Skocz do zawartości

Rybnicki Browar Domowy


Rekomendowane odpowiedzi

Warka #13 09.01.2011

Ciemniaczek Dolniaczek 11°Blg

 

Geneza:

Surowce pochodzą z warki #12 Porter Bałtycki. Słód został wysłodzony nieznaną ilością wody do 8°Blg. Wyszło 25 l przed gotowaniem.

 

Chmielenie:

Czas chmielenia: 60'

Lubelski 4,9% a-k 50 g w 0' gotowania

Lubelski 4,9% a-k 20 g w 50' gotowania

Objętość końcowa: 19 l

 

Fermentacja:

Gęstwa Munich Lager zbiór III 200 ml zadana w temp. 19°C

Fermentacja burzliwa w 10°C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #12 09.01.2011

Porter Bałtycki 23 °Blg

Piwo jeszcze dobrze nie fermentuje. W rurce można zauważyć wyraźną różnicę w poziomie wody, dekiel jest wypychany przez CO2. Użyłem świeżej gęstwy (2 dniowa) w ilości około 400 ml. Spodziewałem się szybkiego startu, wieczorem sprawdzę ponownie co z moim Porterem. Brzeczki nie napowietrzałem zbyt intensywnie. Jedynie przy dekantacji do fermentatora, podniosłem wężyk wyżej (fi 12).

 

 

 

Warka #13 09.01.2011

Ciemniaczek Dolniaczek 11°Blg

Piwko po 24h już bardzo dobrze fermentowało. Z rurki wyraźnie czuć CO2, powierzchnia brzeczki pokryta jest pianą - 2cm. Ogólnie fermentacja idzie na całego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #12 09.01.2011

Porter Bałtycki 23 °Blg

Z ciekawości dzisiaj zmierzyłem gęstość w Porterze. Włożyłem aerometr bezpośrednio do fermentatora, piana trochę utrudniała odczyt. Wynik pomiaru to około 15°Blg. Nie chciałem sprawdzać dokładnie gęstości. Dowiedziałem się, że piwko ma się dobrze i doskonale fermentuje. Pewnie dekiel nie był dokładnie dociśnięty i CO2 gdzieś uciekało. Teraz dam mu jeszcze ponad 2 tygodnie spokoju, nie będę w nim grzebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #13 09.01.2011

Ciemniaczek Dolniaczek 11°Blg

Piwo przelane dzisiaj na cichą po 16 dniach burzliwej - zeszło do 4°Blg, trochę słabo :P Za to genialnie pachnie chmielem. Ma też taki słodkawy zapach. Goryczka umiarkowana, kolor brązowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #12 09.01.2011

Porter Bałtycki 23 °Blg

3 tygodnie od wystartowania drożdży sprawdziłem °Blg, pokazało 8. W takim razie zostawię piwko jeszcze tydzień na burzliwej, a następnie przeleję na cichą. Zastanawiam się czy przez 5 dni nie pokołysać fermentatorem żeby drożdże poderwały się z dna. Może to jakoś zmusi je do pracy, a piwo dojdzie powiedzmy do 6°Blg.

Edytowane przez 19Mateusz87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #11 22.12.2010

Pils 13 °Blg

Piwo zabutelkowane z dodatkiem 125 g cukru po 29 dniach cichej :o Pils odfermentował do 3,5°Blg. Ostatecznie wyszło 20 litrów.

Podoba mi się w tym piwie goryczka, ale za to smak i zapach chmielu Saaz nie bardzo. Mocny Lager był prawie identycznie chmielony, z tym, że zastosowałem mniejszą dawkę Sazzu. Piwo to było robione na Bohemian Lagrach i muszę powiedzieć, że smakuje jeszcze gorzej z tym chmielem. W Pilsie było więcej Sazzu a smakuje lepiej. Nie ma jak lubelski :( To drożdże decydują o profilu smakowym, chmiel jest tylko przyprawą. Dalej poszukuję idealnego Pilsa. Następny będzie z chmielem Perle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, poczekaj miesiąc i zobaczysz. Mocne chmielnie aromatyczne musi się ulezeć.

Mocny Lager właśnie ma miesiąc. To mało jak na pierwszą degustację tak mocnego piwa, ale coś mnie podkusiło ;) Myślę, że po 3 miesiącach zacznie smakować, a po pół roku będzie idealny. Dzięki Coder za pocieszające słowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #12 09.01.2011

Porter Bałtycki 23 °Blg

Wczoraj przelałem Portera na cichą po 28 dniach na burzliwej z wynikiem 6,5°Blg. Zrobiłem jak pisałem wyżej tj. kołysałem przez 5 dni fermentatorem raz na 24 h, a następnie dałem mu 2 dni spokoju aby drożdże opadły. Gęstwy nie zbierałem, mimo że było jej naprawdę dużo. Po takim mocarzu drożdżaki będą na pewno wymęczone, a był to bodajże III zbiór ;) W tej chwili Porter ma ponad 9% alk. - wystarczy. Aktualnie piwo jest w 11°C. Dobrze, że nic nie mam teraz na burzliwej bo temperatura w piwnicy mi rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #14 16.02.2011

Pils Perłowy 14 °Blg

 

Surowce:

Słód pilzneński 4,0 kg

Słód Monachijski I 0,5 kg

Chmiel Perle 50 g

Mech irlandzki 1 łyżeczka

Urquell Lager 100 ml gęstwy II zbiór

 

Zacieranie:

Słód wsypujemy do 16 litrów wody o temp. 65°C

65°C - 30'

72°C - 30'

76°C - 10' -> filtracja

 

Wysładzanie:

Pierwsza porcja zacieru: 8 l 21,5°Blg

20 l wody użytej do wysładzania o temp. 75°C

Po wysładzaniu dodano 3 l wody

30,5 l 11°Blg

 

 

Chmielenie:

Czas gotowania: 60'

Perle 25 g w 0'

Perle 15 g + mech w 50'

Perle 10 g w 60'

Objętość końcowa 25,5 l -> po zlaniu znad osadu 21 l

 

Wydajność: 83%

 

Fermentacja:

Brzeczka schłodzona do 18°C

Drożdże zadane w 12°C

Fermentacja burzliwa w 8°C

 

UWAGI:

Po chmieleniu zauważyłem, że brzeczka jest mętna. Coraz częściej to się zdarza.

