Jak warzyć piwo "oszczędniej" bez dużej straty na jakości?

[coder]

Najważniejsze czynniki wpływające na wydajność to grubość śrutowania i ilość wysładzania. Oba niestety wpływaja negatywnie na smak piwa, głębokie wysładzanie chyba bardziej niz drobne śrutowanie.

 

Parę punktów można tez zarobić na dekokcji, lub przynajmniej długiej przerwie 72* i mash-out

[Makaron]

Najważniejsze czynniki wpływające na wydajność to grubość śrutowania i ilość wysładzania. Oba niestety wpływaja negatywnie na smak piwa, głębokie wysładzanie chyba bardziej niz drobne śrutowanie.

 

Parę punktów można tez zarobić na dekokcji, lub przynajmniej długiej przerwie 72* i mash-out

Zależy co masz na myśli głębokie wysładzanie. Od kilku warek wysładzam do 2°Blg (nie muszę uzupełniać wodą po gotowaniu) i póki co nie zauważyłem żadnego wpływu na smak piwa.

Całyczas myślę, że najbardziej na smak gotowego piwa wpływają dwie rzeczy. Mikro infekcje i utlenienie piwa. Jeśli spełnimy te dwa warunki w kolejnym rzędzie moim zdaniem będzie poprawna fermentacja i zbalansowanie receptury a na końcu cała reszta.

[bogdan62]

Często "podwórkowe" winogrona zawierają bardzo dużą ilość kwasów, przy robieniu wina trzeba je mocno rozcieńczać lub mieszać z innymi sokami. Na wyczucie ciężko określić kwasy w nastawach winnych, ja używam zestawu do pomiaru kwasowości z BA (metoda miareczkowa).

możesz troszke rozjaśnić co to za metoda ? robię wina ale własnie z winogrona mi nie wyszło , niby wszystko ok ale postoi w karfce 12godzin , mętnieje i zmienia smak myślę że to jakies zakażone albo cuś ?

W skład zestawu do pomiarów wchodzi wyskalowana menzurka, płyn do pomiarów i papierki lakmusowe. W menzurce odmierzoną ilość moszczu zalewa się po trochu płynem do pomiarów cały czas mieszając, aż zmieni kolor i odczyn stanie się obojętny (kontrola papierkiem lakmusowym) - patrząc na poziom wypełnienia menzurki odczytujemy ze skali zawartość kwasów. O wadach wina poczytaj na forum www.wino.org.pl.

Temat przewodni został zaśmiecony, pasuje wziąść na wstrzymanie, albo założyć nowe tematy.

[coder]

Całyczas myślę, że najbardziej na smak gotowego piwa wpływają dwie rzeczy. Mikro infekcje i utlenienie piwa. Jeśli spełnimy te dwa warunki w kolejnym rzędzie moim zdaniem będzie poprawna fermentacja i zbalansowanie receptury a na końcu cała reszta.

Dobrze to ująłeś, zgadzam się z takim uszeregowaniem priorytetów. Potem dopiero ulepszanie procesu zacierania, modyficjacje wody, poszukiwanie lepszych surowców.

 

Ale Ty chyba jestes juz na tym etapie. Spróbuj kończyć wysładzanie na 4 Blg, to jest już zupełnie bezpieczne.

[grzesiuu]

Całyczas myślę' date=' że najbardziej na smak gotowego piwa wpływają dwie rzeczy. Mikro infekcje i utlenienie piwa. Jeśli spełnimy te dwa warunki w kolejnym rzędzie moim zdaniem będzie poprawna fermentacja i zbalansowanie receptury a na końcu cała reszta.[/quote']

Dobrze to ująłeś, zgadzam się z takim uszeregowaniem priorytetów. Potem dopiero ulepszanie procesu zacierania, modyficjacje wody, poszukiwanie lepszych surowców.

 

Ale Ty chyba jestes juz na tym etapie. Spróbuj kończyć wysładzanie na 4 Blg, to jest już zupełnie bezpieczne.

A zwykły spijacz piwa typu "Tyskie" to zauważyłby różnice czy nie? Bo może to tak małe różnice dla przeciętnego konsumenta prawie nie zauważalne?!

[Belzebub]

No tak, szczególnie w iości.

Jak wysłodzisz do 2 to będziesz miał więcej.

A tak na poważne, to raczej nie powinno być jakiegoś skoku jakości. Przynajmniej ja takiego czegoś nie zauważyłem, choć wysładzam do danej objętości a nie danego °Blg.

[kopyr]

No tak, szczególnie w iości.

