TomX Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Wyeast 3522 Belgian Ardennes? http://www.wyeastlab.com/hb_yeaststrain_detail.cfm?ID=136 One of many great beer yeast to produce classic Belgian ales. Phenolics develop with increased fermentation temperatures, mild fruitiness and complex spicy character. Origin: Flocculation: high Attenuation: 72-76% Temperature Range: 65-85° F (18-29° C) Alcohol Tolerance: approximately 12% ABV Styles: Belgian Blond Ale Belgian Dark Strong Ale Belgian Dubbel Belgian Golden Strong Ale Belgian Pale Ale Belgian Specialty Ale Belgian Tripel Flanders Brown Ale/Oud Bruin Jedne z wielu wspaniałych drożdży do produkcji klasycznych piw belgijskich. Fenolowość rozwija się ze wzrostem temperatury fermentacji, dają łagodną owocowość i złożony, przyprawowy charakter. Pochodzenie: Flokulacja: Wysoka Odfermentowanie: 72-76% Zakres temperatur: 65-85°F, 18-29°C Tolerancja na alkohol: około 12% ABV Style: Belgian Blond Ale Belgian Dark Strong Ale Belgian Dubbel Belgian Golden Strong Ale Belgian Pale Ale Belgian Specialty Ale Belgian Tripel Flanders Brown Ale/Oud Bruin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 Próbował ktoś na tym robić mocne belgi (golden/dark strong ale, dubbel, tripel)? Żona mnie męczy o BPA i "duvela"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 (edytowane) spokojnie możesz robić ja robiłem tripla na WLP550 Belgian Ale Yeast a to teoretycznie te same drożdże http://www.wiki.piwo.org/index.php/Por%C3%B3wnanie_dro%C5%BCd%C5%BCy_White_Labs_i_Wyeast moim zdaniem jest spora dowolność jeśli chodzi o styl piwa przy drożdżach belgijskich ja na przykład zawsze zaczynam na rozruszanie od witbiera przy każdym rodzaju drożdży belgijskich Edytowane 25 Stycznia 2011 przez sziszi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 (edytowane) Super drożdże dające bogaty bukiet smakowy, nie straszna im duża zaw. alkoholu. Robiłem na nich dubbelki, blonde i bardzo jestem zadowolony z ich wykonanej pracy. Dla mnie THG, Abbey i właśnie Ardennes to wielka trójka. Edytowane 25 Stycznia 2011 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 Też mi się wydaje, że drozdże belgijskie, podobnie jak lagerowe sa w zasadzie w pełni wymienne. Tzn. efekt za każdym razem będzie inny, ale trudno orzec, kiedy gorszy kiedy lepszy. Witbier to jednak moim zdaniem wyjątek z tej reguły, musi mieć swoje drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 (edytowane) Też mi się wydaje, że drozdże belgijskie, podobnie jak lagerowe sa w zasadzie w pełni wymienne. Tzn. efekt za każdym razem będzie inny, ale trudno orzec, kiedy gorszy kiedy lepszy. Witbier to jednak moim zdaniem wyjątek z tej reguły, musi mieć swoje drożdże. Ten mój z WWP był robiony na THG, nie udało mi się jeszcze zrobić lepszego na innych drożdżach. Podobnie jak Sziszi robię czasami Witbiera na rozruch pod mocniejsze. Edytowane 25 Stycznia 2011 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kentaki Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 Właśnie obserwuję fermentacje BGSA na Ardennes-ach, popijając blanszyka z "rozruchu" i stwierdzam: 1. witek bardzo smaczny, albo udało mi się idealanie dobrać proporcje przypraw, albo drożdże super się skomponowały 2. drożdżyki mają szybki start ale potem zwalniają. Fermentacja prowadzona właśnie w 24stC trwa już tydzień i spoko bąbluje. Generalnie bardzo fajne drożdżyki, dające przyjemne smaczki i jeszcze wysoki zakres temperatury pracy sprawia, że mogą być receptą na posezonową, letnią nudę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemski Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 ja na przykład zawsze zaczynam na rozruszanie od witbiera przy każdym rodzaju drożdży belgijskich czyli witbiera da się zrobić na Ardenach? - byłaby to dobra informacja bo mam ochotę na Wita ale jakoś nie palę się do kupowania saszetki wyłącznie do jednej warki, a Ardeny mam pod ręką myślałem dotąd jednak że