Unmatched Opublikowano 27 Września Udostępnij Opublikowano 27 Września (edytowane) To mój pierwszy post, więc cześć wszystkim. 16 września popełniłem moją 4 warkę. Zasyp: 3kg słodu pilzneńskiego 1kg pszenicy nie slodowanej 1kg płatków owsianych 50g chmiel lubelski 25g jałowiec 25g kolendra 20g curacao 20g skórka słodkiej pomarańczy 140g erytrytolu Zacieranie 10 minut w 52°C godzinę w zakresie 65-68°C Uzyskałem pozytywną próbę jodową W 72°C aż do negatywnej próby jodowej nieco ponad pół godziny Gotowanie 60 minut Na 15 minut chmiel lubelski Na 10 minut przyprawy Później już musiałem zacząć się spieszyć więc tu prawdopodobnie zaczynają się błędy. Uzyskałem 22l brzeczki o ekstrakcie 11,5 Blg. Drożdże safbrew S-33 uwodnione w połowie szklanki wody. Temp zadania ok. 26°C Fermentor wstawiony do pomieszczenia ok 20°C Drożdże ruszyły po ok. 3h Jedyny niepokojący objaw to woń siarkowodoru z rurki fermetacyjnej 21.09 Pomiar Blg wynik 4.5 Żadnych niepokojących smaków, piwo o bardzo gładkiej konsystencji, mętne jedyny wyczuwalny smak to gorycz z chmielu. Siarkowodór prawie nie wyczuwalny. 23.09 Blg 4,5 smak bez zmian Dodałem 1800g ananasa mrożonego dodałem do niego 250g erytrytolu is pasteryzowałem go w 80°C przez 10 minut. 1kg wiórków kokosowych - podprażyłem. Dodatki wrzuciłem na dno fermentora z kranikiem na to przelałem piwo. 24.09 od nowa zaczął się ruch w rurce (nie zdziwiło mnie to ze względu na cukier z ananasa) upuściłem trochę piwa przez kranik piwo zrobiło się kwaskowate wyczuwalny kokos ananas o ile w ogóle to gdzieś w tle. 27.09 Znowu upuściłem trochę piwa przez kranik ananas trochę lepiej wyczuwalny ale dalej ledwo, kwaśność o ile w ogóle wzrosła to nieznacznie. Smak kokosa wyczuwalny bardzo zadowalający. Pojedyncze bombelki w rurce. Jednak niepokoji mnie ta kwaśność czy może to być objaw początków infekcji czy to wina ananasa który zostawił po sobie głównie kwas. Jeżeli to wina ananasa czy dodanie kolejnej porcji słodzika pomoże go podbić czy tak już zostanie i nic nie można poradzić? Edytowane 27 Września przez Unmatched Uzupełnienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 27 Września Udostępnij Opublikowano 27 Września Każdy owoc po fermentacji to kwas.Możesz zacierać na słodko i będzie podobnie do erytrolu.Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unmatched Opublikowano 27 Września Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września (edytowane) W sumie to tego się spodziewałem, czyli prawdopodobnie nie mam powodu do zmartwień. Dodanie słodzika powinno poprawić odczuwanie ananasa? Jeśli tak to ile go dodać? Cukru w tym ananasie teoretycznie było w sumie ok 235g co przekłada się na nieco ponad 300g erytrolu, jednak kompletnie nie czuć słodyczy ananasa pomimo uzupełnienia zjedzonego przez drożdże cukru. Wpadł mi jeszcze do głowy pomysł by dalsze ewentualne dosladzanie zrealizować przy pomocy laktozy, jednak nie wiem czego dokładnie się po niej spodziewać, ale chyba w połączeniu z wiórkami kokosowymi powinna dać efekt prxywodzacy ma myśl śmietankę kokosową z oryginalnego przepisu na pinacoladę. Edytowane 27 Września przez Unmatched Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 27 Września Udostępnij Opublikowano 27 Września Nie wiem ile dodać. Każdy ma inną tolerancję. Odlej 0.5l i syp miarką do odpowiedniej słodyczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unmatched Opublikowano 27 Września Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września Dzięki wielkie. Tak zrobię, ale to już przed butelkowaniem. Czy dodanie laktozy do roztworu cukru do refermentacji będzie dobrym rozwiązaniem? Chciałbym ograniczyć otwieranie fermentora do niezbędnego minimum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unmatched Opublikowano Poniedziałek o 11:46 Autor Udostępnij Opublikowano Poniedziałek o 11:46 (edytowane) Dodanie słodzika razem z surowcem do refermentacji przyniosło całkiem przyjemny rezultat. Ilość słodzika oceniłem metodą opisaną przez INTseed. Stanęło na dodatkowych 400g. Ulep straszny z tego wyszedł, ale ta warka nie mi miała smakować. Wiórki świetnie oddały aromat i co dziwne nie zabiły piany kompletnie, piana jest słabsza niż przeciętnie, ale jest. Zdecydowałem się zostawić śladowe ilości wiórków w piwie po rozlewie, jako swego rodzaju zabieg artystyczny. Okazało się to dużym błędem, rozlew przebiegał tragicznie, rurka non stop się zapychała, a wiórki pływające w kuflu budzą skojarzenia z pleśnią. Ananasa stanowczo za mało, ciężko go znaleźć. Nie wiedząc że trzeba go szukać, wyczucie go graniczy z cudem. Myślę, że dobrym punktem wyjścia byłaby co najmniej dwa razy taka ilość Edytowane Poniedziałek o 11:58 przez Unmatched Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się