Jak wysłodzisz do 2 to będziesz miał więcej.

A tak na poważne, to raczej nie powinno być jakiegoś skoku jakości. Przynajmniej ja takiego czegoś nie zauważyłem, choć wysładzam do danej objętości a nie danego °Blg.

Więcej? Ale o ile więcej? Te dajmy na to 4L o ekstrakcie 2°Blg. Podniosą Ci ekstrakt całego piwa, o całe 0,4°Blg. Żeby nie było ja wysładzam do 2°Blg, bo uważam, że to bezpieczne, ale zdaję sobie sprawę, że wiele to nie zmienia.

[Belzebub]

Żartowałem sobię oczywiście.

Ale zawsze to jakaś flaszka czy dwie do przodu.

[Wiktor]

ja dziś przywiozłem worek 30 kg z Bogutynia' date=' zapłaciłem 78 złotych i jeszcze dostałem imienny atest słód jest z Optimy zamówiony 15 marca, dostałem go ze sporego stosu 30 kg worków. Z tego co słyszałem jest dobry, przerobię go na pilsa na lato.[/quote']

Po śrutowaniu napisz jakie wrażenia, bo jestem ciekawy czy ilość zanieczyszczeń jest nadal taka sama jak była, czy się poprawiło

Śrutowałem 4 kg, przeglądając go, bo wybierałem szklanką z worka. W 4 kg znalazłem 2 kamienie: mały i większy, kawałek kory, 5 cm kawałek źdźbła oraz taki spory zbitek ziarna, który ciężko mi to opisać. I to chyba nie wszystko bo jak śrutowałem to 2 razy trafiłem coś większego. A i musiałem śrutować dość drobno bo ziarna są nierówne. No jakie piwo wyjdzie zobaczymy, 20 litrów pilsa właśnie kończy się chłodzić.

[kopyr]

ja dziś przywiozłem worek 30 kg z Bogutynia' date=' zapłaciłem 78 złotych i jeszcze dostałem imienny atest słód jest z Optimy zamówiony 15 marca' date=' dostałem go ze sporego stosu 30 kg worków. Z tego co słyszałem jest dobry, przerobię go na pilsa na lato.[/quote'']

Po śrutowaniu napisz jakie wrażenia, bo jestem ciekawy czy ilość zanieczyszczeń jest nadal taka sama jak była, czy się poprawiło

Śrutowałem 4 kg, przeglądając go, bo wybierałem szklanką z worka. W 4 kg znalazłem 2 kamienie: mały i większy, kawałek kory, 5 cm kawałek źdźbła oraz taki spory zbitek ziarna, który ciężko mi to opisać. I to chyba nie wszystko bo jak śrutowałem to 2 razy trafiłem coś większego. A i musiałem śrutować dość drobno bo ziarna są nierówne. No jakie piwo wyjdzie zobaczymy, 20 litrów pilsa właśnie kończy się chłodzić.

Jednym słowem - kaszana.

[Wiktor]

no w porównaniu do weyermanna to dno i wodorosty. w 25 kg worku weyermanna trafił mi się jeden kamień i jedno źdźbło.

[Stasiek]

no w porównaniu do weyermanna to dno i wodorosty. w 25 kg worku weyermanna trafił mi się jeden kamień i jedno źdźbło.

No to ja nie wiem... Może mi się trafił jakiś lepszy worek, ale mi podczas śrutowania tego słodu nic nie "chrobotało", więc na pewno nie było żadnych kamyków.

Gdy dostałem worek, to specjalnie przeglądałem słód i też znalazłem kawałek drewienka i jeden kamyk, ale gdyby takich było więcej (kamyków) to myślę, że śrutownik by to zauważył.

Edytowane 19 Maja 2010 przez Stasiek

[Wiktor]

i dobrze że im piwa nie dałem za taki słód

[coder]

oraz taki spory zbitek ziarna, który ciężko mi to opisać.

kocie odchody....

[JacekKocurek]

Miałem ten słód. Kupiłem 30kg i choć nie był może najwyższej jakości to na pewno nie było też jakoś specjalnie zły. Piwa na nim wychodziły w każdym razie dobre.

[Stasiek]

oraz taki spory zbitek ziarna' date=' który ciężko mi to opisać.[/quote']

kocie odchody....

No tego to już na pewno nie miałem!

[grzesiuu]

i dobrze że im piwa nie dałem za taki słód

A może taki ma być? Bez pestycydów bez sztucznego nawożenia małe nierównomierne ziarenka? Lepiej napisz jakie piwo z tego wychodzi w smaku bo to najważniejsze a nie wygląd ziarenek.

