Jump to content

gdzie najlepiej śrutują słód?


wojtasstyle

Recommended Posts

Witam domowych piwowarów!

 

To mój pierwszy post na tym zacnym forum. Niedawno rozpoczęła się moja przygoda z piwowarstwem domowym, na pierwszy ogień poszedł tradycyjnie Stout, zestaw był z browamatora bo tam też się zaopatrywałem w sprzęt.

I tutaj moje pytanie.. słód wydał mi się kiepsko rozdrobniony, gdzie Wy zaopatrujecie się w słód? jaki sklep polecacie? gdzie dobrze śruutują. 

Wiem że najlepiej było by samemu śrutować ale na razie nie mogę sobie pozwolić na zakup śrutownika, tyle już zainwestowałem że dziewczyna by mnie zabiła jak bym jeszcze coś kupił :P

Link to comment
Share on other sites

jak dla mnie wszędzie podobnie. 

Po co zaprzątasz sobie tym głowę na początku? I tak nie osiągniesz prawdopodobnie maksymalnej wydajności z grubiej nawet ześrutowanego słodu. Nie warto się o to martwić, musisz wyrobić sobie sam zdanie czy wolisz drobniej czy grubiej, a wtedy pewnie przyjdzie czas na śrutownik :) 

Jeśli filtrujesz oplotem to pamiętaj jedynie żeby napisać do sklepu, że używasz oplotu i prosiłbyś o drobniejsze ześrutowanie pod oplot. Sklepy z reguły zachowawczo śrutują pod sita, oplot ma trochę łatwiej.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo drobno zmielony słód, to także nic dobrego, nawet jak filtracja pójdzie Ci sprawnie, to z rozdrobnionej łuski możesz mieć sporo tanin i innych nieciekawych rzeczy w piwie. Generalnie śrutuję sam ale każdy sklep powinien zamieszczać informację na jakim sprzęcie śrutuje oferowane przez siebie słody.

Link to comment
Share on other sites

. Generalnie śrutuję sam ale każdy sklep powinien zamieszczać informację na jakim sprzęcie śrutuje oferowane przez siebie słody.

Proszę bardzo , T150 , 80S, S600, G7 .... komu co to mówi , a tym bardziej początkującemu ? Wystarczy jak by sklepom zachciało się  ( niema czegoś takiego jak powinien )    podać   grubość mielenia . A biorąc pod uwagę że teoretycznie to też zależy od surowca ..... zaprzątanie głowy . Tym bardziej ze wchodząc na poziom większy niż kilka warek większość mieli sama na swoi potrzeby    i   wedle własnych upodobań i nie koniecznie sprzętem nawet w 10% dorównującemu temu co mają na sklepach ( średnica wałków , sposób napędzania , ilość wałków ,  a nawet zwykłe śrutowniki a nie gniotowniki ) . A jak widać z opisów swoich wyrobów , domowi piwowarzy bardzo  sobie te piwa chwalą i spokojnie dają rady z filtracją i wydajnością .  Czyli ... to jak mielą sklepy raczej można przyjąć za całkiem dobry poziom , a problemów doszukiwać się gdzie indziej  ;)  . Co dotyczy grubości mielenia , między mąką a bardzo grubym zmieleniem różnica w wydajności jak na domowe potrzeby nie aż taka wielka , te dane jak by komuś chciało się można znaleźć w wielu książkach  . Ot tak to widzę .

Edited by czeburaszka710
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ja wiem, że po ostatnich zakupach Pilzneńskiego i pszenicznego w BA wydajność mi poleciała drastycznie.

A w młócie widać całe ziarna, które finalnie wylądują w kompoście.
 

Najwyższą jak dotąd wydajność miałem na słodzie śrutowanym z piwopiweczko.pl

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.