Okropnik Opublikowano 11 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 pako1: nigdy nie oszukiwałeś przy mierzeniu temperatury, gdy byłeś dzieckiem i nie chciałeś iść do szkoły? Siła odśrodkowa działa tak samo dobrze na termometry rtęciowe, jak i na areometry. Wystarczy wykonać ruch ręką, jak przy rzucaniu, ale oczywiście bez puszczenia obiektu w kluczowym momencie Kilka minut i przyrząd był ładnie wyregulowany. Kolejne pytanie: Wczoraj butelkowałem w PETy, dziś rano sprawdziłem je - nadal są miękkie, żadnej różnicy. Kiedy mogę spodziewać się pierwszych oznak nagazowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 Kolejne pytanie: Wczoraj butelkowałem w PETy, dziś rano sprawdziłem je - nadal są miękkie, żadnej różnicy. Kiedy mogę spodziewać się pierwszych oznak nagazowania? Zależy od temp w jakiej to piwo się gazuje , gdyby od wczoraj Tobie się nagazowało to mogły by być granaty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2011 (edytowane) Tak jak kolega pisał, zależy od temperatury i ilości środka do refermentacji. Zazwyczaj po 2 tygodniach w temperaturze około 20°C są już w miarę dobrze nagazowane. Edytowane 11 Stycznia 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okropnik Opublikowano 15 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Po wczorajszych urodzinach, potrzebowałem rano czegoś zimnego i z bąbelkami, najlepiej o smaku piwa. Postanowiłem otworzyć pierwszą butelkę. I co się okazało? Jest kompletnie bez gazu! Butelkowałem w poniedziałek, trzymam w 20?C i nic. Do refermentacji dodawałem cukru wg miarki dołączonej do zestawu. Co mogę zrobić? Bo w smaku jest świetne, ale bez gazu nie będę go pił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szop007 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Po wczorajszych urodzinach, potrzebowałem rano czegoś zimnego i z bąbelkami, najlepiej o smaku piwa. Postanowiłem otworzyć pierwszą butelkę. I co się okazało? Jest kompletnie bez gazu! Butelkowałem w poniedziałek, trzymam w 20?C i nic. Do refermentacji dodawałem cukru wg miarki dołączonej do zestawu. Co mogę zrobić? Bo w smaku jest świetne, ale bez gazu nie będę go pił. Poczekaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zostaw je w spokoju jeszcze na trochę. Ja też przy pierwszym zacieranym miałem marny gaz i pianę jak poległo przez święta do tego było dość mętne a teraz jak spojrzałem na ostatnie 2 butelki w piwnicy (po ok. 1,5 m-ca od butelkowania) to ładnie klarowne i po ruszeniu widać że pęcherzyki co2 idą do góry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Co mogę zrobić? Nie pić alkoholu na kaca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Czekaj. Czasem mam piwo super nagazowane po 5 dniach, a czasem dopiero po 2 miesiącach. To chyba od kondycji drożdży zależy. Skoro dodałeś cukier do butelek i szczelnie je zamknąłeś to prędzej czy później piwo się nagazuje;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Po wczorajszych urodzinach' date=' potrzebowałem rano czegoś zimnego i z bąbelkami, najlepiej o smaku piwa. Postanowiłem otworzyć pierwszą butelkę. I co się okazało? Jest kompletnie bez gazu! Butelkowałem w poniedziałek, trzymam w 20?C i nic. Do refermentacji dodawałem cukru wg miarki dołączonej do zestawu. Co mogę zrobić? Bo w smaku jest świetne, ale bez gazu nie będę go pił.[/quote']Poczekaj Wyrzuć miarkę i zacznij mieszać brzeczkę z roztworem glukozy/cukru przed rozlewem. U mnie pomogło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinatbg Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Ja swoją pierwszą warkę (pszeniczniak) miałem nagazowaną po 3 dniach. I na dodatek wbrew opiniom była to najlepszy napój jaki piłem. Następne butelki się już nie umywają. A np. dzisiaj po ok 1,5 miesiąca otworzyłem butelkę 0,66l i zachowała się całkiem inaczej. Z butelki nie uciekało ani nie rosło a jak wlałem do kufla to piana rosła ok 5 minut i nie mogłem dostać się do piwa. Rozwiązanie z mieszaniem syropu glukozowego jest chyba najbardziej optymalne i daje największe możliwości manipulacji. Czy ktoś wie dlaczego piwo zachowuje się tak akurat w butelkach 0,66? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okropnik Opublikowano 16 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Miarkę wyrzucę, gdy tylko będę miał dokładną wagę - z miarką dłużej to trwa. Jeśli mówicie, żeby czekać, to poczekam. Ale czy przenieść je do piwnicy, gdzie jest zimniej ( ok 14?C) czy nadal trzymać w pokoju w 20?C? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinatbg Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 W tej kwestii większość chyba robi podobnie. Kilka dni w 20°C i do piwnicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okropnik Opublikowano 20 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2011 Piwa nadal nie nagazowane, ale chyba odkryłem przyczynę. W każdej butelce zostawiłem bardzo mało miejsca na powietrze ( wyszło mi idealnie, nie chciałem wylewać piwa, więc podolewałem). Ta butelka, którą otworzyłem pierwszą zostawiłem w 3/4 pełną - dziś jest znakomicie nagazowana. Pootwierać wszystkie butelki i wylać odrobinkę z każdej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plx Opublikowano 20 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2011 Piwa nadal nie nagazowane, ale chyba odkryłem przyczynę. W każdej butelce zostawiłem bardzo mało miejsca na powietrze ( wyszło mi idealnie, nie chciałem wylewać piwa, więc podolewałem). Ta butelka, którą otworzyłem pierwszą zostawiłem w 3/4 pełną - dziś jest znakomicie nagazowana. Pootwierać wszystkie butelki i wylać odrobinkę z każdej? To nie ma znaczenia. CO2 rozpuści się w piwie. Ja czasami leje pod kapsel i jest nagazowane identycznie. Może za mało glukozy, lub źle wymieszane. Spokojnie. Może niektóre flaszki potrzebują więcej czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 20 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2011 Czekaj spokojnie, minął chyba dopiero tydzień i dwa dni! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okropnik Opublikowano 20 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2011 Też wydawało mi się, że nie ma znaczenia, ile naleje. Ale, jak już mówiłem - butelka w której zrobiłem trochę miejsca na powietrze nagazowała się znakomicie w kilka dni, reszta stoi bez gazu nadal. Stąd moje wątpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plx Opublikowano 20 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2011 Też wydawało mi się, że nie ma znaczenia, ile naleje. Ale, jak już mówiłem - butelka w której zrobiłem trochę miejsca na powietrze nagazowała się znakomicie w kilka dni, reszta stoi bez gazu nadal. Stąd moje wątpliwości. Różnica czy butelka jest do pełna nalana, czy do połowy, to długość i intensywność TSSSss... jak otwierasz. Im więcej powietrza, tym większe TSsss... U mnie też różnie się zagazowują. Cierpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się