olo333 Opublikowano 6 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2011 (edytowane) Warka nr 9 - ciemne wędzone Zlana na cichą - 4°Blg. Mocny smak i aromat palony, ale wędzonego jak na razie nie wyczuwam. Edytowane 6 Lutego 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 6 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2011 Cześć ....ale wędzonego jak na razie nie wyczuwam. To już pewnie nie wyczujesz :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 7 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 Też się tego obawiam. Miałem tylko nadzieję, że jak z czasem zmniejszy się aromat palony, to może gdzieś się przebije ta wędzonka. Chyba następne moje piwo wędzone będzie koloru jasnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 20 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Warka nr 9 - ciemne wędzone Zabutelkowana 18-02-2011. 11 litrów o gęstości 4°Blg z dodatkiem 45 g glukozy. Piwo od ostatniego przelewania znacznie się wyklarowało, smak palony także złagodniał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 (edytowane) Warka nr 10 - Irish Red Ale "newborn" Data warzenia 04-03-2011. Korzystając z tego, że wyznaczony termin porodu mojej żony przypadał na 11 marca postanowiłem wykorzystać ostatnie chwile względnego spokoju, lekceważąc jednocześnie prawa Murphy'ego. Podjąłem decyzję u uwarzeniu piwa Irish Red Ale. Skład: - Pale ale 4kg - Cara-hell 0,25kg - Cara-red 0,4kg - Aroma 0,25kg - Cascade 20g - Fuggles 10g - Target 10g - Drożdże suche S-04. Zacieranie: 68-67°C przez 70 minut 72°C przez 10 minut Chmielenie 65" 10 g target 11,5% AA w szyszkach - 65 min 10 g Fugles 4,6 AA w szyszkach - 25 min 10 g cascade 6,6% AA w szyszkach - 10 min 10 g cascade 6,6% AA w szyszkach- 0 min Jak do tej pory wszystkie moje warki przelewałem bezpośrednio po zakończeniu chmielenia (około 90°C ) do fermentatora przez sito. Nie inaczej postąpiłem tym razem, z małą różnicą: tym razem w połowie przelewania żona poinformowała mnie o odejściu wód płodowych. Jest to moment przełomowy w tym warzeniu, ponieważ w tym momencie piwo zeszło na plan dalszy Gorący fermentator, stojący w kuchni, stał się niemym świadkiem wydarzeń, które nastąpiły później, a których szczegółowego opisu oszczędzę czytającym. Mimo wszystko po około 15 minutach chłodnica została podłączona do przewodu prysznicowego. Przewidywałem gęstość w granicy 13,5 °Blg więc śmiało dodałem litr wody źródlanej, co przyśpieszyło chłodzenie. W tak zwanym międzyczasie (pomijając w dalszym ciągu opisu wydarzeń nie związanych z zacieraniem) piwo osiągnęło temperaturę około 27°C. Dodanie drożdży S-04 (wcześniej uwodnionych) i zatrzaśnięcie fermentatora. Umieszczam fermentator w pomieszczeniu o temperaturze 20°C a w jego czubek wbijam rurkę fermentacyjną niczym dumny Roald Amundsen flagę norweską w biegun południowy Wynik końcowy: Syn, 2,5 kg Jak się okazało następnego dnia - 22 litry brzeczki 14,5°Blg (dolanie kolejnego litra wody), co ostatecznie dało wynik około 24 l 13,3 blg. Piwo w sobotę bulgotało bardzo intensywnie, natomiast dzisiaj (niedziela) raz na minutę. Mam jednak przeczucie, że będzie ok Edytowane 9 Sierpnia 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 No masz kolego nerwy ze stali ! Gratulacje !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragonfair Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 (edytowane) Gratulacje z syna (ja grałem w Wowa* gdy moja najjasniejsza połowa poinformowała mnie o fakcie odejścia wód płodowych ) mi się wyrwało "ee.. no co ty właśnie raid rozpocząłem........ :rolleyes: mam również nadzieje , że piwo bedzie wyśmienite * World of Warcraft Edytowane 6 Marca 2011 przez Dragonfair Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Taaa, tylko Wowa można było zrobić save'a Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragonfair Opublikowano 6 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 Taaa, tylko Wowa można było zrobić save'a Dzięki! Nie da sie bo grasz online z ludźmi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 6 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2011 No tak, pomyliłem z Worcraft 3. Super gra! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Warka nr 10 - Irish Red Ale "newborn" W poniedziałek (14 marca) piwo zlane na cichą. Wynik marny - z 13,3°Blg do 5°Blg, i nie widać by miało jeszcze coś zejść. Prawdopodobna przyczyna to marne napowietrzenie warki - jakieś 30 sekund kołysania fermentatorem. Z drugiej strony FFT zrobiony z próbki do pomiaru o gęstości 14,5°Blg odfermentował też do 5°Blg, więc niezbyt głęboko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 18 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Prawdopodobna przyczyna to marne napowietrzenie warki - jakieś 30 sekund kołysania fermentatorem. Z drugiej strony FFT zrobiony z próbki do pomiaru o gęstości 14,5°Blg odfermentował też do 5°Blg, więc niezbyt głęboko. Z tego wynika, że przyczyna nieprawdopodobna. Raczej słodkie zacieranie, jeżeli FFT robiłeś na innych drożdżach niż "piwo zasadnicze". Jeżeli na tych samych, to jeszcze może słabo odfermentowujące drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 FFT na tych samych drożdżach - S-04. Słyszałem o nich, że słabo odfermentowują, ale żeby aż tak? Co do zacierania to ponad godzinę w 67-68°C i 10 minut w 72°C, więc można powiedzieć, że na słodko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Warka nr 10 - Irish Red Ale "newborn" Z braku czasu piwo zabutelkowane dopiero wczoraj. Ostatecznie wyszło z tego 22 l o gęstości 4,8°Blg, do refermentacji dodałem 150 g glukozy. Biorąc pod uwagę kulisy powstawania tej warki to zapowiada się nadspodziewanie dobrze. Mam tylko nadzieję że drożdże w butelkach nie połakomią się na te 4,8°Blg, które zostało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 (edytowane) Warka nr 11 - Milk Stout Warka zacierana w wielki piątek (oby się okazał naprawdę Wielki) - 22-04-2011. Skład: Pale Ale - 3,5 kg Aroma - 0,4 kg Pszeniczny jasny - 0,2 kg Cara-Amber - 0,2 kg Czekoladowy - 0,25 kg Jęczmień palony - 0,35 kg laktoza - 0,2 kg Zacieranie: 60 minut w 68°C 10 minut w 72°C Słody palone w 50 minucie przerwy 68°C Chmielenie 60' 20g Target 11,5% AA - 60' 10g Challenger 6,5% AA - 30' 10g Fuggles 4,6% AA - 15' razem z laktozą Wynik końcowy: 22 l brzeczki - 12,5°Blg przed dodaniem laktozy, 14,5°Blg z laktozą (pomiar końcowy). Brzeczka zadana drożdżami US-05 po rehydratacji w temperaturze 32°C, przeniesione do piwnicy z temperaturą 16°C. W tej chwili piwo ma 19°C, bulka na całego Edytowane 23 Kwietnia 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Warka nr 11 - Milk Stout Piwo przelane dzisiaj na cichą fermentację, gęstość 6,5°Blg. Wynik FFT to 6,2°Blg czyli mniej więcej to samo, biorąc pod uwagę dokładność aparatury pomiarowej w postaci areometru z biowinu. Coś słabo mi ostatnio te piwa odfermetowują. Zaczynam podejrzewać termometr - jutro porównam z innym. Piwo jest mętne, w smaku trochę jak kawa z mlekiem, smaczne moim zdaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Mój po 2 tyg zszedł do 5blg i z tego co pamiętam to tydzień temu gęstość była podobna. U mnie było na początku 13Blg, a u Ciebie 14,5, różnica ciągle 1,5 Blg - może przypadek. U mnie fermentacja w temp 21-22. Jeśli znajdę czas w tym tygodniu to zabutelkuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 4 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Przypadek, ponieważ laktozy daliśmy tyle samo, więc stopień odfermentowania jest u mnie niższy. Ale znalazłem sprawcę - termometr oszukiwał mnie o jakieś 4°C. Myślałem że zacierałem to piwo przez godzinę w 68°C a wychodzi na to że była to godzina w 72°C . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 8 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Warka nr 11 - Milk Stout Piwo zabutelkowane wczoraj, a właściwie to koniec nastąpił dzisiaj po północy. W sumie do butelek trafiło 20 litrów z dodatkiem 140 g glukozy. Pomiar końcowy - 6,5°Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 16 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Warka nr 12 - Hefe-Weizen Warka zacierana wczoraj w nocy (15-05-2011). Skład: Pszeniczny - 2,5 kg Pilzneński - 1,5 kg Carahell - 0,25kg Zacieranie: 45°C - 10 min 62°C - 25 min 72°C - 50 min Chmielenie: - 23 g lubelskiego 3,5 AA (granulat) na 60 minut Wynik końcowy: 22,5 litra 12,5°Blg zadane drożdżami WB-06. Przeniesione do piwnicy z temperaturą około 17°C bulka sobie w najlepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 28 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2011 Warka nr 12 - Hefe-Weizen Piwo wczoraj zabutelkowane - 21 litrów 2,5 °Blg z dodatkiem 180 g glukozy. Smak ciekawy, wyraźnie wyczuwalne goździki a pod koniec rozlewu czułem się jak w supermarkecie na stoisku z bananami, ale może była to już autosugestia. Szkoda tylko że tak głęboko odfermentowało, na drugi raz zastosuję zacieranie bardziej na słodko i zwiększę udział słodu karmelowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 5 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 (edytowane) Warka nr 13 - Witbier I Piwo zacierane wczoraj w nocy (04-06-2011). Skład: Pilzneński - 1,5 kg Pszeniczny - 1 kg Płatki pszenne - 0,8 kg Płatki owsiane 0,5 kg Świeżo starta skórka pomarańczy - 110 g Kolendra indyjska - 15 g Zacieranie: Płatki kleikowane w 6 l wody (za mało), doprowadzone do wrzenia i zostawione w zakrytym garze. Po pewnym czasie dodanie 11 l wody i słodów. Temperatura po wymieszaniu 40°C. Całość podgrzana do 66°C (bez przerw po drodze) i zostawiona na 70 minut - w międzyczasie jedno mieszanie. Temperatura spadła do 63°C (garnek otulony śpiworem, postawiony na styropianowej płycie). Następnie podniesienie temperatury do 72°C i pozostawienie na 25 minut. Całość wysładzana 13 litrami wody 72°C, filtracja jak krew z nosa. Chmielenie 60 minut 25 g Styrian Goldings 3,2% AA (granulat) - 60 minut 15 g Styrian Goldings 3,2% AA (granulat) + 55 g skórki pomarańczy + 7,5 g kolendry - 10 minut 55 g skórki pomarańczy + 7,5 g kolendry - 3 minuty Wynik końcowy: 22 l 10,5°Blg zadane starterem z drożdży Wyeast 3944 Belgian Witbier w temperaturze 32°C. Piwo ma obecnie 22°C i coraz bardziej się rozkręca. Czuć intensywnie pomarańczę, mam nadzieję, że nie przesadziłem z jej ilością. Edytowane 23 Czerwca 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2011 (edytowane) Warka nr 13 - Witbier I Próbka FFT po 9 dniach skwaśniała na amen, z wynikiem 3°Blg. Nie miałem czasu szybciej ją zmierzyć. Drżę o resztę, która stoi w piwnicy, ale i tak nie mam czasu teraz butelkować, więc chyba nie będę do niej zaglądać. Jaki wpływ ma skwaśnienie na uzyskany pomiar 3°Blg ? Edytowane 23 Czerwca 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 13 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2011 Warka nr 13 - Witbier Próbka FFT po 9 dniach skwaśniała na amen, z wynikiem 3°Blg. Nie miałem czasu szybciej ją zmierzyć. Drżę o resztę, która stoi w piwnicy, ale i tak nie mam czasu teraz butelkować, więc chyba nie będę do niej zaglądać. Jaki wpływ ma skwaśnienie na uzyskany pomiar 3°Blg ? FFT możesz mierzyć już po 3 dniach, 99% fermentacji już jest wtedy skończone. Skwaśnienie nieco zaburzy wynik, ale niewiele, bakterie potrzebują dużo wiecej czasu na zjedzenie zauważalnej ilości cukrów. A to, że próbka kwaśnieje, to normalne, przecież nie przygotowujemy jej w sterylnych warunkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2011 OK, dzięki za info. Oczywiście nie zwlekam zwykle tyle z pomiarem FFT, ale ostatnio pomieszkuję sobie w szpitalu, więc wszystko stoi na głowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się