Jump to content

moje pierwsze piwko :)


Recommended Posts

Witam was wszystkich :) jestem amatorem piwa ale lubię degustować zwłaszcza Tyskie :) co zachęciło mnie do kupienia brewkit Lager, zacząłem robić dokładnie jak w opisie, problem zaczął się gdy wszystko wylądowało w zbiorniku i Blg wyniosło 11:( 500g słodu, 500 glukozy ale chyba za dużo wody bo łączna ilość wyniosła 23 litry więc uznałem że dosypie 300g cukru. Całość nastawiłem w niedzielę około 12 w południe a wczoraj czyli 5 dzień fermentacji o 20 wieczorem wykazało Blg 1 więc uznałem że zleje do butelek, problem polega na tym czy to nie za wczas zrobiłem :( juz przestało bulgotać a temp utrzymywała się cały czas w okolicy 22-23 stopnie, boje się czy czegoś nie popieprzyłem bo na dnie butelek jest warstwa białego osadu :( trzymam je nadal w tym samym miejscu co był zbiornik więc ten jest nadal identyczna, butelki odwróciłem do góry dnem i codziennie je ruszam by ten osad się wymieszał, dobrze czy źle robię? Proszę o pomoc bo nie chciał bym pozbyć się tego piwa a kupiłem dziś ekstrakt Canadyjski i chce zrobić kolejne piwko tylko nie chcę stracić kolejnego :(

Link to comment
Share on other sites

haha no kolego jeśli pytasz o robienie piwka zgodnie ze sztuką (jeśli piwka z brewkitu są w ogóle są zgodne ze sztuką), to generalnie nic dobrze nie zrobiłeś :) 

nie przeczytałeś ani wiki ani forum, a szkoda, bo miałbyś wszystkie odpowiedzi na talerzu....

pokolei: 

 

 

jestem amatorem piwa ale lubię degustować zwłaszcza Tyskie

mam nadzieje, że szybko przestaniesz lubić "degustować" koncerniaki :) uwierz, że nie umywają się do domowego piwka.

 

 

co zachęciło mnie do kupienia brewkit Lager, zacząłem robić dokładnie jak w opisie, problem zaczął się gdy wszystko wylądowało w zbiorniku i Blg wyniosło 11:( 500g słodu, 500 glukozy ale chyba za dużo wody bo łączna ilość wyniosła 23 litry więc uznałem że dosypie 300g cukru.

nie zrobiłeś nic strasznego, ale nie zdziw się, jak twoje piwo będzie zajeżdżać bimbrem. powiedz mi tylko co znaczy "500g słodu" skad w brewkicie wziąłeś słód? i o ile się mylę (a się nie znam) glukozy dodaje się 1kg, czyż nie tak było w instrukcji? 

 

 

Całość nastawiłem w niedzielę około 12 w południe a wczoraj czyli 5 dzień fermentacji o 20 wieczorem wykazało Blg 1 więc uznałem że zleje do butelek,

sprawdzasz raz, sprawdzasz dwa dni później czy się nie zmieniło i DOPIERO zlewasz, skąd ci przyszło do głowy, że jesteś mądrzejszy od drożdży i wiesz lepiej niż one, kiedy kończą prace....?  za wcześnie, nawet jeśli skończyły fermentować to nie skończyły po sobie sprzątać i się dobrze osadzać.

 

 

juz przestało bulgotać a temp utrzymywała się cały czas w okolicy 22-23 stopnie, boje się czy czegoś nie popieprzyłem bo na dnie butelek jest warstwa białego osadu trzymam je nadal w tym samym miejscu co był zbiornik więc ten jest nadal identyczna, butelki odwróciłem do góry dnem i codziennie je ruszam by ten osad się wymieszał, dobrze czy źle robię? Proszę o pomoc bo nie chciał bym pozbyć się tego piwa a kupiłem dziś ekstrakt Canadyjski i chce zrobić kolejne piwko tylko nie chcę stracić kolejnego

 

staram się nie załamać rąk :) jak wyżej. wcale nie musi bulgotać a moze dalej fermentować. ten osad to są drożdże, KAŻDE piwo domowe je ma... dlatego butlki piwa domowego przechowuje się pionowo i pijac nie wlewasz całości tylko starasz sie nie naruszać osadu. ty nie dałeś drożdżom osiąsć więc tego osadu masz pewnie więcej. 

