Jump to content

Porter Bałtycki - receptura


Jurek3434

Recommended Posts

Witam

Jako że sezon na legery z piwnicy można powoli uznać za rozpoczęty, wykiełkował mi pomysł na porter bałtycki. Jest to moja pierwsza autorska receptura, wcześniej korzystałem z gotowych lub zestawów surowców.

 

Warka: 20L

Blg: 22

IBU: 42

 

Składniki:

Wiedeński   4kg

Monachijski   3kg

Pilzneński    1kg

Płatki pszeniczne   0,5kg

Caramunich III   0,5kg

Caraaroma   0,5kg

Carafa Special III   0,1kg

 

Chmielenie:

Marynka 50 g - 60min

Lubelski 30g - 15min

 

Drożdże W34/70 - Gęstwa

 

1. Nie za bardzo wiem jak zacierać bo widywałem różne szkoły, czy na wytrawnie 63C - 90min będzie dobre? Nie chce żeby to piwo wyszło mocno alkoholowe ale z drugiej strony wolę bardziej wytrawne.

2. Czy zasyp nie jest przekombinowany? Słody podstawowe dobierałem pod styl, bardziej niepewny jestem ilości słodów karmelowych i carafy.

3. Zostać przy carafie I czy może zmienić na II lub III?

 

http://brewness.com/pl/recipe/porter-baltycki-12/view

Link to comment
Share on other sites

Ad 1. Ja mój porter zacierałem godzinkę. Słód wrzucony do 70C, temperatura spadła do 66C, a po godzinie do 63C. Odfermentowanie własnie na Twoich drożdżach 34/70 (aczkolwiek świeże, uwodnione) z 24blg do 7blg. Na świeżo próbka po cichej bardzo przyjemna, bez przesadnej wytrawności, alkohol wyczuwalny przyjemnie rozgrzewający:)

Edited by pete489
Link to comment
Share on other sites

Zasyp wygląda OK, chociaż ja dorzuciłbym jakiś kawowy albo czekoladowy - może zamiast caraaromy, ale to już co kto lubi - ja lubię takie troszkę mocniejsze posmaki w porterze, już lekko skręcające w stronę RIS-a, tylko bez paloności. Przy Twoim zasypie może być dość słodki (karmelowy) w smaku, ale niekoniecznie musi to być niedobre. Uważaj tylko na fermentację - właściwa ilość drożdży w dobrej kondycji, odpowiednia temperatura i czas, żeby odfermentowało do końca. 

Link to comment
Share on other sites

Podłączę się pod temat żeby nie zakładać nowego.

 

Mam w planach zrobienie imperialnego Parteru Bałtyckiego. Czy następujący zasyp będzie grał? Zależy mi na czekoladowości i nie chciałbym przesadzić lub dać za mało karmeli.

 

Celuję w 30 BLG 22 l. Carafę planuję wrzucić na mashout i zacierać całkowicie na wytrawnie lub pół na pół 30 min 63 stopnie i 30 min 72 stopnie. Nie wiem która opcja będzie lepsza dla takiego ekstraktu. Do fermentacji oczywiście gęstwa, trzecie pokolenie, obecnie pracuje nad koźlakiem dubeltowym. 

 

Wiedeński 6 kg 45 %

Monachijski I 4 kg 30 %

CARAMUNICH® I 0,66 kg 5 %

CARAMUNICH® III 0,66 kg 5 %

CARAAROMA® 1,33 kg 10 %

CARAFA® SPECIAL I 0,66 kg 5 %

Marynka 60 g

Lubelski 60 g

Edited by jkx6
Link to comment
Share on other sites

Karmele do podzielenia przez 2 albo lepiej przez 3. Blg podbijaj slodami bazowymi, jeśli oczywiście Twoja warzelnia na to pozwala, a nie karmelami. Przy takim blg piwo samo w sobie jest mega tresciwe. Chcesz to zaszczepić gestwą po kozlaku dubeltowym? Drożdże mogą być już trochę wyeksploatowane aby podjąć się walki z 30 blg.

Edited by kowalczyka
Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście wyszedł mi za duży stosunek słodów karmelowych do całości zasypu, około 21%. Poprawiłem całość podbijając ilość słodu monachijskiego oraz ograniczając karmel. Teraz prezentuje się to następująco:

 

Wiedeński 6,5 kg 45 %

Monachijski I 5,5 kg 38 %

CARAMUNICH® I 0,44 kg 3 %

CARAMUNICH® III 0,44 kg 3 %

CARAAROMA® 0,87 kg 6 %

CARAFA® SPECIAL I 0,73 kg 5 %

 

Przeanalizowałem receptury z wiki oraz z forum. Większość trzymała się na około 17% zasypu karmelowego, lecz kilka było poniżej 10%. Po uśrednieniu wyszło około 14%. W poprawionej, mojej recepturze, stosunek ten wynosi 13%. Wydaje mi się, że będzie dobrze. Co o tym sądzicie? Oraz czy nie przesadziłem z ilością palonego?

Link to comment
Share on other sites

Ja bym wrzucał Carafę od samego początku. W moich dwóch dotychczasowych ciemnych piwach, zarówno ciemne slody i palony jęczmień włączyłem do zasypu łącznego od początku z bardzo dobrym efektem - absolutnie żadne silne posmaki spalenizny nie ujawniły się. Więc po co kombinować?

Link to comment
Share on other sites

Carafa specjal typ I jest bez łuski, więc nie daje posmaków palonych tylko dość przyjemną czekoladę. Zaś carafa typ I, to jest już z łuską i spalenizna może

być już odczuwalna, zwłaszcza dana w takiej ilości od początku zacierania.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.