srd Opublikowano 11 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2020 Cześć, Borykam się z problemem, w zasadzie matematycznym ? Otóż przygotowałem pod braggota warkę 18 litrową o 14,5 Brix'a (niecałe 14 BLG). Po 2 tygodniach fermentacji refraktometr pokazał 7,5 Brix'a czyli w przeliczeniu około 2,9 BLG oraz 5,9 % alkoholu. Dodałem wtedy do piwa około 4,2 KG miodu (powinno to odpowiadać mniej więcej 3 litrom miodu), w formie dość skrystalizowanej. Chciałem by drożdże zjadły większość możliwych cukrów z brzeczki, a ewentualna słodycz została już tylko z miodu. I teraz mam pytanie - czy można orientacyjnie wyliczyć jak dodanie miodu wpłynęło na BLG piwa? Dodam że po 2 tygodniach zamieszałem w wiadrze łychą i rozpuściłem resztki miodu. Po kolejnym tygodniu (czyli 3 tygodnie od zadania miodu i 5 tygodni od warzenia) przelałem na cichą i refraktometr pokazał 17 Brix - ciężko mi to przeliczyć na faktyczne blg końcowe i alkohol. Sprostuje, że spławików nie używam bo bez przerwy przesuwała się w nich kartka i ciągle musiałem je kalibrować - dlatego używam już tylko refraktometru. Z góry dziękuje za poradę ? Jeśli nasuwa wam się offtopowe pytanie dlaczego dodałem miód do fermentacji a nie do gotowania to z góry odpowiem - moim zdaniem podgrzewanie miodu, a zwłaszcza jego gotowanie równa się z dodaniem aromatyzowanego cukru. Miód większość swoich walorów zachowuje poniżej 40 stopni Celcjusza, gdy nie ścinają się jeszcze białka. Nie bez powodu dzisiaj, gdy miody są dość dokładnie czyszczone, najlepsze miody pitne są niesycone (czyli nie gotowane). Sam od niedawna zacząłem robić nastawy miodowe, bez sycenia i jak do tej pory nie stwierdziłem objawów infekcji. 3 tygodnie od dodania zimnego miodu na cichą na razie również infekcji nie zauważam i oby tak dalej ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
330ml Opublikowano 11 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2020 56 minut temu, srd napisał: Borykam się z problemem, w zasadzie matematycznym Sprawdzałem doświadczalnie na miodzie spadziowym: 2,62kg miodu rozpuściłem w wodzie do uzyskania 10,5l roztworu i zmierzyłem gęstość. Wg refraktometru wyszło 21 Brix. Oczywiście miodu i wody dałem proporcjonalnie dużo mniej, ale chciałem wiedzieć o ile podniosę gęstość po dodaniu miodu do brzeczki. Planuję uwarzyć Braggota jako kolejne piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 11 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2020 3 godziny temu, srd napisał: Cześć, Borykam się z problemem, w zasadzie matematycznym ? Otóż przygotowałem pod braggota warkę 18 litrową o 14,5 Brix'a (niecałe 14 BLG). Po 2 tygodniach fermentacji refraktometr pokazał 7,5 Brix'a czyli w przeliczeniu około 2,9 BLG oraz 5,9 % alkoholu. Dodałem wtedy do piwa około 4,2 KG miodu (powinno to odpowiadać mniej więcej 3 litrom miodu), w formie dość skrystalizowanej. Chciałem by drożdże zjadły większość możliwych cukrów z brzeczki, a ewentualna słodycz została już tylko z miodu. I teraz mam pytanie - czy można orientacyjnie wyliczyć jak dodanie miodu wpłynęło na BLG piwa? Dodam że po 2 tygodniach zamieszałem w wiadrze łychą i rozpuściłem resztki miodu. Po kolejnym tygodniu (czyli 3 tygodnie od zadania miodu i 5 tygodni od warzenia) przelałem na cichą i refraktometr pokazał 17 Brix - ciężko mi to przeliczyć na faktyczne blg końcowe i alkohol. Sprostuje, że spławików nie używam bo bez przerwy przesuwała się w nich kartka i ciągle musiałem je kalibrować - dlatego używam już tylko refraktometru. Z góry dziękuje za poradę ? Jeśli nasuwa wam się offtopowe pytanie dlaczego dodałem miód do fermentacji a nie do gotowania to z góry odpowiem - moim zdaniem podgrzewanie miodu, a zwłaszcza jego gotowanie równa się z dodaniem aromatyzowanego cukru. Miód większość swoich walorów zachowuje poniżej 40 stopni Celcjusza, gdy nie ścinają się jeszcze białka. Nie bez powodu dzisiaj, gdy miody są dość dokładnie czyszczone, najlepsze miody pitne są niesycone (czyli nie gotowane). Sam od niedawna zacząłem robić nastawy miodowe, bez sycenia i jak do tej pory nie stwierdziłem objawów infekcji. 3 tygodnie od dodania zimnego miodu na cichą na razie również infekcji nie zauważam i oby tak dalej ? Teoretycznie miód powinien mieć około 80°blg, czyli po dodaniu 3l powinieneś mieć jakieś 23,5°blg - powiedzmy początkowe. Wierząc kalkulatorom - zupełnie nie zgrywa się to z 17°brx obecnie - chyba, że całość nie rozmieszała się dobrze i pobierasz jeszcze nieprzefermentowaną część. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srd Opublikowano 12 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2020 6 hours ago, punix said: Teoretycznie miód powinien mieć około 80°blg, czyli po dodaniu 3l powinieneś mieć jakieś 23,5°blg - powiedzmy początkowe. Wierząc kalkulatorom - zupełnie nie zgrywa się to z 17°brx obecnie - chyba, że całość nie rozmieszała się dobrze i pobierasz jeszcze nieprzefermentowaną część. Dzięki za odpowiedź. Hmm, jak to obliczyłeś? Jeśli na zasadzie objętości i BLG jako procent roztworu to czy BLG nie jest czasem stężeniem wagowym nie objętościowym? Musiałbym chyba zważyć brzeczkę i faktycznie po masie policzyć... Odnośnie 17 Brix - pamiętaj że jest to pomiar refraktometrem, który jest zawyżony przez obecność alkoholu. Jak napisałem, najpierw 2 tygodnie przefermentowałem brzeczkę i potem dodałem miód, więc w brzeczce jest już alkohol. Miód na pewno trochę przefermentował bo po jego dodaniu w rurce impreza rozkręciła się na nowo i długo i raz jeszcze po drugim zmieszaniu. Wczoraj przy przelewaniu na cichą na pewno cały miód był już rozmieszany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się