waliło imbirem że nie szło pić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jezier Opublikowano 21 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2015 Wydaje mi się, że kluczowa jest tu forma, w jakiej dodaje się imbir - w kawałkach czy starty oraz obrany lub nie. Przeglądałem kiedyś forum w poszukiwaniu informacji na ten temat i kojarzę, że ktoś napisał, że dodał 100g obranego, pokrojonego imbiru i w ogóle go nie czuć, a inna osoba dodała 100g ze skórką i nie da się tego pić. Po części może to być kwestia podniebienia odbiorcy, ale ja dodałem raz 70g obranego, pokrojonego w plasterki korzenia na ostatnie 10 minut gotowania (po gotowaniu wyszło 18l) i imbir rzeczywiście jest na granicy autosugestii. Najpewniej w styczniu będę robił mocno imbirowe red ale i wtedy raczej daruję sobie obieranie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się