Skocz do zawartości

Brewkit Oberschlesische Brauerei GERMAN PILS


Rekomendowane odpowiedzi

Tu masz mniej więcej dobrze opisane wszystko:

https://www.homebrewing.pl/os-brew-oberschlesische-brauerei-german-pils-1-7-kg-p-55.html

 

Popatrz też na youtube, jest dużo relacji z użyciem brewkita.

Jak możesz to fermentuj w temperaturze 17-18 stopni i obserwuj jak to pracuje. Trochę wyższa temperatura, np. pokojowa, nie zabije drożdży ale może wyjść piękny kac-generator.

 

Ja robiłem z tego piwo kilka lat temu, z tego co pamiętam to nic rewelacyjnego to nie było. Przez kilka lat skład mógł się zmienić, może inne drożdże. 

Moim zdaniem, jeśli gotowe piwo z puchy to tylko coopers ale wiadomo, że najlepiej samemu przekonać się.  A jeszcze lepiej niż najlepiej to zacznij zacierać. Tak też najłatwiej zbiera się doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś w ogóle opis tego, co kupiłeś ?

 

Cytat

Z zestawu można otrzymać 23 l znakomitego jasnego piwa. 


Chmielenie opracowane w niemieckiej firmie.
Zestaw posiada hybrydowe drożdże górnej fermentacji.
W temperaturze poniżej 18 stopni dają czyste profile smakowe.
Drożdże fermentują nawet w 13 stopniach.

Czym niższa temperatura , tym dłuższy czas fermentacji.

 

Wstawić do tych 13C, jak fermentacja ruszy, brzeczka będzie miała 14-15C. Po kilku dniach fermentor można owinąc kocem, po dwóch tygodniach przenieść na kilka dni do temp pokojowej, ja BLG nie będzi esią już zmieniać, to butelkować.

 

Butelki przetrzymać kilka dni w temp pokojowej i przenieść do chłodnego pomieszcenia na min dwa tygodnie.

Wtedy będziesz miał pijalne piwo

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz spojrzeć na drożdże trochę jak na ludzi, swoich pracowników. Jeśli zapewnisz im na początku niezłe warunki pracy, a potem będziesz je sukcesywnie pogarszał, to zbyt wiele nie osiągniesz. Drożdże są bardzo chętne do współpracy z brzeczką o temperaturze 25 stopni, ale im zimniej, tym wolniej będą wykonywać swoje zadanie. Jeśli na początku przyzwyczaiłeś je do ciepła, a potem nagle obniżyłeś temperaturę O 12 STOPNI (dla drożdży to przepaść, zresztą dla ludzi przecież również), to nie możesz się dziwić, że nie będzie im się chciało dla Ciebie pracować.

 

Na przyszłość - drożdże zadaje się w dolnej granicy ich pracy. One stopniowo same sobie podgrzewają atmosferę, a gdy fermentacja zwolni, przenosisz w nieco cieplejsze miejsce (na sam koniec możesz osiągnąć górną granicę pracy). Temperatura fermentacji ma kapitalne znaczenie dla smaku piwa i właściwie jest najważniejszym (lub jednym z najważniejszych) czynników.

 

Na teraz - jeśli nie ruszą w 13 stopniach przez jeszcze jedną dobę, postaraj się lekko podgrzać. Włóż do miski z ciepłą wodą albo przenieś do LEKKO cieplejszego miejsca, tylko nie funduj im znów szoku termicznego.

 

Jeśli masz naklejany termometr, to obserwuj temperaturę w środku (dużo ludzi mówi, że one słabo działają, ale ja stosuję z powodzeniem). Jeśli nie, to musisz się posiłkować temperaturą zewnętrzną. Pamiętaj tylko, że w fermentorze podczas pracy drożdży różnica temperatur względem otoczenia może wynosić nawet 2-3 stopnie (oczywiście na korzyść fermentora).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.