wojtasw77 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Noszę się z zamiarem zrobienia pierwszej warki z ekstraktów WES-a (piwo jasne 12°Blg ). Mam pytanie związane z chmieleniem. Mam duży gar emaliowany ale jest trochę poobijany i szorstki od "nadmiernego" czyszczenia. Zastanawiam się czy chmielić w nim czy może jak ktoś tutaj na forum podpowiadał w dwóch mniejszych garnkach. Jedna puszka chmielona , a druga puszka tylko gotowana następnie wszystko do fermentora i uzupełnić zimną wodą. (Ta zimna woda ma być wcześniej przegotowana czy można z kranu dolać?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Lepiej jest chmielić całość. Nie powinno się warzyć w obitych garnkach, ale przy pierwszej warce takie rzeczy nie mają większego znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ultima Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Dlaczego nie powinno sie chmielic w obitych garnkach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Czytam informacje zawarte na forum i tak jest napisane. Właśnie trwa u mnie chmielenie ekstraktu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Dlatego, że ze stali do brzeczki mogą przejść zbyt duże ilości jonów żelaza. Piwo ma wtedy metaliczny nieprzyjemny posmak. Przynajmniej tam mówi teoria, ale ktoś tego doświadczył, to nie wiem. Moim zdaniem lepiej gotować w jednym dużym garnku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 to chyba faktycznie jakaś teoria :rolleyes: Długo gotowałem w obitym garze (o czym też długo trąbię ) i żadnych pozmaków nie wyczułem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Cześć U mnie w obitym garze zostało uwarzonych już kilkanaście warek, cześć także zacieranych. Jak to się zwykło mówić - bez paniki Można spokojnie warzyć w obitym garze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Warka jest już w fermentorze. Chmielenie zakończone ogodzinie 1:10 chłodzenie trochę trwało. Drożdże dodałem o godz. 4:00 rano brak oznak fermentacji. Wieczorem mam nadzieję że się zacznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Warka jest już w fermentorze. Chmielenie zakończone ogodzinie 1:10 chłodzenie trochę trwało. Drożdże dodałem o godz. 4:00 rano brak oznak fermentacji. Wieczorem mam nadzieję że się zacznie Następnym razem wystaw gar na zewnątrz i zadaj drożdże rano, szkoda snu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Tak masz rację, ale to pierwsza warka dlatego byłem tak podekscytowany , że nie mogłem spać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Pojawiła się piana. Wygląda na to, że drożdże pracują. Nie mogę się doczekać efektów. Temperatura na fermentorze to 20°C. Podciągnąłem wody z rurki bo jakoś chyba jej za dużo i czuć zapach chmielu i CO2. Ja sobie wyobrażałem, że będzie strasznie bulgotało w rurce na tej burzliwej.Uhh... nie mogę się doczekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Musiałem przenieść fermentor do innego pomieszczenia, zrobiłem to bardzo delikatnie tak, że woda w rurce tylko delikatnie falowała. Po przeniesieniu wyraźnie szybciej zaczęło bulgotać w rurce. Teraz ładnie "bulga" i roznosi się miły zapach piwa i trochę drożdży. Temperatura nadal 20°C. Zrobiłem osłony ze styropianu wokół i pod fermentatorem tak dla stabilizacji temperatury no i zasłaniają światło. Już sobie kombinuje jak będę robił następną warkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzełek Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 (edytowane) Pozwolę sobie podłączyć się pod ten temat, gdyż moje pytanie jest również związane z warką z ekstraktów. Swoje piwo chmieliłem przy użyciu woreczka i chmielu w granulacie. Po fermentacji, która trwała 6 dni przelałem na cichą, tygodniową. Podczas butelkowania okazało się, że piwo jest bardzo mętne, co zrobiłem źle? Edytowane 21 Kwietnia 2010 przez Orzełek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Pozwolę sobie podłączyć się pod ten temat, gdyż moje pytanie jest również związane z warką z ekstraktów. Swoje piwo chmieliłem przy użyciu woreczka i chmielu w granulacie. Po fermentacji, która trwała 6 dni przelałem na cichą, tygodniową. Podczas zlewania okazało się, że piwo jest bardzo mętne, co zrobiłem źle? Piwa ekstraktowe długo się klarują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Właśnie zrobiłem pomiar ballingomierzem i wyszło mi 5,5°Blg. Piana