danko Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Witam. Chciałbym w tym wątku pokazywać i omawiać a raczej poddawać pod dyskusję moje działania w kierunku przechwytywania drożdży przebywających w powietrzu, na owocach itp. w celu użycia ich podczas ważenia piwa. Może utopijny to pomysł ale cóż, "nie uwierzę dopóki nie włożę palca w miejsce gwoździ i ręki do boku Jego". Przedstawiam pierwsze osiągnięcia w tym temacie. Na szalce Petriego umieściłem brzeczkę z agarem o pH 4,3-4,7 (niestety nie mam pHmetru a paski bywają nie dokładne). Poszedłem do parku gdzie kiedyś były ogródki działkowe (pozostało po nich sporo owocowych drzew i krzewów) i tam otworzyłem szalkę. Po kilku godzinach zamknąłem i zakleiłem szczelnie. W domu umieściłem w temperaturze ok. 20°C. Po 1 dniu pojawiły się drobne białe plamki. Następnego dnia były to już konkretne wykwity...pleśni. Sprawdziłem pod mikroskopem. Faktycznie pleśń była na powierzchni ale gdy zeskrobałem nieco mętnego agaru i umieściłem na szkiełku wraz z odrobiną wody zobaczyłem to co na zdjęciach. Zobaczę co dalej z tego wyjdzie. Dzikie drożdże też drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 próbowałem łapać dzikie drożdże robiąc lemoniadę wiktoriańską z kwiatów bzu*, jednak po 3 dniach nie zauważyłem żadnej reakcji więc zadałem odrobinę bayanusów... Albo uzyskałem miks albo tylko bayanusy, dość kwaskowy z białą warstwą na powierzchni podczas dojrzewania- albo to były dzikie drożdze albo pyłki (choć te raczej osiadły na dnie i były żółte) *) na podstawie przepisu z Łukasz Łuczaj, Dziko rosnące rośliny jadalne Polski, Krosno 2004 s.35 http://www.luczaj.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 albo bakterie mlekowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 możliwe, tak właściwie myślałęm przed zlewaniem, jednak bakterie dają wyraźny i charakterystyczny "sztych mlekowy" którego nie wyczułem. Być może jeszcze nie wyczułem, a okaże się być wyraźny po nagazowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Kwaskowość octowa i mlekowa są bardzo różne, nie do pomylenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Kwaskowość octowa i mlekowa są bardzo różne, nie do pomylenia. Nikt tu o occie nie wspominał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 możliwe, tak właściwie myślałęm przed zlewaniem, jednak bakterie dają wyraźny i charakterystyczny "sztych mlekowy" którego nie wyczułem. Być może jeszcze nie wyczułem, a okaże się być wyraźny po nagazowaniu. No nie powiedziałbym. Zarówno berliner weisse, jak i moje zakażone piwa miały wyraźnie cytrynowy smak. Jak sok z cytryny, ani śladu mleka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 To kwas mlekowy ma smak mleka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 już prędzej serwatki niż mleka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 Kwaskowość octowa i mlekowa są bardzo różne' date=' nie do pomylenia.[/quote']Nikt tu o occie nie wspominał Uzupełniłem więdzę o Saccharomyces Cerevisiae Bayanus - drożdże szampańskie. Czy one dają w piwie taki kwasek jak w szampanie? Mogłoby to być ciekawym dodatkiem do Witbierów i Weizenów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 aaa nie lubię ich, dodałem tylko dlatego że nie miałem innych. Dają ostrawy, jakby octowy rzeczywiście aromat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danko Opublikowano 23 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 (edytowane) Dzisiaj spróbuję zaszczepić otrzymanymi drożdżami 20 ml. brzeczki. Zobaczę co z tego wyjdzie. Później będę robił tak jak przy starterze aż do 2 l. Nie chciałbym robić na tych drożdżach 20 l warki, przynajmniej na razie. Jestem ciekawy co z tego wyjdzie. Drożdże są w dobrej kondycji, mało martwych no i z tego co widziałem pod mikroskopem to dość czyste. Nie zaóważyłem żadnych pałeczek i innych poruszających się mikroorganizmów, trochę zanieczyszczeń z brzeczki i troche pleśni, nic poza tym. Edit. Dzięki za wpisy. Pomogło mi to znaleźć kilka stron o innych drożdżach niż te które można kupić w sklepach. Nadal badam. Te drożdże które odłowiłem to chyba niewypał. Jakiś mętny glut się zrobił. Sróbuję chyba jesienią w jakimś sadzie. Edytowane 5 Lipca 2010 przez danko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danko Opublikowano 23 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 To znowu ja. I nici z badań. Musiałem sprzedać mikroskop z powodów... biedy do groma. Może jak będę miał w przyszłości możliwości to dokończę swego dzieła. Na chwilę obecną nie wiele uzyskałem. Szkoda. Pozdrawiam wszystkich którzy w jakikolwiek sposób pomogli mi w poszukiwaniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Kolega Coder prowadził spontaniczną fermentację jesienią- może coś pomoże. Z tego co mówił to daje aromaty owocowe- jabłkowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2010 Cześć Kolega Coder prowadził spontaniczną fermentację jesienią .... Coś mi się zdaje że chodziło o Hasintusa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2010 Racja, coś mi się pobąbelkowało http://www.piwo.org/forum/t4180-Fermentacja-spontaniczna.html Moja culpa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się