PawelK1 Opublikowano 13 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2021 (edytowane) Cześć, Dwa lata temu zakupiłem trochę marynki do ogrodu. W zeszłym roku bardzo ładnie obrodziła. Piękne, zieloniutkie intensywnie pachnące szyszunie - poemat. Zebrałem ją więc, podsuszyłem na słońcu i wsadziłem do słoika. Minęło kilka miesięcy i o dziwo wciąż bardzo intensywnie pachnie, tylko kolor z zielonego trochę wyblakł. Używałem jej przez ostatnie miesiace jako dodatku do herbaty ale teraz postanowiłem zrobić z niej piwo. I tu mam pytania do Was. 1. Mam tej Marynki pełen 1,5 litrowy słój. Nie skompresowanej. Nie wiem ile to gram, bo to leciutkie jest. Zamierzam zrobić ok 14 litrów brzeczki i wsypać tam wszystko. Myślicie, że to będzie wystarczająca ilośc ? Przejrzałem to forum i ludzie pisali, że takiego swojego chmielu, to trochę więcej potrzeba, niż w peletach. 2. Sam proces chmielenia. Myślałem, by po prostu wrzucić chmiel do garnka (a nie w woreczkach, czy czymkolwiek innym pozwalającym na usunięcie chmielu od razu po etapie chemilenia) i potem poczekać aż osiądzie na dnie i zlać ciecz z góry do dalszej produkcji. Zastanawiam się tylko, czy piwo nie przejdzie takim trawiastym smakiem (o którym inni eksperymantatorzy z własnym chmielem pisali na tym forum). Edytowane 13 Lutego 2021 przez PawelK1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 13 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2021 Pewnie ze 20g będzie, możesz przyjąć nieco mniejszą zawartość ak niż w sklepowych. Chmielić możesz luzem, przy przelewaniu do fermentora przefiltruj przez coś zdezynfekowanego i będzie git. Robiłem np. 12l chmielone 20g magnum z balkonu + 30g zuli niewiadomego pochodzenia, gdzie tego drugiego nie było zbyt czuć, wyszła za to świetna goryczka. Ps. Wyhodowany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelK1 Opublikowano 13 Lutego 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2021 dzięki za odpowiedź, ech ta ortografia spróbuję zrobić jak piszesz, odcedzę przez jakąś zdezynfekowaną tetrę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelK1 Opublikowano 16 Lutego 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2021 (edytowane) Kurcze, okazało się, że wcale nie taki zły ten sposób. Piwo oczywiście jeszcze nie przefermentowało ale smak tuż przed nie miał w sobie trawy, słomy i innych podobnych, za to miał goryczkę i posmak chmielu tak jak trzeba. Brakowało mu ewentualnie tej hm.. 'świeżości' chmielu z pelletów (trudno to opisać). Nie wyszło może tak jak moje najlepsze warki ale i zdecydowanie nie wyszło najgorzej. No zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. Edytowane 19 Lutego 2021 przez PawelK1 tmk1 i zasada 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelK1 Opublikowano 28 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2021 No i efekt końcowy jest całkiem niezły. Użyłem koło litra chmielu z ogródka (ale nie dzikiego), nie skompresowanego, po prostu wysuszonego o tak jak w tym filmiku: Piwo wyszło takie: - goryczka jest w porządku - nie ma smaku trawy (ale chmiel usunąłem przed wlaniem do fermentacji) - brakuje trochę takiej hm.. świeżości, zapachu jak z chmielu kupnego. Eksperyment zatem uważam za udany. Będę dalej sadził chmiel i używał go miksując z jakimiś aromatycznymi chmielami kupnymi. tmk1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się