bardzo malutka widoczne bąbelki na powierzchni. Kolor brunatny, płyn mętny, zapach przypomina piwo. Posmakowałem tylko tyle ile skapało z ballingomierza i wydaje się wodniste. Za dwa dni powinienem zrobić kolejny pomiar? Drożdże zadane w niedziele o 4:00 temperatura na termometrze ciekłokrystalicznym 20°C. Strasznie ciężko jest otworzyć wieko tego fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Zajrzałem dzisiaj do fermentora i widzę jeszcze delikatną piankę na powierzchni nie jest gęsta i widoczne są ciemne plamki takie jak na ściankach fermentora (to chyba pozostałość z chmielu). Rozchodzi się bardzo przyjemny zapach świeżego piwa. Piwo widocznie musuje, wieczorem zmierzę °Blg (wczoraj wieczorem było 5,5°Blg ). Temperatura stabilnie 20°C. Szkoda ,że tylko ja się cieszę z moich "rękopisów":( Nie mogę się doczekać efektów mojej pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Pomiar dokonany wyszło 4°Blg , czyli jeszcze spada. Próbkę pobrałem wyparzoną wrzątkiem chochlą. Piwo ma ładny zapach wyraźnie czuć goryczkę trochę smakuje jak takie stojące otwarte kilka godzin. Myślę,że po otwarciu butelki za kilka tygodni będzie pyszne o ile nic nie zepsuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzełek Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Szkoda ,że tylko ja się cieszę z moich "rękopisów":( Heheh Ja czytam to, co napiszesz i trzymam kciuki za Twoje pierwsze piwko Jestem ciut przed Toba, moje piwko na ekstraktach od dwoch tygodni stoi w butelkach Troche mnie martwi to, ze jest metne, choc jak napisal anteks to nic niezwyklego. Mam nadzieje, ze smak zrekompensuje mi niedostatki w wygladzie A poprzednie piwko (z brewkita) wyladuje w zlewie, skwasnialo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 A poprzednie piwko (z brewkita) wyladuje w zlewie, skwasnialo U... to niefart. Ale to z ekstraktów na pewno będzie super, próbowałem swoje i napawa optymizmem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Nadszedł czas zlać piwo na cichą, po dzisiejszym pomiarze wyszło 4°Blg czyli tyle samo co dwa dni temu. Mam pytanie czy po zakończeniu fermentacji cichej mam lać prosto do butelek przez kranik i rurkę z zaworkiem grawitacyjnym? czy jeszcze raz zdekantować do innego pojemnika i dopiero rozlewać do butelek? Zastanawiam się ile może być osadu po cichej.Mam zamiar dodać glukozę do fermentora i wymieszać całość. Aha mam zrobiony filtrator z oplotu może dokręcić go do kranika na cichą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Kliknij na Wiki (znajduje się na czarnym pasku u góry), tam w dziale "Zaczynamy warzyć piwo" podane są w przystępny sposób informacje min. o rozlewie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2010 (edytowane) Piwo przelane, był mały problem z cieknącym kranikiem już miałem przelewać z powrotem do umytego fermentora bez kranika ale wyciek udało się zatamować obracając cały kranik. Na dnie było ok. 2 cm osadu dość gęstego z drożdży (ładnie pachnących). Teraz odstawiam fermentor na cichą i czekam tydzień do rozlewu. Planuję zdekantować do fermentora bez kranika rozmieszać całość z roztworem glukozy i do butelek. Mam nadzieję że nie wprowadziłem zakażenia przy przelewaniu. Po dzisiejsze akcji doszedłem do wniosku, że należy dokupić jeszcze jeden fermentor bez kranika i tak po niedzieli jadę zakupić nowy fermentor i składniki na zacieraną warkę. Edytowane 24 Kwietnia 2010 przez wojtasw77 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Od soboty po przelaniu na cichą nic nie bulga straszna cisza na tej cichej W sobotę planuję rozlewać do butelek. Jak nie będzie kwasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 (edytowane) Po pięciu dniach na cichej piwo ma 3°Blg, kolejny pomiar w sobotę no i rozlew do butelek. Dołączam zdjęcie tego co wyszło: (a wyszło smaczne z gazem i schłodzone napewno będzie wspaniałe ) Edytowane 29 Kwietnia 2010 przez wojtasw77 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtasw77 Opublikowano 1 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Pierwsza warka w butelkach.Trochę to wszystko trwało,a zwłaszcza mycie butelek. Przy okazji mycia skonstruowałem na szybkiego suszarkę na 42 butelki prosta i dobrze spełnia swoją funkcję. Po niedzieli biorę się za zacieranie STOUT-a. Surowce czekają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się