szymcio Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Witam, chciałbym przystosować garaż do ważenia. Ale jest problem, w garażu nie ma wody... czy da się ten problem rozwiązać, mieszczac się w jakichś rozsądnych kosztach? Myślałem o paletozbiorniku, ale podobno one nie nadają się do wody pitnej... czy ktoś ma inne pomysly? Pzdr Edytowane 4 Maja 2016 przez szymcio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Więcej szczegółów garaż przy domu czy bloku? Nie da rady pociągnąć wody? Albo jakiegoś węża ogrodowego dociągnąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gigo Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 U mnie jest podobna sytuacja tam gdzie warze nie ma bieżącej wody więc donoszę sobie w wiaderkach , te 60 czy 70l wody to nie jest to aż taki problem a jeżeli chodzi o mycie garów to myje przed warsztatem wodą z węża ogrodowego jeżeli robisz to na bieżąco i nie pozasycha ci w garach to nie trzeba dużo chemii i gorącej wody. A co do gorącej wody to po chłodzeniu brzeczki jest jej u mnie około 100l wiec jest to kwestia organizacji pracy przy warzeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymcio Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Nie da rady, to garaż przy blokowisku, dzierżawy i te sprawy... woda bieżącą nie wchodzi w gre... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gigo Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Nie da rady, to garaż przy blokowisku, dzierżawy i te sprawy... woda bieżącą nie wchodzi w gre... no to jest problem z myciem wszystkiego po warzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 No to co Ci tu pordzić? Baniaki z wodą, a mycie w domu nic nie wymyślisz... Możesz ewentualnie sobie z mieszkania wąż ogrodniczy podprowadzić. Co do dużych zbiorników to prawda że woda znich nie nadaje się do spożycia (brak atestów), ale są też duże beczki po 200 litrów z atestami takie do kapusty kiszonej, może czegoś takiego poszukaj, dorób zawór i będziesz miał wodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymcio Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Ciekawe jak to z tymi atestami jest... spotkałem się z opinią, że woda w takim zbiorniku po paru dniach staje się niezdatana do picia, ale ile w tym prawdy... Ciekawe czy jest tu ktoś kto sobie poradził z taką sytuacja... Edytowane 4 Maja 2016 przez szymcio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Dociągnięcie wody to jedna sprawa, druga do gdzie puścić ścieki? Szybko się jakiś "uprzejmy" znajdzie, że jakiś brud, mokro, itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gigo Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 w żadnych beczkach wody raczej długo nie przetrzymasz już po kilku dniach będzie w niej zielonkawy osad na początku może nie groźny ale później jakaś biologia możne się wykluć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Ciekawe jak to z tymi atestami jest... spotkałem się z opinią, że woda w takim zbiorniku po paru dniach staje się niezdatana do picia, ale ile w tym prawdy... Ciekawe czy jest tu ktoś kto sobie poradził z taką sytuacja... Tu chodzi o trwałość wody, nie przetrzymasz jej 2-3 tygodnie bo zacznie Ci gnić, musiałbyś chlorować, a to może mieć wpływ na piwo. Więc i tak źle i tak nie dobrze No tak jak camilos mówi bałbym się bardziej o ścieki. EDIT: O gigo mnie uprzedził Edytowane 4 Maja 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 A może na mycie po warzeniu graty zabrać na samoobsługową myjnię samochodową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gigo Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) A może na mycie po warzeniu graty zabrać na samoobsługową myjnię samochodową ale bez woskowania Edytowane 4 Maja 2016 przez gigo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymcio Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Rozważam różne opcje i ten garaż zdaje sie być do niczego... z wynajęciem pomieszczenia w mojej okolicy też nie jest najłatwiej w normalnej cenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymcio Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Ciekawe jak to z tymi atestami jest... spotkałem się z opinią, że woda w takim zbiorniku po paru dniach staje się niezdatana do picia, ale ile w tym prawdy... Ciekawe czy jest tu ktoś kto sobie poradził z taką sytuacja... Tu chodzi o trwałość wody, nie przetrzymasz jej 2-3 tygodnie bo zacznie Ci gnić, musiałbyś chlorować, a to może mieć wpływ na piwo. Więc i tak źle i tak nie dobrze No tak jak camilos mówi bałbym się bardziej o ścieki. EDIT: O gigo mnie uprzedził To jak oni to robią że woda w petach stoi latami i nic jej nie jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gigo Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 możne ktoś z rodziny co ma własny dom użyczy ci jakiegoś pomieszczenia z bieżącą woda na jeden dzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 To jak oni to robią że woda w petach stoi latami i nic jej nie jest? Ty tak serio? Użyj google i głowy to się dowiesz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Witam, chciałbym przystosować garaż do ważenia. Ale jest problem, w garażu nie ma wody... czy da się ten problem rozwiązać, mieszczac się w jakichś rozsądnych kosztach? Myślałem o paletozbiorniku, ale podobno one nie nadają się do wody pitnej... czy ktoś ma inne pomysly? Pzdr Pomijając fakt typu 'współczuję, żal, kicha' itd... Właściwie woda potrzebna jest tylko do chłodzenia a potem do ewentualnego mycia sprzętu. Ja wodę w petach 5 litrowych przywożę ze źródełka . Wodę z mycia oraz resztki chmielin i młóto trzeba wywalić w odpowiednie miejce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hajclander Opublikowano 5 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2016 To jak oni to robią że woda w petach stoi latami i nic jej nie jest?Drogi kolego zrobiłem ponad 60 warek w garażu bez bieżącej wody i da się bez problemu. Wodę przywożę z górskiego źródła w PETach następnie filtrują ją wstępnie przez filtr brita i max do trzech dni robię piwo. Kranówkę mam 20m od garażu ale wolę źródlaną. Wbrew pozorom dokładnie umyć musisz fermentory i sprzęt pomiarowy, co możesz zrobić w domu. Do mycia też możesz zawsze podgrzać sobie trochę wody. Odnośnie chłodzenia, to mam klasyczną chłodnicę i plastykową beczkę 200L i chłodzę w obiegu zamkniętym na pompce z pralki. W zimie nie ma problemu ale latem trzeba dorzucić trochę lodu żeby zeszło poniżej 15 st C. I najważniejsze: do robienia piwa lepszy garaż bez bieżącej wody niż mieszkanie z żoną, dziećmi i psem. gigo i zgoda 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 5 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2016 W tym sezonie warzyłem w garażu bez wody, do chłodzenia targałem garnek do źródełka. Dużo przyjemniej niż w ciasnej kuchni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Kup beczkę z teflonem, woda w niej może dość długo stać, ewentualnie możesz dodać odpowiednia ilość CLO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alitechno88 Opublikowano 23 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2016 Witam. Trochę odświeżę temat . Ja robię moje piwko na działkach ROD (przy osiedlach) i niedługo będę miał ten sam problem bo przed pierwszymi mrozami zakręcają wodę. Mam już od dawna opanowane dostarczanie wody do altany. Dzień przed zacieraniem biorę z mieszkania około 30L wody w dwóch butlach po okolo 18L. Wlewam od razu do kadzi zaciernej i garnka do wysładzania. Drugiego dnia tylko okolo 15L na mycie przyrządów i to wystarcza. Czytałem ostatnio o przechowywaniu wody i znalazłem pewien artykuł o zapasach na chwilowy brak wody. Pewien Pan pisał że wodę z kranu,szczelnie zamknieta można przetrzymywać nawet pół roku i nic się nie dzieje. Woda jest chlorowana i zamknięta w butelkach pet niepowinna zielenieć. Zamknę wode w butelce na parę miesięcy i zobaczę. Przepraszam za błędy ale klawiatura mi szwankuje, 20 min piszę ten tekst Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się