Głupszej teorii niż odwracanie butelek i próbowanie codziennie mieszania wszystkich piw z osadem drożdżowym na tym forum jeszcze nie wiedziałem, więc generalnie zaraz ktoś się pewnie odezwie do Ciebie z nagrodą za teorię/post roku :) 

Odwróć natychmiast normalnie, postaw w pionie i daj im święty spokój. tydzień trzymaj w cieple, potem przenieś w chłodne miejsce, a przed piciem najlepiej trzymaj w lodówce jakiś czas. 

A teraz do wiki marsz zanim zaczniesz robić kolejne piwo! ;p 

Link to comment
Share on other sites

Wiem że spieprzyłem i tu się niestety do tego przyznaję, nada się do picia czy do wyłania? A odnośnie słodu to u soboty u której zakupiłem zestaw startowy powiedziała by wymieszać pół na pół glukoza i słód jęczmienny że niby lepszy smak daje

Link to comment
Share on other sites

jeśli się całkiem rozpuściło to ekstrakt, jeśli się nie rozpuszczało to słód. ale raczej to ekstrakt tym bardziej jeśli w sklepie go polecili. A i pamiętaj - wylać zawsze zdarzysz, jeśli na pierwszy rzut piwo wydaje się tragiczne to czas czasem działa cuda, sam miałem piwo z infekcją, które genialnie skwasniało.

Link to comment
Share on other sites

 

 

Kurcze nie pamiętam, to był worek 500g do piwa, czyli pewnie ekstrakt slodowy

no to na pewno ekstrakt, słód to po prostu zesłodowane ziarna zbóż, a ziaren byś chyba nie dodał.

no ale to generalnie nie rób tak na przyszłość. nawet jak przedobrzysz i ktoś Ci da zestawy na więcej Blg, to w przypadku puszek odpuść a w przypadku ekstraktów i piwa z zacieraniem po prostu gotuj dłużej, w ostateczności się tym cukrem ratuj.

Piwo z 11blg też by było dobre, odważnie głoszę, ale obawiam się nawet, że lepsze niż po dodaniu tego cukru.  

A nagazowałeś go zgodnie z zaleceniami? jak zrobiłeś wszystko poza tym co napisałeś to tak jak mówi camilos - daj mu czasu, może to nie będzie piwo pierwszych lotów ale zawsze to pierwsze własne. 

 

Mała uwaga na koniec - nie wiadomo czy na pewno odfermentowało i czy masz dobry balingometr, podejrzanie nisko zeszło, ale jakbyś widział, ze piwo jest przegazowane to upuszczaj gazu i uważaj na granaty.

Link to comment
Share on other sites

To znaczy że to był ekstrakt slodowy bo rozpuścił się super ;) a w jaki sposób mogę zerknąć czy dobrze przegazowane? Dodałem tak jak pisało po 4g na koniec czyli myślę że powinno być dobrze. zostawić tak jak pisze w opisie teraz na tej samej temp potem 10 w niższej a potem już całkiem w ciemnym i zimnym miejscu czy zmienić w tej sytuacji jakoś czas?

Link to comment
Share on other sites

powiem tak. Jeśli chcesz się bawić w piwowarstwo domowe, to musisz to lubić, a póki co widzę, że nie lubisz. Nieodzownym elementem wytwórstwa domowego jest nauka i rozwój, a ty chcesz dostać szybkie odpowiedzi, bo zrobiłeś coś źle, ponieważ myślałeś, że będziesz mądrzejszy niż instrukcja i teraz się obawiasz - to nie tak działa, wybacz.

Wystarczyło przeczytać wątek specjalne dla Ciebie na Wiki:

http://www.wiki.piwo.org/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita

nie rozumiem dlaczego tak uparcie nie chcesz się trzymać instrukcji? 

Jak słusznie zauważysz, nie ma tam NIC o fermentacji cichej, bo zwyczajnie nie jest ona potrzebna w brewkitach, więc co chcesz nią osiągnąć? Jest tylko jeden wyjątek, w którym ja robisz - kiedy dochmielasz. Ty nie kupiłeś chmielu, więc zapomnij o cichej.

Edited by Rocaille'r
Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. "Cicha" to jest po prostu faza fermentacji, która występuje zawsze po burzliwej. "Myślenie" o niej nie ma żadnego wpływu na jej przebieg. Kolega prawdopodobnie ma na myśli tzw. "przelewanie na cichą", które zresztą jest terminem niepoprawnym, gdyż podobno przelewać należy kiedy piwo jest już całkowicie odfermentowane, a więc *po zakończeniu fermentacji cichej*.

