Stefek Opublikowano 16 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Kolega chce uwarzyć piwo z brewkitu tylko nie wie jaki wybrać żeby się nie naciąć. Ktoś może coś polecić, markę albo konkretny produkt? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
314wo.pl Opublikowano 16 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2016 Ja zrobiłem 3 Coopersy. Nic nadzwyczjnego, ale nie mam porównania, bo innych nie robiłem. Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafalccc Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 Polecam koźlaka z Gozdawy tylko z dodatkiem ekstraktu słodowego zamiast cukru. Jak robić to tylko najlepiej jak to możliwe. Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 U mnie najlepszy wyszedł Real Ale z Coopers'a. Pszenica z Gozdawy najgorsza. Wszystko oczywiście z dodatkiem ekstraktu. Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 ja też na Gozdawie sie zawiodłem, ekstrakt był zepsuty Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 Omijaj Gozdawę szerokim łukiem!!! Najlepsze puchy, które robiłem to: Real Ale, English Bitter i Irish Stout. Wszystkie Coopersa. Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gtartur Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 Ja mogę polecić Better Brew Premium India Pale Ale, jest w nim ponad 2 kg kitu, gdzie w innych jest przeważnie 1,7 kg, dodałem do niego 1 kg ekstraktu niechmielonego i jakieś 400 g glukozy. Znajdujące się w zestawie drożdże przerobiły cukier do ok. 1-1,5 Blg. Był to mój pierwszy kit i jedyny jak dotąd, ale nie dlatego, że niedobry wręcz przeciwnie - piwko wyszło wyśmienite, a najbardziej smakowało po kilku miesiącach. Jest to jednak o wiele droższa zabawa niż tradycyjne warzenie Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 i jeszcze jedno... używaj ekstraktu niechmielonego (płynnego 1,7kg) zamiast cukru czy też glukozy i pilnuj temp. fermentacji jeśli masz możliwość... Po butelkowaniu daj piwku poleżeć min. miesiąc (wiem, wiem, będzie zapewne trudno ale trzeba ćwiczyć silną wolę... ) Zrób puchę dwie i wskocz na kolejny etap czyli przynajmniej zacznij zabawę z ekstraktami niechmielonymi... Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 17 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2016 Po butelkowaniu daj piwku poleżeć min. miesiąc (wiem, wiem, będzie zapewne trudno ale trzeba ćwiczyć silną wolę... ) Ja nie czekałem. Piwo może jest gorsze w smaku ale po nagazowaniu da się pić. Po co warzyć piwo skoro nie można się go napić? Można podzielić butelki- jedna krata do piwnicy, druga do wypicia na bieżąco. A żeby było najlepiej to nie czekać z następnym piwem, tylko tego dnia co butelkowanie od razu można brać się za nastawienie następnego i interes się kręci Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 18 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2016 (edytowane) po prostu trzeba narobić tyle, żeby po butelkowaniu piwko odstawić i spijać jeszcze poprzednie.... na tzw. zakładkę... Często tak mam, że spijam świeże piwko i jak mi zostaje zaledwie kilka butelek to ono robi się wtedy naprawdę dobre... wtedy jest żal! Edytowane 18 Czerwca 2016 przez Jancewicz Stefek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 18 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2016 Ja pierwsze warki już w zasadzie wypiłem(koledzy mocni pomogli, jakoś sporo się ich zrobiło jak się rozeszła wieść, że produkuje piwo). Udało mi się wywieźć kilkanaście butelek do piwnicy 150 km od domu. I tam są bezpieczne, czekają na mnie, mają tam poleżeć 2 miesiące, więc pewnie nabiorą smaku. Ale cały czas produkuje następne i problem jest bo w domu 24 stopnie i po dwóch butelkach odpływam a na drugi dzień głowa boli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 19 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2016 Pewnie alkohole wysokie. Zrób lodówkę ze styropianu i fermentuj w niższej temperaturze. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 19 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2016 Pewnie alkohole wysokie. Zrób lodówkę ze styropianu i fermentuj w niższej temperaturze. Wczoraj popełniłem takową, jest ukryta w biurku(tam gdzie gdzie się trzyma nogi, jak się siedzi przy biurku). Od rana temperatura w lodówce 17-18 C. Po prostu bajka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 19 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2016 A nogi umyte? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się