Temperatura w pierwszej przerwie zacierania jest uśredniona, ponieważ trochę mi skoczyła w górę. Na początku było 68°C a na końcu 63°C. Pewnie nie odfermentuje głęboko. Wychodzi na to, że piwo to będzie Pilsem tylko z nazwy.

Edytowane przez 19Mateusz87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #14 16.02.2011

Pils Perłowy 14 °Blg

Fermentacja ruszyła dopiero 22 lutego, czyli 6 dni od zadania drożdży :smilies: Sam nie wiem czy z czegoś takiego wyjdzie dobry Pils. Drożdże zadałem w temp. 12°C miesięczną gęstwą. Do tego dochodzą jeszcze skoki temp. w czasie zacierania. Nie mogę jeszcze przewidywać przebiegu fermentacji na podstawie zacierania. Moje receptury to raczej takie widzi mi się Mateusza niż profesjonalne podejście do tematu :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #12 09.01.2011

Porter Bałtycki 23 °Blg

Piwo zabutelkowane po 21 dniach cichej. Ostatecznie zeszło do 6,5°Blg. Dodałem 100 g cukru / 17 l piwa. Już w tym momencie mój porter jest o niebo lepszy od żywieckiego :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro chcę się zmierzyć z piwem malinowym. Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać alby za pierwszym razem wyszło dobre piwo. Mam do dyspozycji 1,4 litra soku malinowego zakupionego w markecie. Piwem bazowym będzie Pils lub coś zbliżonego do Pilsa, w każdym razie na pewno będzie to dolniak. Zamierzam użyć drożdży Urquell Lager po tym jak jutro przeleję Pilsa Perłowego na cichą.

 

Największy dylemat dotyczy zacierania. Myślałem o takich opcjach:

I opcja

52°C - 5'

62°C - 10'

72°C - 50'

 

II opcja

52°C - 5'

65°C - 10'

72°C - 50'

 

II opcja

68°C - 60'

72°C - 30'

 

Oczekiwany efekt to słodkie piwo z wyraźnym malinowym smakiem i aromatem. Ma to być typowo kobiece piwo, więc nie będzie mocno chmielone. Użyję chmielu Perle lub Lubelskiego.

 

Moment dodania soku również jest kłopotliwy. Ułożyłem sobie kilka rozwiązań i nie wiem, które wybrać:

- na 5' przed końcem gotowania

- po schłodzeniu i przelaniu brzeczki do fermantatora

- po przelaniu piwa na cichą

 

W zasadzie myślę sobie, że dodanie soku do zimnej brzeczki wniesie do piwa intensywniejszy aromat, ale z drugiej strony przydałoby się chociaż chwilowe gotowanie, aby wszystko było sterylne. Sam sok malinowy ma w sobie dużo cukru, boję się że na cichej będzie za mało drożdży żeby wszystko zjadły.

Pomóżcie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sok malinowy ma w sobie dużo cukru' date=' boję się że na cichej będzie za mało drożdży żeby wszystko zjadły.

Pomóżcie proszę.[/quote']

według mojego skromnego zdania drożdże rzucą sie na taki łatwo fermentowalny cukier

Taką też mam nadzieję, ale jak będzie to nie wiem. Jeśli wybiorę wersję z cichą to zostawię trochę drożdży.

Dzięki za odpowiedź Dragonfair. Czytałem wcześniej kilka wątków o piwie malinowym ale nie znalazłem przykładów konkretnego zacierania i momentu dodania soku. W sumie to czytałem luźne dyskusje o tym piwie. Natrafiłem raz tylko na opis zacierania. Nie wiem tylko jaki efekt to przyniosło. Jutro będę jeszcze kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie myślę sobie, że dodanie soku do zimnej brzeczki wniesie do piwa intensywniejszy aromat, ale z drugiej strony przydałoby się chociaż chwilowe gotowanie, aby wszystko było sterylne.

To jest dylemat wszystkich piw owocowych: aromat czy sterylność. Sądzę, że dobry kompromis to pasteryzacja soku w 60°C i dodanie na cichą.

 

Z moich prób pamiętam, że maliny to nałatwiejszy owoc do użycia w piwie, łatwo uzyskać pożądany efekt, ale używałem tylko owoców - świeżych lub mrożonek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak cicha wygrała. Chcę mieć silny aromat malin, który będzie się utrzymywać w piwie przez kilka miesięcy. Myślę, że wykorzystam pomysł Codera i zastosuje pasteryzację. Dzięki chłopaki za info :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #14 16.02.2011

Pils Perłowy 14 °Blg

Piwo przelane na cichą po 15 dniach burzliwej, zeszło do 4°Blg Tym razem postanowiłem dodać 10 g chmielu Perle dla wzbogacenia aromatu w czasie cichej. Martwi mnie to, że po powierzchni pływa pełno chmielu. Granulat ładnie się rozmoczył i polowi opada na dno. Na powierzchni jest jeszcze sporo drobin. Życzyłbym sobie, aby za 2 tyg. wszystko opadło na dno a piwo było czyste. Już w tym momencie Urquell Lager dał mi bardzo klarowne piwo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.