Skocz do zawartości

Zamrożony PILS12 - restart refermentacji


Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Państwo sytuacja wygląda tak :

 

- Warka #9 ze słodów (po raz pierwszy dolniak)

- Pils 12 BLG , ok. 20 L (receptura - http://brewness.com/pl/recipe/pils-12blg-dla-taty/view)

- Przebieg warzenia - http://brewness.com/pl/batch/3683/view

- Butelkowanie z uzyciem glukozy (ok. 120g)

 

 

Piwo po butelkowaniu spędziło ok 5 dni w piwnicy w temperaturze 12-13 C.

 

Potem przytachałem starą lodówkę , ustawiłem na maksa (w końcu w przepisie pisało żeby leżakować w 0 stopni..) i tam też wstawiłem moje dwie skrzynki z butelkami.

 

Nie było mnie 2-3 dni i po powrocie zastałem lody w butelkach... Całe szczęście żadnej nie rozsadziło ale piwa były praktycznie w 100% w formie stałej.

 

Po rozmrożeniu i otworzeniu 2-3 butelek z zamknięciem patentowym po gazie nie pozostał ślad. Smakowo chyba ok.

 

Plan jest taki że poczekam 1-2 tygodnie z nadzieją że refermentacja ruszy i jednak piwa odzyskają gaz na tyle żeby ich degustacja była przyjemna.

 

Ale już powoli szykuje Plan B w myśl którego konieczny będzie restart refermentacji.

 

Tak kombinuje że uważe kolejną warkę (kolejną mam IPA z bergamotką w planie) i wykorzystam gęstwę z tego piwa aby uruchomić ponownie refermentacje.

 

Kilka pytań do mądrzejszych i bardziej doświadczonych ode mnie :

 

1) Czy uważacie że jest szansa że po wymrożeniu piwa refermentacja ma jeszcze szanse ruszyć ?

 

Co do opisanego wyżej planu B - nigdy nie kombinowałem z gęstwą  :

2) Czy użycie drożdży górnej fermentacji (planuje SAFALE US05) do refermentacji PILSa nie będzie miało negatywnych skutków ?

3) Czy drożdże zebrać z dna fermentora po burzliwej (gdzieś wyczytałem że ktoś zbierał z wierzchu podczas fazy 'krążków wysokich)

4) Jak to zapakować do butelek ? Czy wpychać po pół łyżeczki do każdej czy też lepiej zlać wszystkie butelki na powrót do fermentora i rozprowadzić te drożdże oraz zabutelkować z powrotem ? 

5) Czy ponownie dodawać glukozę (wydaje mi się że tak ale chyba jeśli już to nie tak dużo jak oryginalnie bo przecież coś mogło zostać w butelce) ?

 

 

Będe wdzięczny za porady.

Dzięki :)

 

EDIT 20.03.2017 :

 

Alarm odwołany !! :)

/zalacznik/

 

   

 

 

post-15725-0-31105100-1490022534_thumb.png

Edytowane przez white_wolv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw je w tej piwnicy na dwa tygodnie i  sprawdź nagazowanie. Wraz ze spadkiem temperatury piwa w butelkach wzrasta rozpuszczalność CO2 i  jest takie wrażenie , że jest  za mało gazu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym potrzymał w cieplejszym miejscu. Ostatecznie nawet w domu.

Zamrożenie nie zabija drożdży. Miałem już taki przypadek, refermentacja poszła bez problemu.

Miałem butelkę swojego piwa w samochodzie zimą, samochód stał ze 2 dni nieruszany, o butelce zapomniałem. Wsiadam do samochodu patrzę a ja mam butelkę lodu ;)

Zostawiłem ją w garażu ;) odmarzła, nie wiem po jakim czasie spróbowałem i było to normalne piwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.