Skocz do zawartości

Śliwkowy smoked porter - prośba o pomoc w recepturze


dziarsky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Chciałbym uwarzyć portera 16 Blg, z motywem przewodnim "dymiona śliwka w czekoladzie".

Wstępna receptura tutaj: http://brewness.com/pl/recipe/plummy-smoked-porter/view

 

Mam trzy pytania:

 

1. Czy dobór słodów jest zasadniczo trafiony? Lekki torfowy do śliwki dymionej to trafny wybór?

 

2. Chcę uzyskać w miarę klasyczny aromat chmielowy, dobrze komponujący się ze śliwką i dymem, ale wystarczająco wyraźny nawet po roku leżakowania. Nie wiem czy amerykanin będzie tutaj pasował i nie muszę na siłę chmielić na zimno. Jak polecacie chmielić to piwo? 

 

3. Śliwki planuję dodać na ostatnie 10min gotowania i zostawić przez cały proces fermentacji. Czy takie rozwiązanie ma sens?

 

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Edytowane przez dziarsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zasypu się  nie wypowiadam choć mam wrażenie, że monacha jest zadużo, ale

 

 

  W dniu 12.01.2016 o 19:43, dziarsky napisał(a):
3. Śliwki planuję dodać na ostatnie 10min gotowania i zostawić przez cały proces fermentacji. Czy takie rozwiązanie ma sens?

jeśli chodzi o śliwkę wędzoną to:

1. za mało, ja daję ok 0,7-1 kg na 28l

2. po co chcesz kisić te śliwki w piwie? ;) To nic już dobrego nie da :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

  W dniu 12.01.2016 o 19:51, Dr2 napisał(a):
1. za mało, ja daję ok 0,7-1 kg na 28l
 

 

Mam akurat 150 gr i więcej w mojej okolicy znaleźć nie mogę. Wszędzie ta słodka amerykanka jest tylko :/. Ale zapamiętam.

 

 

 

  W dniu 12.01.2016 o 19:51, Dr2 napisał(a):
2. po co chcesz kisić te śliwki w piwie?
 

 

Pozostaje więc:

A - Samo gotowanie.
B - Zrobienie jakiegoś wywaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 12.01.2016 o 20:15, dziarsky napisał(a):
A - Samo gotowanie.

samo gotowanie 5 min.

 

3 razy stosowałem i myślę, że tak jest dobrze.

 

 

Aha, ze słodu brown to raczej kawę uzyskasz, a nie czekoladę.

 

 

EDIT

literówki ;)

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

  W dniu 13.01.2016 o 15:01, kordas napisał(a):
Jeśli masz jej mało, to chyba tym lepiej wrzucić ją później do kotła.

 

Kalkuluje raczej w stronę "dłużej się gotuje - więcej puści aromatu".

 

No to może dodatkowo zostawić śliwki podczas chłodzenia, aż do przelewania na burzliwą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno to było, ale jeśli dobrze pamiętam to na 23 litry dałem 1 tackę, czyli ok. 250 gram, porter był niepijalny kilka miesięcy, mega śliwa wędzona, bardzo mi smakował, ale dopiero jak wędzoność + śliwa zelżała. Śliwa śliwce wędzonej nierówna, ciężko tu dywagować ile będzie dobrze, jedna słodka, druga mega kwaśna, wędzona mniej lub bardziej. Warzyć, próbować i wdrażać poprawki w następnej warce.

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 13.01.2016 o 15:27, Dr2 napisał(a):
Pomyśl, jeśli chodzi o aromaty to kiedy dajemy chmiel do gotującej się brzeczki?

 

  Cytat

 

W zależności od tego, w jak długo gotujemy chmiel, możemy uzyskać różne efekty

  • 60 min - głównie goryczka
  • 20-30 min - głównie smak
  • 10-0 min - głownie aromat

 

Może przy 15 min. więcej zostanie w smaku niż w aromacie, ale faktycznie zaszkodzi to całości?

A słód torfowy nie wzmocni trochę aromatu dymionego?

Edytowane przez dziarsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zainspirowany powyższą recepturą postanowiłem w tygodniu uwarzyć "coś" w podobnym stylu. 

 

Na 12L:

 

Monachijski Strzegom1,5 kg
Wędzony Weyermann 1 kg
Pale ale Optima - 0,5
czekoladowy 1200 strzegom 0,2 kg
karmelowy 300 strzegom - 0,2 kg
Płatki żytnie lub słód żytni - 0,2 kg (w celu podbicia "oleistości" - waham się czy warto)
 
Chmielenie dokładnie jak w powyższej recepturze:
60' kent golding 17 g
30' kent golding 17 g
10' kent golding 17 g, wędzona śliwka 350g
 
Prosiłbym bardziej doświadczonych piwowarów o sprawdzenie czy zasyp jest ok. Kolejną kwestią jest użycie drożdży górnej lub dolnej fermentacji, ponieważ jestem w trakcie przeprowadzki i w nowym mieszkaniu mam możliwość fermentowania w 16*-18* w lodówce ze styropianu oraz w piwnicy gdzie temperatura wynosi 10*-12*. Wszystkie moje dotychczasowe piwa były górnej fermentacji i mam zerowe pojęcie o dolnych drożdżach (właśnie odpalam wyszukiwarkę i zaczynam dokształcanie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.