BamboBambo Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Witam Panowie. Kobieta męczy nieustannie o owocowe piwo, przewertowałem forum z góry na dół i wpadłem na takowy pomysł. Słód jęczmienny monachijski typ II 20-25 EBC Weyermann® 1 kg Słód jęczmienny pilzneński Viking Malt 1 kg Słód jęczmienny Carared® 40-50 EBC Weyermann® 1 kg Słód jęczmienny Cara Crystal 150 EBC Castle Malting® 0.5 kg Chmiel Marynka (PL) 60 g - granulat, zbiór 2019 Płatki owsiane 1 kg I tutaj pojawia się moje pytanie Po wysładzaniu powinienem mieć około 20L 15 BLG brzeczki. Plan jest taki aby rozcieńczyć brzeczkę do 40 L I do każdego fermentora, w którym będzie 20L doda ć 4x 0.5l syropu owocowego. Fermentacja na S-04 w temperaturze około 17-19 stopni I moje pytanie, czy wyjdzie coś w miarę zbliżonego do piwa owocowego i przy okazji nie zrobię 9% Redsa zmiatającego kobiety z podłogi po butelce. Będe wdzięczny za przemyślenia. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Obawiam się że dodanie syropu owocowego nie da za dużo aromatu, zrób prosty zasyp pilzneński + pszeniczny, przefermentuj to np wb-06, daj na cichą ok. 1,5 kg mrożonych malin i będziesz zadowolony. Taka ilość owocu zupełnie wystarczy na 20l brzeczki, przerabiałem już ten temat, jeżeli chciałbyś zrobić to np z wiśniami to musiałbyś dać ich ok. 1,5 raza więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BamboBambo Opublikowano 12 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Właśnie czytałem w którymś wątku na forum że jeżeli dodam syrop do wrzącej/lub gotującej się brzeczki to faktycznie aromat ucieknie. Jeśli jednak dodam do już wystudzonej i gotowej do zadania drożdży to ma zostać aromacik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Nie chciałbym Cię oceniać ale chcesz się męczyć z zacieraniem, warzeniem a na końcu dodać syropu ze sztucznym aromatem? Nie prościej kupić takiego Reddsa? W ostateczności masz całkiem rozwinięty rynek aromatów naturalnych a ten syrop jest tylko potencjalnym źródłem problemów przy fermentacji - masz 4,5kg surowca a chcesz dodać do tego 2l syropu, Andrzej to j**nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 W syropie owocowym masz głównie fermentowalny cukier, raczej zrobiłbym jak radzi @majlosz z mrożonymi owocami. Albo w takim kierunku: https://blog.homebrewing.pl/milkshake-ipa-z-mango-i-czarna-porzeczka-receptura/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek8l Opublikowano 21 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2020 Robiłem Full arome i wtedy przy zlewaniu na cichą zostawiłem w fermentorze 1/3 piwa i dodałem sok malinowy i wode żeby BLG zbić. No nie byłem zadowolony... wyszło mało aromatyczne, zbyt wodniste, mocne. No nie polecam. Nie znalazłem tez dobrego sposobu jeszcze, myślę nad pasteryzacją.. albo spróbuje z tymi mrożonymi malinami, tylko czemu akurat mrożonymi? Świeże tez można? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunet_po_prawej Opublikowano 22 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2020 Głowy nie dam, ale mrożone bezpieczniejszej bo mniejsze ryzyko infekcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 27 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2020 Panowie co z tymi mrożonymi owocami na cichą ? Chciał bym spróbować z tego przepisu Piwo. Tyle że na cichą do połowy dodać mrożone maliny np 2kg. A resztę zostawić czystą. Co o tym myślicie ? Robił ktoś tak kiedyś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 11 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2020 (edytowane) https://www.piwo.org/forums/topic/4990-jak-zrobić-kobiece-piwo-moje-doświadczenia/ Eksperymentowałem z dodawaniem pulp i suszonych owoców lub jednego i drugiego. Efekt zawsze podobny, mocno mętne, aromat ok w smaku różnie bywało, najczęściej kwaśne i dosładzałem ksylitolem. Zawsze to jakieś ryzyko infekcji (u mnie raz się zdarzyła z wiórkami), no i oczywiście straty - 1-2l. Jak dałem 1 kg pulpy na 20l to było słabo w aromacie i smaku ale było lekko wyczuwalne co za tym idzie w pszenicznym, podbiło banana ale nie zabiło cech piwa pszenicznego. Jak dałem 1kg na 10 l to wyszło mętne i lekko kwaśne, niemalże bardziej sok np. śliwkowy z piwem. Pulpa ma to do siebie, że ładnie opada na dno, suszone owoce trochę opadną, trochę zostaną. Jeśli robiłem swoją pulpę to mroziłem owoce, później rozmnażałem i blendowałem i później na wszelki wypadek pasteryzowałem, żeby zabić bakterie ale nie tracić walorów pulpy. Mam zamiar iść drogą @Zbyszek T bo z syropami moim zdaniem można pokombinować np. dobrać proporcje soku z cukrem, dodać jakieś przyprawy, zmieszać kilka owoców . Finalnie nie psuje aż tak klarowności i zwiększa ilość piwa. Edytowane 11 Marca 2020 przez esen1a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BamboBambo Opublikowano 12 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2020 To teraz panowie szybkie pytanko. Piwo tak jak przypuszczałem dofermentowało aż za dobrze można powiedzieć. Dosładzać ksylitolem przed rozlewem, czy raczej są jakieś lepsze cukry, których nie znam ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 12 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2020 6 minut temu, BamboBambo napisał: Dosładzać ksylitolem przed rozlewem, czy raczej są jakieś lepsze cukry, których nie znam ? Ksylitolem, ewentualnie słodzikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeslaw Opublikowano 12 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2020 No jeszcze laktoza jest niefermentowalna. Na tym opiera się efekt Milkshake IPA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 13 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2020 13 godzin temu, Czeslaw napisał: No jeszcze laktoza jest niefermentowalna Tyle że laktoza da bardziej efekt "kremowości" niż słodkości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeslaw Opublikowano 13 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2020 Moim zdaniem jedno i drugie, ale opieram się na komercyjnych przykładach, a nie własnym doświadczeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 13 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2020 3 minuty temu, Czeslaw napisał: Moim zdaniem jedno i drugie Słodka jest ale nie "ulepowato" . Pozostaje pytanie ile laktozy na ile litrów i jakiej słodkości potrzebujemy. Do sweet stouta dodałem 500g na 20l i było lekko słodkie (dosłownie), kremowe ale nie był to ulep. Gdzieś czytałem, że powyżej 1kg na 20l, powstaje bardziej kremowość/mleczność czy jak to zwał. Znowu ksylitolu dawałem około 130g na 10l i było słodkie, z tym że było to piwo po puree z moreli. Do takiego "reddsa" dałbym najpierw 200g ksylitolu na 20l i jak będzie znaczącą mało to dodał 50g i tak porównywał do oczekiwanego efektu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się