pietrek92 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2018 (edytowane) Witam wszystkich, z góry przepraszam za ewentualne błędy w nomenklaturze, ale dopiero zaczynam z piwowarstwem domowym, jeżeli gdzieś popełnię błąd proszę poprawcie mnie. Na koniec roku pełen entuzjazmu zacząłem warzyć swoją pierwszą warkę - gotowy zestaw surowców (słód, chmiel) na "Polskie Jasne 12 BLG". Na początku 10BLG, po 7 dniach burzliwej 4 BLG, po 10 dniach znów 4 BLG, więc przelałem na cichą. Za każdym razem próbowałem i wszystko było w porządku. No i tu zaczyna się robić nie ciekawie. Po 10 dniach cichej zaglądam do piwa i przywitał mnie zapach plastiku. Naczytałem się przed warzeniem o zakażeniu i bałem się go jak ognia, na każdym kroku starałem się żeby wszystko było jak najbardziej wyparzone, zdezynfekowane i sterylne.Wiem że na etapie ważenia popełniłem kilka błędów ( np. drożdże stały w wodzie przez 8 godzin bo nie przewidziałem że tak długo będę studził brzeczkę) ale gdy spróbowałem młodego piwa po fermentacji burzliwej byłem spokojny. Dodam że u mnie temp fermentacji burzliwej to ok 21-23, a cichej 22-24 st. C. (w instrukcji było 18-20, ale nie miałem warunków na taką no i słyszałem że "browar to nie apteka" i pomyślałem ze te 2-3 stopnie nie zrobią różnicy. Czy zapach plastiku po cichej fermentacji jest równoznaczny z zakażeniem piwa i czy takie piwo jest niepijalne i mogę się pożegnać z tak długo wyczekiwaną pierwszą warka? Planowałem butelkować dziś, czyli po 12 dniach cichej ale czekam jeszcze na paczkę z potrzebnymi rzeczami. Czy w ogóle jest sens butelkować? Czy ktoś z bardziej doświadczonych mógłby mi podpowiedzieć? Edytowane 19 Stycznia 2018 przez pietrek92 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 20 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 Cześć. Tu masz wątek, może czegoś się dowiesz. Poza tym temperatura fermentacji była za wysoka i może wyższe alkohole, fuzle i nadmierne fenole (często kojarzące się z plastikiem, dentystą, apteką) odbierasz jako ten plastik i infekcji nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 20 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 Miałem dokładnie to samo, gdy próbowałem piwa kolegi. W smaku plastik, wręcz niemalże przypalone kable, apteka. Temperatura fermentacji 23°C. Następnym razem trzymaj się poniżej 20. Dla mnie takie piwa są niepijalne i jak dostanę coś takiego to leję w kanał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zohan Opublikowano 20 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2018 Cześć. Tu masz wątek, może czegoś się dowiesz. Poza tym temperatura fermentacji była za wysoka i może wyższe alkohole, fuzle i nadmierne fenole (często kojarzące się z plastikiem, dentystą, apteką) odbierasz jako ten plastik i infekcji nie ma. Uzupełnię po czasie, ze faktycznie była to infekcja. Wg doświadczonego kolegi, dzikie drozdze. Z czasem w butlach się przegazowało, zmętniało i plastik wyczuwalny cały czas. Po pół roku poszło w kanał.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2018 Dnia 19.01.2018 o 09:05, pietrek92 napisał: np. drożdże stały w wodzie przez 8 godzin bo nie przewidziałem że tak długo będę studził brzeczkę 11 godzin temu, Pindin napisał: i infekcji nie ma. Co? Koleś trzymał uwodnione drożdże podejrzewam przez 8 h i nikt nic nie widzi złego? Zwłaszcza, że po 30 minutach od uwodnienia drożdże z braku sprzyjającego środowiska i braku pożywienia zaczynają padać? A tu taki kwiatek, że 8 h sobie poczekały. Więc tak to jest infekcja @pietrek92 - miałeś fermentacje dzikimi drożdżami stąd smak/zapach plastiku czyli chlorofenol. Piwo kwalifikuje się tylko i wyłącznie do tego by zasilić kanalizacje niestety no chyba, że lubisz takie spijać ale dla mnie to męczarnia. Miałem jedno takie piwo u siebie polewałem je w ramach oceny sensorycznej - wszyscy zgadzali się co do jednego... Paskudztwo Polecam przeczytać: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/ Niestety to co pisałem powyżej u Ciebie zawiodło. Drożdże uwadniaj tylko i wyłącznie w momencie jak masz już schłodzoną brzeczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 21 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2018 2 godziny temu, Undeath napisał: Co? Nie wierze, że nie piłeś kupionego piwa z aptecznymi fenolami. Głównie ten problem pojawia się w piwach belgijskich, mi się takie egzemplarze trafiły. I raczej nie ma tam infekcji. W przypadku kolegi zapewne jest to zakażenie. Jeszcze można dociekać czym myłeś fermentor. Jeśli czymś na bazie chloru to takie skutki mogą wyjść, gdy zbyt dobrze nie wypłukałeś sprzętu. Dla mnie sytuacja nie jest w 100 % jasna i nie stwierdzam, że to infekcja. Piwa nie widziałem, nie wąchałem, nie próbowałem, a dużo czynników wpływa na taki profil smakowy. Przy następnej warce rób jak radzi Undeath - uwodnienie drożdży 30 min przed zadaniem i powalcz może z obniżeniem temp. fermentacji. Przykładowo ja u siebie mam 2-3 stopnie różnicy między kuchnią a rogiem przy drzwiach balkonowych (tu coś około 18-18.5 stopnia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2018 Z nutą plastiku bardzo rzadko się spotykam w komercyjnej Belgi. Częściej w naszych niedorobionych kraftach się pojawia. Na drożdżach belgijskich trzeba się postarać żeby to uzyskać a tu kolega warzył Polskie jasne Ale więc podejrzewam US-05, które fenoli nie dają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 21 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2018 (edytowane) W "Marynce" z Peruna spotkałem się ostatnio z solidną apteką. Co do tych 8 godzin... Sam nie doczytałem i nie zauważyłem. Kolega warzył na US-05 i był mocny plastik, więc może jednak czasem dają? Edytowane 21 Stycznia 2018 przez kamilg20 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2018 3 godziny temu, kamilg20 napisał: Kolega warzył na US-05 i był mocny plastik, więc może jednak czasem dają? Nigdy. To infekcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zohan Opublikowano 21 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2018 Nigdy. To infekcja.Potwierdzam. Jak już napisałem wyżej przerabiałem taki sam temat. Po czasie do zapachu „plastiku” doszły inne symptomy infekcji. Jestem pewien, ze „plastik” to chlorofenol. Poszło w kanał.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się