grzesiuu Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Czy ktoś z was spotkał się z rozcieńczaniem piwa wodą. Wiadomo dawniej podobno dolewali do beczek wodę aby litrażu nadrobić. A teraz takie upały przydało by się dużo płynów pić a ta woda taka bez smaku.. I tak wpadłem na pomysł żeby tak sobie np. Koźlaka rozcieńczyć wodą i zrobić go takim napojem piwnym na upalne dni. Dokładniej mi chodzi alby zmniejszyć % żeby więcej można było wypić. Dodatkowo mam pytanie czy kupażowanie piw domowych ma sens i czy ktoś je miesza z was? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 A nie lepiej zrobić sobie słabe piwko na upały, coś a'la Zdrojowe? Taka dygresja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Ale kiedy Ty chcesz tej wody dodać? Przed rozlewem, po rozlewie? Tak naprawdę HGB stosuje się, żeby zwiększyć wydajność. W innym wypadku nie ma to uzasadnienia. A już rozcieńczanie Koźlaka, to raczej słaby pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 (edytowane) Lepiej ale już dawno je wypiłem. I tak się zastanawiam że może i to ma jakiś sens ale czy użyć gazowanej czy nie? No rozcieńczyć w kuflu. Edytowane 12 Sierpnia 2010 przez fabians Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Lepiej ale już dawno je wypiłem. I tak się zastanawiam że może i to ma jakiś sens ale czy użyć gazowanej czy nie? No rozcieńczyć w kuflu. A nie, takie coś, to porażka. Jeśli już to można zrobić rezane, czyli pół kufla mocnego ciemnego i pół kufla jasnego lekkiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Lepiej ale już dawno je wypiłem. I tak się zastanawiam że może i to ma jakiś sens ale czy użyć gazowanej czy nie? No rozcieńczyć w kuflu. A nie' date=' takie coś, to porażka. Jeśli już to można zrobić [i']rezane[/i], czyli pół kufla mocnego ciemnego i pół kufla jasnego lekkiego. Może i też pomysł takiego koźlaka zmieszać z tanimi ala piweczkami z promocji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 trzeba po prostu myśleć perspektywicznie i napełniać piwnicę zanim się wypróżni ja teraz mam koło 100 litrów na fermentacji i staram się utrzymywać ten poziom... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 trzeba po prostu myśleć perspektywicznie i napełniać piwnicę zanim się wypróżni ja teraz mam koło 100 litrów na fermentacji i staram się utrzymywać ten poziom... Zabezpieczenie jak na wojnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 to zabezpieczenie na wypadek jakbym zostawił piwnicę na czas wyjazdu niezabezpieczoną, gdy tylko pojawi się u mnie dobre jasne piwo, znika bez mojego udziału w zaskakująco szybkim tempie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 fabians - dziwne te twoje pomysły. Jak chcesz mieć takiego sikacza z Biedronki to zrób. Prosty sposób - wlej koźlaka do wiadra dolej połowę wiadra wody i już masz czego pragniesz. Tylko się zastanawiam po co Ty warzysz domowe piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Luty, marzec, kwiecień warzyłem lekkie piwa na lato. Kwiecień, maj i początek czerwca mocne z myślą o jesieni i początku warzenia jesienno-zimowego. A dolewanie wody? Nie praktykowałem i wydaje się trochę poronione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 fabians ja nigdy nie rozcieńczałem gotowego piwa bo to chyba i poroniony pomysł, ale robię często na upały właśnie takie lekkie piwka 8-10 °Blg fajnie się to pije a w czapkę nie wali. A kupażuję piwa raczej z konieczności na przykład w przypadku przechmielenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 trzeba po prostu myśleć perspektywicznie i napełniać piwnicę zanim się wypróżni ja teraz mam koło 100 litrów na fermentacji i staram się utrzymywać ten poziom... A no zapomniałem o staropolskim przysłowiu! "apetyt rośnie w miarę jedzenia" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 mam w piwnicy teraz 18°C zwolniła mi się lodówka więc mam zamiar zapełnić wszystkie fermentory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 trzeba po prostu myśleć perspektywicznie i napełniać piwnicę zanim się wypróżni ja teraz mam koło 100 litrów na fermentacji i staram się utrzymywać ten poziom... A no zapomniałem o staropolskim przysłowiu! "apetyt rośnie w miarę jedzenia" Czy to chodzi o Twój apetyt? Bo w końcu Ty chcesz otrzymać ileś hl piwa z jednej małej warki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Ja tez juz jestem w potrzebie. Zostala moze jedna skrzynka piwa "do wypicia". Oprocz tego Dubbel i jakies ciezkie portery. Czas chyba zapelnic puste butelki. Niestety w najchlodniejszym pomieszczeniu mam teraz 22C, wiec musze chyba wystartowac od Saison'a lub innego Witbier'a. Mam nadzieje, ze lato sie juz konczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Jakie możesz uzyskać temperatury? To jest podstawa. Jak masz braki to się spiesz. Tylko górniaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Ja tez juz jestem w potrzebie. Zostala moze jedna skrzynka piwa "do wypicia". Oprocz tego Dubbel i jakies ciezkie portery. Czas chyba zapelnic puste butelki. Niestety w najchlodniejszym pomieszczeniu mam teraz 22C, wiec musze chyba wystartowac od Saison'a lub innego Witbier'a. Mam nadzieje, ze lato sie juz konczy idealna temperatura na saisona on potrzebuje ciepła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się