Wit, jak inne pszeniczniaki, musi mieć dedykowane drożdże, tak też wynika z opisu zarówno Witbiera jak i Ardenów na stronie Wyeasta - nie mają punktów stycznych a tu nagle przypadkiem trafiam na info od Ciebie z którego wynika że można... cóż chyba spróbuję! - czy to się wiąże z jakimś kompromisem co do jakości trunku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 czyli witbiera da się zrobić na Ardenach? - byłaby to dobra informacja bo mam ochotę na Wita ale jakoś nie palę się do kupowania saszetki wyłącznie do jednej warki, a Ardeny mam pod ręką myślałem dotąd jednak że Wit, jak inne pszeniczniaki, musi mieć dedykowane drożdże, tak też wynika z opisu zarówno Witbiera jak i Ardenów na stronie Wyeasta - nie mają punktów stycznych a tu nagle przypadkiem trafiam na info od Ciebie z którego wynika że można... cóż chyba spróbuję! - czy to się wiąże z jakimś kompromisem co do jakości trunku? tak, myślę, że spokojnie te drożdże można używać do witbiera, wg wychodzi na nich dobry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemski Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 (edytowane) Ardeny w akcji u mnie zastartowały dość póżno (zadane aktywatorem Wyeasta) bo po 2,5 dnia początek fermentacji to bardzo duże mleczne bąble - przez moment myślałem że coś jest nie tak: ale potem już wszystko wyglądało normalniej to co mnie trochę zaskoczyło to fakt że piana ma kolor mleczno-biały i nie jest gęsta tylko złożona z dość dużych bąbli, jednocześnie fermentor wykazuje temperaturę tylko 0,8-1 stopień wyższą od otoczenia, a do tej pory miałem zazwyczaj 1,5-2 stopnie więcej obok to samo piwo w drugim fermentorze przerabiane jest przez T-58 i zapach (o ile na tym etapie ma to jakiekolwiek znaczenie) jest zdecydowanie na korzyść Ardenów przem PS. zapomniałem dodać że fermentuje się Belgian Pale Ale Edytowane 19 Kwietnia 2012 przez przemski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 (edytowane) Ardeny w akcji u mnie zastartowały dość póżno (zadane aktywatorem Wyeasta) bo po 2,5 dnia ale potem już wszystko wyglądało normalniej to co mnie trochę zaskoczyło to fakt że piana ma kolor mleczno-biały i nie jest gęsta tylko złożona z dość dużych bąbli, jednocześnie fermentor wykazuje temperaturę tylko 0,8-1 stopień wyższą od otoczenia, a do tej pory miałem zazwyczaj 1,5-2 stopnie więcej A w jakiej temperaturze fermentujesz, bo z Twojego opisu wnioskuje że po prostu mają trochę za zimno, drożdże są temperaturowo dość uniwersalne, zakres to 18-29c ale te 22-23C to dla mnie minimum. Edytowane 19 Kwietnia 2012 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemski Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 18*pomieszczenie, 19* w fermentorze zaskoczyłeś mnie z tą temperaturą, od czasu jak fermrntuję w takich właśnie temperaturach piwa wychodzą znacznie lepsze, pewnie są różne wartości dla różnych szczepów wdrożdży - uważasz że belgi wogóle czy ardeny konkretnie należałoby fermentować w 22-23*? robię to http://www.wiki.piwo.org/Belgian_Pale_Ale,_Dorota_Chrapek_(dori) piwo wg receptury Dori i w jej opisie fermentacja była w 20* przem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 (edytowane) Zakres jest jaki jest więc to nie żaden błąd, ale dziwisz się piana nie taka, czy też temperatura nie skoczyła tak jak zawsze. One jada na minimum mocy dlatego te"zjawiska" u Ciebie. Każdy schemat fermentacji jest dobry, jeśli daje dobre piwo. U mnie wygląda to zazwyczaj tak że brzeczkę drożdżami belgijskimi /bo o takich tu mowa/ zaszczepiam w temp. 20C a potem na przestrzeni kilku dni podwyższam do 24C. ma to chociażby tą zaletę że piwo zawsze odfermentuje do końca. Przy niskiej temp. stają się leniwe i dłużej to trwa. Edytowane 19 Kwietnia 2012 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemski Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 kwestia czasu to nie problem - piwowarstwo uczy cierpliwości natomiast jeśli fermentowanie w niższej temperaturze miałoby wpływać na trochę gorszy snmak czy powodować niedofermentowanie piwa to już powód by podnieść temperaturę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BeerGrill Opublikowano 1 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Czy coś się zmieniło w tych drożdżach, na tej stronce teraz jest zakres temperatur 18-24° C, a było 18-29° C? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 1 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Testowałem je ostro ostatnio nawet w temperaturach ok 28C. Nic niepokojącego się nie pojawia nawet przy tak wysokiej temp. Jest jedno małe ale przy 21+ wychodzą z wiadra. Jak dla mnie to najbardziej szalone drożdże jakie testowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Zalecane temperatury dla drożdży to coś w stylu daty przydatności do spożycia - nie psuje się przecież dzień po dacie. Zapewne kilka procent uzytkowników miało problemy z użyciem drożdży w 29*, więc dla świętego spokoju zawężyli widełki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BeerGrill Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Czyli OK, bo zakupiłem je między innymi, ze względu na ten wysoki zakres temperatur i to 24 teraz, mnie trochę zbiło z tropu. W pokoju mam średnio 24-25, więc powinno być dobrze. Co do wychodzenia z wiadra, to mam się jakoś tego obawiać? Rurki nie mam, ale np. zamknąć szczelnie wiadro na burzliwej? Chciałbym użyć tych drożdży kilka razy, więc wolałbym, żeby mi nie zwiały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 (edytowane) Czyli OK, bo zakupiłem je między innymi, ze względu na ten wysoki zakres temperatur i to 24 teraz, mnie trochę zbiło z tropu. W pokoju mam średnio 24-25, więc powinno być dobrze. Co do wychodzenia z wiadra, to mam się jakoś tego obawiać? Rurki nie mam, ale np. zamknąć szczelnie wiadro na burzliwej? Chciałbym użyć tych drożdży kilka razy, więc wolałbym, żeby mi nie zwiały. Kiedy zaczną pracować możesz rozszczelnić fermentator, nie zamykaj szczelnie chyba że chcesz drożdże z sufitu zbierać. Temperatura dojdzie pewnie do 27C ale nie przejmowałbym się tym specjalnie, tylko w miarę możliwości schłodził brzeczkę przed zadaniem drożdży do 18C lub pobliskiej /możliwej do osiągnięcia/. Na przyszłość rurka, a żeby zapewnić jeszcze lepsze ujście gazów - blow off Edytowane 2 Listopada 2012 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 U mnie każda warka na tych drożdżach wylazła z wiadra. Następnym razem tylko dziura w deklu i blow off oszczędzi to sprzątania i nerwów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BeerGrill Opublikowano 5 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 No to się wkopałem Rozumiem, że ta rurka to jakaś grubsza musi być, czy wystarczy taka o średnicy bulkatora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 5 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Wężyk o podobnej średnicy tak żeby wszedł w uszczelkę w której zwykle umieszcza się rurkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BeerGrill Opublikowano 5 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Ok, dzięki, a tak właściwie, to jaka jest rola tej metody i czym się różni od zwykłej rurki? Czy przez ten wężyk będą uciekać drożdże? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 5 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Koniec wężyka musisz wprowadzić do słoika z zimną wodą. Drożdże zamiast na podłodze, wylądują w słoiku (słoju raczej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciafu1 Opublikowano 5 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 Tutaj nt. blow offa: http://www.piwo.org/topic/3746-kipiaca-piana/page__hl__+blow%20+off%20+tube#entry70791 W tym temacie Coder wspomina o zanurzeniu końcówki wężyka w pojemniku z płynem sterylizującym: http://www.piwo.org/topic/646-korek-rurka/page__hl__+blow%20+off%20+tube#entry7900 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się