Shooter Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Witam. Zebrałem gęstwę Stawbrew S-33 i początkowo ułożyła się ładnie 3 warstwowo. Teraz wygląda jak na zdjęciu. Co robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 a masz w planie ją użyć w najbliższym czasie ? jeśli tak nie rób nic, jeśli nie, zlej piwo z wierzchu, dolej przegotowanej chłodnej wody, rozmieszaj (przepłukaj) i do lodówki. Możesz też dodać gliceryny i mrozić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shooter Opublikowano 9 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Na dniach dojdzie chmiel z HB i robię warkę. Płukać surową, czy przegotowaną wodą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 przegotowaną. Możesz też użyć mineralnej niegazowanej. Jakbyś miał mieć za kilka dni surowce, możesz sobie odpuścić jakiekolwiek działania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Jeżeli chcesz użyć w przeciągu ~tygodnia, to nic w niej więcej nie grzeb. Tu więcej informacji: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Zbieranie_i_ponowne_u%C5%BCycie_g%C4%99stwy_dro%C5%BCd%C5%BCowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrowarmistrzNY Opublikowano 22 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 (edytowane) lepiej przegotowana bo przegotowana jest pozbawiona tlenu (wygotowal sie). tlen zacheca drozdze do reprodukcji/fermentacji, skoro nie bedzie pozywki to zaczna sie drozdze rozkladac. edit: oczywiscie gotowanie ci jeszcze wysterylizuje wode, wiec 2:0 dla gotowanej kontra mineralnej. Edytowane 22 Grudnia 2010 przez BrowarmistrzNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Hej, zamierzam nastawić sobie trochę cydru (nie tylko w dużym baniaku, ale też kilka eksperymentalnych, 5-cio litrowych). I teraz dopiero zwróciłem uwagę na butelkę, która stoi w lodówce 2 miesiące, zdjęcie w załączniku. To nic innego jak gęstwa, nie dekantowana, zebrana z pojemnika po ostatnim piwie z puchy - Draughcie Coopersa. Wiem, że to pewnie żadne "markowe" drożdże, ale na cydr mogą się nadać (jak nie wystartują dam winiarskie). I teraz tak: pojemnik (butelka po mleku) był pod ciśnieniem, po upuszczeniu gazu rozszedł się przyjemny zapach drożdży, z minimalną, ale to minimalną nutką piwa w środku... Czy faktycznie jest możliwe, że te drożdże jeszcze żyją? Oczywiście o efektach testu jeszcze napiszę Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 A co mają nie żyć? Zrób starter np. z soku jabłkowego z biedronki, zobacz jak drożdże pracują, spróbuj jaki starter jest w smaku po fermentacji i będziesz wiedzieć czy się nadaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 tak też planuję. Mam tylko jedno głupie pytanie: zamierzam nastawić kilka eksperymentalnych nastaw w małych pojemniczkach 3,5l. Swoją drogą mam dobre źródło darmowych opakowań z całkiem szczelną pokrywą, właśnie takiej pojemności, atestowanych do kontaktów z żywnością I teraz tak: czy jeśli drożdże żyją to mogę zawartość butelki (bez osadów) podzielić po prostu na kilka porcji i dać do pojemników? W każdym z nich będzie inny dodatek. Czy też w dużym pojemniku wymieszać wszystko z gęstwą, a potem podzielić i już do pojemników wrzucić dodatki? Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Chyba nie bardzo rozumiem. Robisz starter, patrzysz, wąchasz i próbujesz czy wszystko z nim ok. Jak ok to możesz drożdże podzielić na kilka mniejszych baniaków, po wcześniejszym zlaniu płynu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysmis Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Apropo cydru i eksperymentów to tu masz sporo wiedzy http://www.homebrewtalk.com/f32/results-juice-yeast-sugar-experiments-83060/ Ogólnie dobre są drożdże piwowarskie: Nottingham, Safale S-04, Saflager S-23, Safale US-05. Tak z ciekawości. Jak będziesz wyciskał sok z jabłek? Masz na to jakiś sprawdzony sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Hmm... na razie mam tylko tę gęstwę z tego coopersa, dałem znać, że jak ktoś we WRO ma inne do oddania to chętnie przyjmę Co do jabłek - znajomy ma prasę do owoców, więc kiedyś pewnie skorzystam z tego, na razie cydr będzie z soku z lidla Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merv Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Crosi, gdy już zrobisz cydr z soku, daj proszę znać jak efekty. Myślałem o zrobieniu cydru we wrześniu i część jabłek chciałem zastąpić właśnie sokiem z kartonu (ze względów ekonomicznych oczywiście). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Hej, to jest tak: gęstwa (dwumiesięczna, zlana z baniaka razem z osadem, nie dekantowana) wystartowała jak marzenie. W 3 dni zeszło z 12 do 2-3 °Blg! Nie wiem czy to szczęśliwy traf, ale zamierzam zrobić kilka takich prób... może nabożne podejście do gęstwy nie jest wcale konieczne? A co do smaku (bo oczywiście spróbowałem) to mnie zachwycił. Jest kwaśny (mocno), wyraźnie jabłkowy (ale nie za mocno, brak też posmaku octu). Efekty opiszę w swoim wątku piwowarskim. Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 3 msc to żaden wyczyn. Jak gęstwa nie śmierdzi to można spokojnie dawać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Do przechowywanie gęstwy powyżej 2 tygodni wolę ją 2-3 razy przepłukać. Taką gęstwę trzymałem w lodówce ponad 6 miesięcy i nie śmierdziała. Potem do startera i drożdże ruszały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
annura Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Witam, chcę zebrać gęstwę z Dry Stout (słód pale ale, słód czekoladowy, palony jęczmień, płatki jęczmienne, chmiel EKG) na drożdżach suchych S-04. Żeby niczego nie popsuć proszę fachowców o sprawdzenie/weryfikację/podpowiedzi przy zbieraniu gęstwy: Gdy drożdże zakończą pracę na burzliwej, przeleję piwko na cichą. Gęstwę na dnie, chochlą zbiorę do dużego słoika (postaram zbierać czystą szarą masę). Do słoika z zebraną gęstwą naleję czystej, przegotowanej wody (ostudzonej do ok. 20°C), przemieszam i czekam aż drożdże osiądą na dnie. Gdy drożdże osiądą wylewam wodę i nalewam świeżej wody (przegotowanej i ostudzonej) i odstawiam do lodówki z lekko zamkniętym wiekiem słoika. Będę używał wysterylizowanych narzędzi. I jeszcze jedno pytanie: jakie następne piwo najlepiej zrobić z tej gęstwy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 zamieszaj w wiadrze,wlej do słoika,nie baw się z wodą,no chyba ,że jak piszą wyżej chcesz trzymać pół roku. do miesiąca spokojnie może leżeć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 (edytowane) A jaki to problem zastosować płukanie ? Moim zdaniem warto nauczyć się to robić. Trzymałem dla próby nawet właśnie około pół roku ( suche ) i drożdże rewelacyjnie się trzymały i tak samo wystartowały. Dokładnie mamy poodzielane warstwy wtedy i mamy pewność ,że przechowywujemy i dodajemy w maksymalnej ilości same drożdże a nie połowę niepotrzebnego syfu. Chyba że zamierzamy ich użyć nie wiem.. po kilku dniach czy tygodniu. To wtedy rzeczywiście nie ma sensu. Edytowane 12 Sierpnia 2011 przez pepek84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeeCann Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Jeszcze jest na wiki chyba jeden sposób który ja stosuje. To co zostaje ci na dnie bez żadnego zbierania zalewam 0,5 - 1L wody przegotowanej i wystudzonej. Pomieszam, pomieszam i do słoja. Wsio. Po jakiejś godzinie można odlać to co "nad" od tego co "pod" do osobnego słoiczka i do lodówki. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Robię tak samo jak dziedzicpruski, tzn do fermentatora wlewam trochę przegotowanej zimnej wody (jak trzeba), mieszam w fermentatorze, żeby drożdże się oderwały od dna, wlewam to do wygotowanego wcześniej słoika i wstawiam do lodówki. Taką gęstwę staram się w miarę szybko zadać do następnego piwa bez żadnych dodatkowych zabiegów (oprócz zlania płynu znad drożdży). Również myślę, że jak ją zużyjesz do miesiąca to będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Ja robię tak. Tak samo jak wy wlewam do fermentatora jakieś 1 - 2 litry wody , mieszam wszystko. Potem wlewam do 3 litrowego słoika. Po kilku godzinach w lodówce całość pięknie jest podzielona , odlewam to co niepotrzebne i wlewam kolejne 2 litry wody. Po kilku godzinach odlewam ponownie a same drożdże przelewam do kilku mniejszych słoików. W każdym jest z 75 - 100 ml samych drożdży. Przed zrobieniem startera odlewam płyn znad drożdży , wlewam trochę brzeczki i mieszam . Zadaje całość do brzeczki jak starter jest gotowy. kamil80 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
annura Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 (edytowane) Gęstwę zamierzam wykorzystać do miesiąca więc zrobię jak radzicie (zleję wszystko z fermentatora). Jakie piwko najlepiej zrobić po Dry Stoucie? Jakieś ciemne, które można robić na S-04? Czy jasne piwo też można? Edytowane 12 Sierpnia 2011 przez annura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Możesz zrobić jakieś brytyjskie, obojętnie czy jasne czy ciemne, np. pale ale, IPA, IRA itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się