Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Witam Tydzień temu stałem się szczęśliwym posiadaczem zestawu zakupionego w firmie browamator - SUPER START + brewkit John Bull Pilsner. Dzisiaj zabieram się za przygotowanie mojej pierwszej warki - tydzień zbierałem się na odwagę - dzisiaj startuję. Mam nadzieję, że wszystko się uda, piwko uda się a ja nie poprzestanę na tym jednym razie. Z biegiem dni postaram się podzielić wrazeniami z postępów w pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Mam nadzieję, że wszystko się uda, piwko uda się a ja nie poprzestanę na tym jednym razie. Z biegiem dni postaram się podzielić wrazeniami z postępów w pracy Piwo się na pewno uda , a Ciebie pewnie warzenie wciągnie bez reszty . Liczę na relację! PS Bardzo fajny avatar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Zaczynam od dezynfekcji "kadzi" :] - mam nadzieję, że nie popełnie błędu. To wielka odpowiedzialność i przeżycie PS. Dziękuję i proszę na oddanie głosu w konkursie na "avatar tygodnia" ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Zaczynam od dezynfekcji "kadzi" :] - mam nadzieję, że nie popełnie błędu. To wielka odpowiedzialność i przeżycie PS. Dziękuję i proszę na oddanie głosu w konkursie na "avatar tygodnia" ;] Hej i witamy na forum Idzie Ci zdecydowanie dobrze, oczywiście zawsze pomożemy, jeżeli pojawią się pytania Pisz jak przebiega warzenie! ps: Avatar bardzo fajny, może rzeczywiście zrobimy kiedyś konkurs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Stało się ! - "wielkie wiadro" wytrawione roztworem pirosiarczynu potasu /100g na 5 l wody/ - z powodu braku wielkiego kotła, najpierw zagotowalem puszkę pilsnera John Bull następnie puszkę słodu /John Bull/ - teraz studzę i czekam na dodanie drożdży mam nadzieję że wszystko zdezynfekowałem jak należy ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Stało się ! - "wielkie wiadro" wytrawione roztworem pirosiarczynu potasu /100g na 5 l wody/ - z powodu braku wielkiego kotła, najpierw zagotowalem puszkę pilsnera John Bull następnie puszkę słodu /John Bull/ - teraz studzę i czekam na dodanie drożdży mam nadzieję że wszystko zdezynfekowałem jak należy ;/ Spokojnie na pewno wszystko będzie w porządku . Ale emocje zawsze są takie same PS mam małą prośbę - napisz może coś o sobie w dziale "poznajmy się" będzie sie milej rozmawiało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Temperatura poooowoli spada - nie pójdę spać do momentu w którym nie dodam drożdżaków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Temperatura poooowoli spada - nie pójdę spać do momentu w którym nie dodam drożdżaków I słusznie, musisz niestety poczekać aż temperatura będzie odpowiednia. Jak widzisz czuwamy z Tobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Temperatura poooowoli spada - nie pójdę spać do momentu w którym nie dodam drożdżaków Jak chłodzisz - w wannie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Z braku wanny - pod prysznicem, zatykając odpływ i zmieniając wodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Temperatura poooowoli spada - nie pójdę spać do momentu w którym nie dodam drożdżaków I słusznie' date=' musisz niestety poczekać aż temperatura będzie odpowiednia. Jak widzisz czuwamy z Tobą [/quote'] Przyłączam się do nocnego czuwania . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Najbardziej boję się zakazenia brzeczki - kilka lat temu miałem nieudany romans z winkiem w gąsiorze. ... oraz udany z destylacją śliwowicy - wyjątkowo udane przedsięwzięcie, nie wymagające specjalnej wiedzy ;] PS. Temperatura nastawu /w tej chwili/ - chyba kolo 34/32 stopnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Najbardziej boję się zakazenia brzeczki - kilka lat temu miałem nieudany romans z winkiem w gąsiorze. ... oraz udany z destylacją śliwowicy - wyjątkowo udane przedsięwzięcie, nie wymagające specjalnej wiedzy ;] PS. Temperatura nastawu /w tej chwili/ - chyba kolo 34/32 stopnie Poczekaj jeszcze przynajmniej do 28C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Myślę, że wprowadze drożdże rano - albo nastawię budzik na 4:00 ;] Dziękuję za wsparcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Myślę, że wprowadze drożdże rano - albo nastawię budzik na 4:00 ;] Dziękuję za wsparcie Teoretycznie powinno się schłodzić brzeczkę i dodawać drożdzę jak najszybciej, ale ja też czasami zostawiałam w wannie na noc brzeczkę i dopiero rano dodawałam drożdże i było OK, więc miłych snów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 14 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Już wiem, że następnym razem zaopatrzę się w chłodnicę. huh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 (edytowane) Drożdże zostały zaproszone do pracy - zobaczymy co z tego wyniknie. Zrezygnowałem z pomiaru Blg poniewaz w tym wypadku najważniejsze jest to CZY się uda a nie JAK się uda ;]. Postanowiłem minimalizować kontakt mojej nie wprawionej osoby z delikatną zawartością "wielkiego wiadra". Wyczerpany acz szczęśliwy, nieco trawiony gorączką kładę się spać dalej. Za kilka godzin zobaczymy co z planowaną fermentacją /ziiiieeew/ Edytowane 15 Maja 2007 przez Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Za kilka godzin zobaczymy co z planowaną fermentacją /ziiiieeew/ Drożdże wystartowały ? Widzisz już pierwsze oznaki fermentacji ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 na powierzchni tworzy się ażurowy wzorek - 2 cm od ścianki - łańcuszek powiązanych z sobą kółeczek drożdżowych . hmmmm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 na powierzchni tworzy się ażurowy wzorek - 2 cm od ścianki - łańcuszek powiązanych z sobą kółeczek drożdżowych . hmmmm Ładnie opisane . Czyli drożdżę wystartowały! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 HUUURA - a więc tak wygląda "start" :] PS. Panicznie denerwuje się zachowaniem sterylności podczas pracy. Pewnie z biegiem czasu i po sknoceniu kilku warek będę mógł sam wyrobić sobie pogląd na to, co jest ważne a co można traktować bardziej "luźno". Nie zmierzyłem początkowego blg - bałem się zakażenia brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 HUUURA - a więc tak wygląda "start" :] PS. Panicznie denerwuje się zachowaniem sterylności podczas pracy. Pewnie z biegiem czasu i po sknoceniu kilku warek będę mógł sam wyrobić sobie pogląd na to, co jest ważne a co można traktować bardziej "luźno". Nie zmierzyłem początkowego blg - bałem się zakażenia brzeczki. Ja zawsze przed użyciem dezynfekuję cukromierz spirytusem. A do sterylności faktycznie zawsze trzeba podchodzić dość poważnie bo o zakażenie jest bardzo łatwo. Sama się o tym przekonałam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 czy jest sens mierzyc teraz - po 5,5 godziny od wprowadzenia drożdży ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 czy jest sens mierzyc teraz - po 5,5 godziny od wprowadzenia drożdży ? Szczerze - raczej nie, gdyż na pewno drożdże część cukru zdążyły już przerobić. Ale jeśli robiłeś wszystko według instrukcji to Blg powinnie wyjść Ci taki ja był zamierzony. Więc spokojnie . Zmierz Blg za kilka dni gdy piana opadnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 /9,5 h od zadania drożdży/ - Na powierzchni utworzyły się biało-kremowe, drożdżowe enklawy - wygłądające jak skupisko małych bąbelkowych wysepek ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się