rubezahl Opublikowano 12 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 (edytowane) Mogę przywieźć Ringwood ale. Wyprzedziłeś mój priv, pomyśl ewentualnie o "Opatowych" drożdżach. Edytowane 12 Lutego 2016 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bączek Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 pomyśl ewentualnie o "Opatowych" drożdżach. Wciąż pracują. Zajrzę do nich dzień przed, jak da radę to przywiozę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 15 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 W sumie racja Rubek. I powiedzcie tylko, czy chcecie na wytrawno to naciągnie, czy na słodko - znaczy z jabłkami na ten przykład. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Rubek ... Ooo.... - jak słodko! ... na wytrawno to naciągnie, czy na słodko... No jak tak słodko... ... to chyba już na słodko. (Ty i wytrawno? CUś nie tak ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Kurka pogoda się pieprzy, może nawet spadnie śnieg. Więc z siedzenia na zewnątrz chyba nici. Z jeżdżenia na nartach, sankach też padaczka. Zostaje więc tylko się napić i pojeść. Do zobaczyska w sobotę przyjadę ok. 15. (BEZ NOCLEGU) a szkoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 No to będzie tradycyjny Strudel A co tam! Pod stouta chyba styknie. Kuchcik przy dobrych wiatrach planujemy przejść górami z Rzeczki do Jedliny, więc poruszać bez nart też się można Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Jeszcze nie wyruszyłem a już mnie nogi bolą. Bo ja to w wojsku w piechocie nie byłem, tylko w marynarce. rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 A nie w mundurze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Jeszcze nie wyruszyłem a już mnie nogi bolą. ... w piechocie nie byłem, tylko w marynarce. Juruś, zawsze możesz zmienić specjalizację - jak np. Franek Dolas. ... tylko on w drugą stronę, z piechoty do marynarki. (ale pewnie odwrotnie też się da). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mundex Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Mam ochotę Was odwiedzić i poznać (poza Tofką i Camilosem - już się znamy . Mam też kilka specjałów do spróbowania, więc nie będzie z pustymi rękoma. Niestety mogę wpaść na krótko w sobotę. Podpowiedzcie proszę najlepszą na to godzinę (będę miał kierowcę ) i dokładną miejscówkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 (edytowane) Podpowiedzcie proszę najlepszą na to godzinę... Trochę sypnęło śniegiem i wg prognoz jeszcze ma coś popadać, także może jakichś zimowych atrakcji da się (- dla przybyłych od rana) poużywać. Zasiąść powinniśmy ok. 15-tej. Jak przybędziesz po tej godzinie (mam nadzieję, że do godzin porannych - jak zazwyczaj bywało), będzie dobrze. Edytowane 16 Lutego 2016 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 17 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2016 (edytowane) . Podpowiedzcie proszę ..................... dokładną miejscówkę. Trudno nie trafić, spotykamy się Pod Przełęczą https://www.facebook.com/PodPrzelecza/?fref=ts , zaraz przy głównej drodze prowadzącej przez Rzeczkę, po lewej stronie jadąc od Walimia. Przed obiektem jest duża tablica z informacją o dużym wyborze piw czeskich, obiekt przedstawia się mniej więcej tak: https://www.google.pl/maps/@50.6680068,16.4600136,3a,75y,12.69h,84.86t/data=!3m6!1e1!3m4!1sv6e2-8tZTxTA5Jl2RrSQ0w!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1 (to zdjęcia jeszcze bez tablicy, stoi ona przy drodze zaraz) A i warunki pogodowe można śledzić na kamerce: http://kamera.nastoku.info/ w operze mi nie działa, ale w chromie się nic nie chromoli. A jeśli ktoś będzie chciał się na Sowę wybrać, to pogodę sprawdzi na tej kamerce http://wielkasowa.eu/big.html#2 Edytowane 17 Lutego 2016 przez camilos mundex 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 17 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2016 ... i dokładną miejscówkę. sry - umknęła mi ta część Kamil, dzięki za reakcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mundex Opublikowano 17 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2016 Super, trafie bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mundex Opublikowano 18 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 Powiedzcie jeszcze, czy to są spotkania "rodzinne" i nie będzie problemów z dzieciakami, czy raczej tylko dla dorosłych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczorro Opublikowano 18 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 Nasza sytuacja drastycznie uległa zmianie i nie możemy się pojawić. Dostałem życiową szansę jeżeli chodzi o moją pracę i "PROPOZYCJĘ NIE ODRZUCENIA !!! TERAZ ALBO NIGDY" (wczoraj o godzinie 22.30)..Wszystkich bardzo ale to baaaaaaardzo przepraszamy !!!!! Mamy nadzieję że nie wykreślicie nas z kręgu wtajemniczonych i będziemy jeszcze mogli przyjechać w maju i nas nie zlinczujecie. Zycie jest niesprawiedliwe bo zawsze nas zaskoczy dziwnymi wyrażeniami i wszystkie sprawy zweryfikuje po swojemu. Jeszcze raz PRZEPRASZAMY !!!! i ŻYCZYMY udanej zabawy !!