gródki gęstwie po fermentacji

[Adam Wojciechowski]

Witam, jestem młodym piwowarem więc z góry przepraszam jeśli poruszam temat który był już wielokrotnie omawiany lub poruszający nie mający znaczenia wątek, ale... Do tej pory uwarzyłem kilka warek i zbieram sobie gęstwę, ale po 5 warce zobaczyłem w pojemniku coś jak dla mnie dziwnego. Zawsze wcześniej gęstwa była jednolita z ewentualnymi kraterami na powierzchni świadczącymi o pracy drożdży, ale tym razem są tam gródki i nie wiem czy to źle czy nie (zdjęcie w załączniku). Czy drożdże już "zmutowały", lub zakaziły się i lepiej kupić już nowe czy wszystko jest ok? są to US-05. mimo wszystko zaryzykowałem na nich nową warkę, jak na razie ruszyło i bulgocze prawidłowo...

 

[leonzn]

używałeś Whirlfloc albo mech ?

[Adam Wojciechowski]

nie, do klarowania nic nie stosowałem. przy filtrowaniu użyłem tylko łuski ryżowej. chmiel tez tradycyjny, przy gotowaniu Simcoe a na zimo Citra

 przy gotowaniu dałem tez trochę suszonych skórek z grejfruta i pomarańczy ale to raczej związku nie ma

Edytowane 6 Marca 2019 przez Adam Wojciechowski

[Oskaliber]

Gęstwa jak gęstwa. Wszystko jest ok.

[Jankasper]

Normalna gęstwa.  

[Adam Wojciechowski]

ok., dzięki Panowie. Działam na niej dalej

[Jancewicz]

Ja używam nawet do 10 pokoleń i czasami rzeczywiście są różnice w wyglądzie. Nie przejmuję się tym. Jak nie pachnie podejrzanie to używaj. 

[Grzegorz Żukowski]

Zawsze mam więcej lub mniej podobnych grudek po użyciu mchu irlandzkiego. Gęstwa wygląda dobrze