 

Rówież całkowicie się nie zgadzam z tezą jakoby przelewanie było konieczne w przypadku chmielenia na zimno. Ja zawsze chmielę na zimno bez przelewania, i wiem że wielu kolegów też tak robi.

Link to comment
Share on other sites

A mam pytanie bo chcę zrobić kolejne tylko Canada i myślałem nad cichą fermentacją, jaka jest lepsza?

 

http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki

 

Cicha fermentacja nie jest alternatywą, a jedynie kolejnym etapem fermentacji następującym po fermentacji burzliwej. 

Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. "Cicha" to jest po prostu faza fermentacji, która występuje zawsze po burzliwej. "Myślenie" o niej nie ma żadnego wpływu na jej przebieg. Kolega prawdopodobnie ma na myśli tzw. "przelewanie na cichą", które zresztą jest terminem niepoprawnym, gdyż podobno przelewać należy kiedy piwo jest już całkowicie odfermentowane, a więc *po zakończeniu fermentacji cichej*.

 

Rówież całkowicie się nie zgadzam z tezą jakoby przelewanie było konieczne w przypadku chmielenia na zimno. Ja zawsze chmielę na zimno bez przelewania, i wiem że wielu kolegów też tak robi.

dirk gently w pełni się z Tobą zgadzam, bot o poprawne myślenie o procesie :) popadłem w lekką hipokryzję, ze skrótami myślowymi - przeważnie fermentacja cicha wiąże się z przelewaniem i właśnie to chciałem odradzić. ale oczywiście nawet logika nakazuje, że nie ma przelewania, to trzyma się dłużej w jednym

 

Wiki: 

Dekantacja i fermentacja cicha nie jest obowiązkowa, można całą fermentację przeprowadzić w jednym fermentorze, trwa ona wtedy 2-4 tygodnie.

Panuje takie przekonanie i dialekt potoczny na forum (tak się po prostu przyjęło, zauważyłem), według którego jak ktoś pisze o fermentacji w jednym pojemniku to jest "burzliwa plus sprzątanie" ( w tym klarowanie) a jak z przelewaniem to "burzliwa i cicha". NIe jest to do końca poprawne, ale sam jakoś jestem zwolennikiem pierwszej opcji, dla mnie jednak jak klarowanie i jak chmielenie to bez udziału drożdży, tymbardziej, że nie lubię mieszać gęstwy z chmielem. 

Podsumowując, w czym się chyba jednogłośnie zgadzamy, że kolega ma to biedne piwo trzymać dłużej w jednym wiadrze, bez żadnej dekantacji. 

Link to comment
Share on other sites

To nie trolling tylko po prostu chciałem na własną rękę wreszcie zrobić, to że gatunek piwa z browaru Tyskie mi smakuje to nie znaczy że chcę by każde piwo tak smakowało, chcę po prostu sam zrobić domowe piwo a piszę tu by uzyskać odpowiedzi na pytania które nie wiem i tyle :)

Link to comment
Share on other sites

lubię degustować zwłaszcza Tyskie [ :)]

To Tyskie można degustować??? :D

 

gatunek piwa z browaru Tyskie mi smakuje

 

Aż boli serce jak się to czyta :)

 

Nawet piwo z BK będzie lepsze niż Tyskie o ile zrobisz zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami.

Link to comment
Share on other sites

gatunek piwa z browaru Tyskie mi smakuje

 

Ale żeby się dowiedzieć jak naprawdę smakuje tyskie to musi najpierw uwarzyć kilka poprawnych warek, dać im dojrzeć i zacząć spożywać. Podczas degustacji własnego piwa spróbować tyskiego. Jeśli nadal będzie smakowało, to kubki smakowe do wymiany   :P

Edited by ASadam
Link to comment
Share on other sites

 

gatunek piwa z browaru Tyskie mi smakuje

Ale żeby się dowiedzieć jak naprawdę smakuje tyskie to musi najpierw uwarzyć kilka poprawnych warek, dać im dojrzeć i zacząć spożywać. Podczas degustacji własnego piwa spróbować tyskiego. Jeśli nadal będzie smakowało, to kubki smakowe do wymiany   :P

 

Albo łatwiej - iść do sklepu i kupić kilka butelek kraftu.

"Tyskie mi smakuje" jest wyrażeniem wewnętrznie sprzecznym - to piwo jest celowo robione w taki sposób aby nie mieć żadnego smaku.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.