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 (edytowane) Powiedzcie jeszcze, czy to są spotkania "rodzinne" i nie będzie problemów z dzieciakami, czy raczej tylko dla dorosłych? Zdecydowanie rodzinne. Dzieci zawsze trochę jest, Gospodarze pamiętają o tym i organizują dla nich jakieś małe atrakcje. Tym razem jest trochę inny charakter (kameralny) tego spotkania i z małymi dziećmi chyba nikt się nie zapowiedział. ... ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś z pociechą/ami się zjawił. Na wiosenne, czy jesienne tym bardziej. Edytowane 18 Lutego 2016 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 18 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 (edytowane) ... że nie wykreślicie nas z kręgu wtajemniczonych i będziemy jeszcze mogli przyjechać w maju i nas nie zlinczujecie. No nie wiem. ... ale biorąc pod uwagę przedstawione przez Ciebie nadzwyczajne nadzwyczajności - jesteście usprawiedliwieni! POWODZENIA, niech sprawy ułożą się po Twojej myśl... ... i za to wychylimy jakiś kufelek w maju. Edytowane 18 Lutego 2016 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 18 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 Siedzimy Pod Przełęczą już cały dzień. Śniegu nie ma, pogoda paskudna. Nic nie zapowiada poprawy, więc zabawy tylko w gościnnych progach. Kaczorro - powodzenia i wiosną już tak łatwo się nie wymigasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 - 1028 Lonon Ale To ja z chęcią bym się do tych uśmiechnął. Będą na milda a potem RISa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 (edytowane) Krzysiek znaczy, że śniegowce powinnam zamienić na kalosze. Suuuper! Choć patrząc za okno, dziś doniesienia pogodowe mogą być inne Edytowane 19 Lutego 2016 przez tofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Weż gumofilce nie dość że na deszcz, to jeszcze na śnieg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 (edytowane) Nooo... ii... prawie "rzutem na taśmę" dopisuje się do listy (odhacza się): Akebes. Olu, miej proszę na uwadze - raczej z noclegiem (sam). Edytowane 19 Lutego 2016 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 No jak to mówią starożytni Rosjanie ja w Rzeczce już byłem. Z Krzyskiem na piwo się pozamieniałem właśnie wciągnąłem rozlew 19.07. i LL wg kapsla. Oba pyszniutkie. Dla szanownego grona zostawiłem parę buteleczek ciemnego Kożlaka i oprócz tego same dobrocie. Musztardę SMOCZY OGON, prawdopodobnie karczek (szynkę) wędzony w mojej wędzarni, i coś podsuszanego w majeranku. Wszelkie to dobro rozdysponuje Krzyś. Bawcie się dobrze. I do MAJA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Kolejne spotkanie niestety już za nami Było świetnie! Bardzo dziękuję Gospodarzom i współbiesiadnikom. Zabawa "zwyczajowo" potrwała do rana. Kto nie był - nie mógł , lub nie chciał być , szkoda/niech żałuje. Dwie sprawy (w kontekście naszych dotychczasowych spotkań) miały precedens: - zaczęły się przemyślenia o limitowaniu/zapisach na dostarczane domowe specjały... Pyszności przygotowanych przez Gospodarzy i przywiezionych przez nas, było tak wiele, że nie do przejedzenia. Jednocześnie tak wyśmienitych, ze oprzeć się im nie można było! Swoją "cegiełkę" do tego dołożył też Juruś - dostarczając wyśmienitości, bez ich konsumpcji. (Wielkie podziękowania dla Ciebie Jurek. Mam nadzieję, że podczas koncertu nie miałeś czkawki - wspominaliśmy Cię często.) - odbyły się warsztaty kulinarne. Drugiego dnia, Marta niemal siłą zatrzymała nas przed zwyczajową przechadzką po okolicy. Skusiła demonstracją wyrabiania ciasta fiku-miku (czy jakoś tak). Z owego - sprytnie i szybko rozciągnęła płachtę wielkości stołu, nadziała/zawinęła jabłkami przygotowanymi z pomocą Basi, upiekła... ... powstały strudel zniknął chwilę po podaniu. Pycha! Do zobaczenia w maju! Edytowane 21 Lutego 2016 przez rubezahl mundex 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się