Skocz do zawartości

Party Star Deluxe - prośba o wyjaśnienie dla totalnego amatora odnośnie działania, party kegów i kilka innych


Zulek85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Ostatnio  kuzyn przyniósł party kega takiego kupionego ze sklepu. 

W tym tygodniu kupuje ja, ale odkryłem (dla mnie to było odkrycie), że można kupić pompkę, żeby wszystko fajnie wyglądało i fajnie się nalewało (na początek kombinowałem jak to zrobić żeby w ogóle mieć taki prawdziwy kran itd., ale to wymaga party kega z gwintem, głowicy itd., a poza tym jak dla mnie takie małe party kegi można kupić fajnie "nadrukowane").

Nie przedłużając, żeby nie tracić Waszego czego na głupoty (bo się domyślam, że te moje pytania a co nastąpią to właśnie głupoty):

1. Czy wkładając pozostałą część napoju w kegu do lodówki na następny dzień, powinienem CO2 zakręcić, odkręcić mocniej, zostawić w takim samym położeniu jak podczas nalewania danego dnia? 
2. Jeżeli w kegu naleję testowo powiedzmy 2 l napoju, na 5 litrów pojemności kega, to czy dwutlenek węgla wypełni całą pozostałą jego część, a w związku z tym kiedy będę wiedział że nabój jest pusty? Chodzi o to żebyn nie odstawił kega do lodówki z pustym nabojem będąc przekonanym że CO2 nadal go wypełnia. 
Temat jest też taki że ta pompka nie ma manometru. 
3. Na czym właściwie polega to utrzymanie świeżości jeżeli montuje się  na nim coś co ma dwutlenek węgla?
Bo moje rozumowanie jest takie, że obojętnie czy to piwo, czy napój gazowany, to jeżeli odkładam kegę do lodówki, zamkniętego korkiem, to przecież chyba gaz nie ucieka prawda?

Dzięki za odpowiedzi i wyrozumiałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,
Zestaw nie nagazuje się tymi nabojami. Żeby nagazować to trzeba wlać piwo i dodać odpowiednią ilość surowca do refermentacji (np. cukru).

 

Używałem kilkukrotnie kega, wersja bez pompki, tylko z kranikiem. Jest to wersja raczej do użycia jednorazowego - do wypicia w czasie 1 imprezy na przykład.

Nie używałem tego zestawu z pompką, ale producent pisze, że piwo można max przechowywać kilka tygodni po otwarciu. Raczej nie ryzykowałbym dłużej.

Piszą też, że 1 nabój jest do jednorazowego opróżnienia kega.

Nie wiem jak opcja z nalewakiem, pompką lub też nabojami, ale z tego co rozumiem, to chyba jest możliwa do wielokrotnego użycia (?).
Na pewno wersja z kranikiem jest jednorazowa. Niektórzy na yt odzyskują te beczki, myją chemią i używają ponownie. Ja bym raczej się na to nie zdecydował i obstawiam, że kegi z kranikiem są jednorazowe.

Reasumując, jeżeli chcesz na jakieś jedno posiedzenie zabutelkować większą ilość to ten party keg z kranikiem można spróbować. Jeżeli na przykład robisz piwo po raz pierwszy, myślę, że to miła odmiana, bo nie potrzeba myć butelek, czyścić, kapslownicy, kraty, suszarki i może to być dobry motyw kupić 5-6 takich beczułek, nasypać cukru, nalać piwa (nie do pełna) i zasklepić do nagazowania, a potem schłodzić i otworzyć przy imprezie. Natomiast jeżeli chcesz się bawić w pompki/gazy to już droższa zabawa, to lepiej już wywalić więcej kasy i kupić zestaw do kegowania, który będzie służył Ci długo.

Nie nalewaj też piwa pod korek i daj nieco mniej surowca do refermentacji niż do butelek, bo inaczej ciśnienie Ci odkształci kega. Serwuj piwo schłodzone, bo będzie Ci lecieć piana z kranika.

Ale oczywiście to hobby i jeżeli masz ochotę wywalić kaskę na ten zestaw to śmiało :). Możesz napisać po tym co o tym sądzisz.

Edytowane przez Ununul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za garść cennych informacji. 

Nie jestem piwowarem, I chodziło mi o być może kilkurazową czystą zabawę. 

 

Moim pomysłem było kupienie takiego wielorazowego mini kega, napełnienie go piwem sklepowym (dzięki czemu mógłbym dowolnie wybrać piwo a nie być skazanym na to które jest fabrycznie produkowane w mini kegach) i włożyć pompkę. 

 

W związku z powyższym byłem ciekaw jak odkręcić ten nabój z dwutlenkiem węgla żeby kilka dni poleżało w lodówce. 

 

Dlaczego nie zainwestowałem w normalnego mini kega, głowicę, kran, reduktor (ewentualnie na naboje).

Takie gotowe zestawy wyglądające dosyć porządnie też były do kupienia, ale te mini kegi można kupić, na przykład pomalowane czy oklejone taką jakby imitacją drewnianej beczki. 

 

Dzisiaj w ramach testu, napełniłem kega Colą, bo było, że przecież można dowolną rzecz nalać.

 

Syfon automatyczny mi się nie zmieścił do butelki, a tym bardziej nie zmieściłby się do puszki. 

Użyłem pompki transferowej (takiej bardziej technicznej) i udało się przepompować.

 

Wyszły jednak 2 rzeczy: 

1. Płyny gazowane kiepsko przychodzą przez taką pompkę, ale mimo wszystko przelewają się bez nadmiernej piany. 

2. Jednocześnie brak tej nadmiernej piany, może wynikać z rozgazowania w bardzo dużym stopniu napoju (bo taki właśnie był efekt). W sumie to ostrzegała mnie też przed tym sztuczna inteligencja. 

3. Zamontowana pompka co prawda działała, ale z niewiadomego dla mnie powodów kapała cały czas nawet gdy nie nalewałem. 

 

Wnioski są takie, że ta pompka prawdopodobnie tak jak zresztą widziałem na filmach w internecie działa bardzo dobrze ze zrobionymi fabrycznie gagami lub profesjonalnie uwarzonymi i nagazowanymi.

 

W przypadku napojów następuje duże rozgazowanie, prawdopodobnie miałoby to samo miejsce z piwem. 

Istotną rolę w tym wszystkim odegrała pompkę, bo jak wspomniałem mam też syfon automatyczny, ale niestety nigdzie by się nie zmieścił. 

 

Taki bardziej profesjonalny mini keg, z kranem i reduktorem, niewiele by zmienił bo i tak musiałbym przelać z butelki albo puszki, nie miałbym możliwości użycia syfonu i pewnie znów skończyłoby się na rozgazowaniu mimo wszystko. 

 

Chociaż z twoich rad wynika, że gdybym do kega corneliusa, dorzucił cukier, i odstawił do refermentacji to jest szansa że wszystko byłoby dobrze. Prawidłowo myślę? 

 

Ile trwałaby taka refermentacja? 

No i oczywiście ten keg corneliusa nie wyglądałby tak fajnie jak mini keg imitujący drewnianą beczkę z pompką 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.