Ile piw dziennie ???

[muavmf]

Piłem jedno, teraz dwa piwa dziennie.

Gdzieś w środku odczuwam niepokój - czy to nie za dużo :o ???

A jakie są koleżanek i kolegów w tym temacie odczucia ?

 

elroy: przeniosłem do HydeParku. Użytkownik nie wspomina, że to piwa domowe

Edytowane 26 Czerwca 2008 przez elroy

[kopyr]

Piłem jedno, teraz dwa piwa dziennie.

Gdzieś w środku odczuwam niepokój - czy to nie za dużo :o ???

A jakie są koleżanek i kolegów w tym temacie odczucia ?

To wszystko zależy. Od masy ciała, indywidualnych predyspozycji rodzaju piwa i pojemności. Zakładam, że pisząc o 2 piwach masz na myśli 2x0,5l. Jeżeli to jest normalne piwo 5%, to IMO jest to ilość ok. Takie ilości 1-2 piwa 0,5l dla mężczyzny dziennie podaje się jako nie stwarzające zagrożenia, a przynoszące wiele benefitów zdrowotnych.

No ale jak odczuwasz niepokój, to... może to jest ciutkę za dużo. Sprawdź czy możesz przeżyć dzień bez piwa. I czy to jest normalny dzień, czy jednak jakaś katorga? Tutaj łatwo o uzależnienie psychiczne. Codziennie 2 piwa, jak nie to mam doła czy jestem wściekły - to może być niepokojące.

Edytowane 26 Czerwca 2008 przez kopyr

[muavmf]

Dla precyzji - oczywiście 2x0,5l piwa domowego. Te w sklepie już nie przyciąga mojego wzroku. Przestałem pić inne alkohole, więc to chyba nie uzależnienie .

 

Sprawdź czy możesz przeżyć dzień bez piwa. I czy to jest normalny dzień, czy jednak jakaś katorga? Tutaj łatwo o uzależnienie psychiczne. Codziennie 2 piwa, jak nie to mam doła czy jestem wściekły - to może być niepokojące.

Zakładam, że przeżyję. Tylko szkoda tego dnia . Jakie są wasze standardy ?

[elroy]

A chyba nie ma standardu w moim przypadku. Nieraz 1, nieraz 3 a nieraz żadnego. Przy czym więcej, jak uda mi się kupić jakieś ciekawe piwa, albo np mam własne, lub od kogoś.

Generalnie temat który poruszyłeś, to ważna sprawa, bo rozmawiamy wciąż o piwie, którego mamy pod dostatkiem. Trzeba mieć się na baczności

[Sojer]

zazwyczaj jedno na tydzień, a nawet na dwa tygodnie...

[elroy]

No to kolega jest prawdziwym abstynentem A jak załóżmy masz akurat dwie nowe warki, to nie próbujesz co z nimi ? To też się liczy

[Sojer]

No to kolega jest prawdziwym abstynentem A jak załóżmy masz akurat dwie nowe warki, to nie próbujesz co z nimi ? To też się liczy

no próbuję, ale twardy jestem i nie wcześniej niż po 1,5 miesiąca

ale fakt... abstynent ze mnie, a do tego wkrótce nie będę miał piwnicy... i to mnie martwi