[Wiktor]

oraz taki spory zbitek ziarna' date=' który ciężko mi to opisać.[/quote']

kocie odchody....

nie wiem czy gorzej czy nie... zacząłem w tym gmerać i się okazało że to domek jakiegoś robaczka... nigdy więcej słodu z optimy.

[przemo70]

oraz taki spory zbitek ziarna' date=' który ciężko mi to opisać.[/quote']

kocie odchody....

nie wiem czy gorzej czy nie... zacząłem w tym gmerać i się okazało że to domek jakiegoś robaczka... nigdy więcej słodu z optimy.

Tak też myślałem, że nic się u nich nie poprawiło z jakością i tylko można sobie śrutownik przy okazji zniszczyć Dla mnie najlepsze są słody z Souffleta od wogosza albo z WESa, tam nic nie chrzęści jak się śrutuje, cena jest rozsądna i piwka wychodzą co najmniej przyzwoite, nie mówiąc już że zdarzają się wybitne

[jacer]

A może taki ma być? Bez pestycydów bez sztucznego nawożenia małe nierównomierne ziarenka? Lepiej napisz jakie piwo z tego wychodzi w smaku bo to najważniejsze a nie wygląd ziarenek.

Nawożone jest każde pod kontrolą słodowni dla której się oddaje. Ostatnio przeglądałem w Starostwie w Trzebnicy gazetkę dla rolników ( leżała na korytarzu) i tam pisali, że jeczmień browarniany jest pod stałą kontrolą słodowni i wszelkie nawożenia - głównie azot - jest konsultowane i kontrolowane.

 

 

Zauważyłem, że słód Weyermanna ma większe ziarnka i są równe. Myślę, że oni przesiewają i dzielą ziarno ze wzgledu na rozmiar. Z największych robią pilzneński a tych mniejszych inne, palone, carmelowe itd.

[areks1111]

Ostatnio chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł. Do zacierania/warzenia używam gara elektrycznego 29l. Gdyby użyć 2x wiecej słodu i przygotować w nim brzeczke 2x mocniejszą (ok 22blg) Nastepnie po podwójnym chmieleniu rozlać po połowie do dwóch fermentatorów i uzupełnić fermentatory wodą do 22l każdy - powinno wyjść 11blg w każdym fermentatorze. Zaoszczedzi sie sporo czasu, gdyż za jednym warzeniem bede miał 2 pełne fermentatory (40 litrów piwa). Czy ktoś próbował takiej metody? Stosunek słodu do wody podczas zacierania powinien wynosić 1:3,5 wiec mogłbym użyć max 8kg zasypu, troche mało by osiągnąć 22blg wydaje mi się.. Czy jak użyje 10kg na 29l. gar to znacząco spadnie wydajnośc podczas zacierania? Czy wogóle uzupełnianie brzeczki wodą (tanią żródlaną sprzedawaną w 5l baniakach w marketach-bez przegotowywania) w fermentatorze jest dopuszczalne? Które słody najbardziej by sie nadawały? Smakuje mi mieszanka 1:3 monachijskiego i pale ale+ drożdże do ale, ale może są inne cehujące się lepszą wydajnością? Proszę o opinie.

[josefik]

przy 8kg zasypu uzyskasz 20l ok.18-19 blg poza tym wydajność będzie słaba a dodatkowo zacier narażony na przypalenie.

Rozcieńczać możesz i ty skoro metodę stosują inne "kampanie piwowarskie"

proponuję skupić się raczej na jakości, ilość zostaw na później

[areks1111]

proponuję skupić się raczej na jakości, ilość zostaw na później

wszak, że to włąsnie z ilością jest problem. 20l to za mało, piwo schodzi jak ciepłe bułeczki, nie mam warunków by warzyć częsciej, czy inwestować w wiekszy sprzęt.

[coder]

Spróbuj zrobić parti-gyle - z pierwszej brzeczki robisz mocne, porządzne piwo, z drugiego wysładzania słabsze i gorsze.

[kopyr]

przy 8kg zasypu uzyskasz 20l ok.18-19 blg poza tym wydajność będzie słaba a dodatkowo zacier narażony na przypalenie.

Rozcieńczać możesz i ty skoro metodę stosują inne "kampanie piwowarskie"

proponuję skupić się raczej na jakości, ilość zostaw na później

Kompanie, Grupy itp. rozcieńczają piwo po fermentacji, kolega chce rozcieńczyć przed. To robi różnicę.