Skocz do zawartości

Imbiroowe dylemat


Guest_1

Rekomendowane odpowiedzi

Powinno Ci to po chłodzeniu opaść razem z chmielinami. Wtedy zlewasz znad osadów i jest ok, jak trochę wleci to nic się nie stanie. No i imbir najlepiej zetrzeć, wtedy nie ma czegoś takiego jak "kawałki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że kluczowa jest tu forma, w jakiej dodaje się imbir - w kawałkach czy starty oraz obrany lub nie. Przeglądałem kiedyś forum w poszukiwaniu informacji na ten temat i kojarzę, że ktoś napisał, że dodał 100g obranego, pokrojonego imbiru i w ogóle go nie czuć, a inna osoba dodała 100g ze skórką i nie da się tego pić. Po części może to być kwestia podniebienia odbiorcy, ale ja dodałem raz 70g obranego, pokrojonego w plasterki korzenia na ostatnie 10 minut gotowania (po gotowaniu wyszło 18l) i imbir rzeczywiście jest na granicy autosugestii. Najpewniej w styczniu będę robił mocno imbirowe red ale i wtedy raczej daruję sobie obieranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.