kretu Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 W której chemii można bez obaw trzymać przez dłuższy czas jakieś plastikowe elementy? Chciałem w okresach między warkami trzymać wszystkie drobne narzędzia zatopione w jednym z fermentorów. Tylko zastanawiam się czy długotrwały kontakt nie wpłynie jakoś negatywnie na plastik. Oraz czy np taki roztwór nie straci swoich właściwości i po tygodniu już będzie tak samo narażony na zakażenia jakby stało na powietrzu a ja bym mylnie był przekonany że mam zdezynfekowane wszystkie rurki i inną drobnice. Na tą chwile mam CLO2 ,piro i kret do rur może coś z nich się nada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Ja w przerwach pomiędzy warkami, przetrzymuje fermentatory, zalane niewielką ilością roztworu piro. Czasami stoją tak miesiącami. Piro działa, czuję to nosem po otwarciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Ja w przerwach pomiędzy warkami, przetrzymuje fermentatory, zalane niewielką ilością roztworu piro.Czasami stoją tak miesiącami. Piro działa, czuję to nosem po otwarciu. Ten stary roztwór naprawdę działa po takim czasie? To, że śmierdzi siarą, nie jest chyba jednoznacznie z tym, że dalej porządnie dezynfekuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Skoro pojemnik był zamknięty to dwutlenek siarki wciąż tam jest, a to on ma właściwości dezynfekujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Cześć To, że śmierdzi siarą, nie jest chyba jednoznacznie z tym, że dalej porządnie dezynfekuje? Jest jednoznaczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Powiem więcej, słoje, gąsiory w których robię winka, potrafią w takim stanie stać nie miesiącami a latami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Fermentatory są odporne na piro, jego roztwór przetrzymywałem nawet kilka miesięcy. Odradzam jednak długie przetrzymywanie drobnicy w roztworze piro, mam przykre doświadczenia, sitko nierdzewne skorodowało, wężyki igielitowe zmętniały stały sią lepkie w dotyku, rurka z zaworkiem grawitacyjnym do wyrzucenia (zaworek stał się nieszczelny), itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szop007 Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Fermentatory są odporne na piro, jego roztwór przetrzymywałem nawet kilka miesięcy. Odradzam jednak długie przetrzymywanie drobnicy w roztworze piro, mam przykre doświadczenia, sitko nierdzewne skorodowało, wężyki igielitowe zmętniały stały sią lepkie w dotyku, rurka z zaworkiem grawitacyjnym do wyrzucenia (zaworek stał się nieszczelny), itd. Ja przechowuję w ClO2,węże też zmętniały,zaworek stał się nieszczelny(wystarczy wymienić oring) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kretu Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Czyli tak jak myślałem drobne elementy nie są odporne na długotrwały kontakt. W takim razie wolę po staremu przechowywać wszystko dobrze umyte a dezynfekować godzinę przed użyciem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 najlepiej dezynfekować po umyciu (po użyciu), wysuszyć i trzymać w miejscu suchym i dezynfekować potem przed użyciem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Ja do tej pory wszystko trzymałem zalane roztworem piro, tyle, że niezbyt mocnym. Z praktyki wynika, że to działa nieźle i niczego nie rozpuszcza. Ostatnio kupiłem Oxy i się teraz zastanawiam czy jego roztwór jest równie trwały co piro. Nadaje się on do dłuższego moczenia fermentorów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 (edytowane) Ostatnio kupiłem Oxy i się teraz zastanawiam czy jego roztwór jest równie trwały co piro. Nadaje się on do dłuższego moczenia fermentorów? nie bardzo. Pod wpływem wody OXI szybko sie rozpada do węglanu i tlenu, który jest aktywny krótki czas oczywiście w porównaniu do piro Edytowane 13 Stycznia 2011 przez Wiktor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Ostatnio kupiłem Oxy i się teraz zastanawiam czy jego roztwór jest równie trwały co piro. Nadaje się on do dłuższego moczenia fermentorów? nie bardzo. Pod wpływem wody OXI szybko sie rozpada do węglanu i tlenu' date=' który jest aktywny krótki czas oczywiście w porównaniu do piro[/quote'] Właśnie, da się jakoś konkretniej (chemicznie) określić? Na oko OXY działa parę minut, piro sporo dłużej a rozwór zła czyli wybielacza tygodniami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 powiem tak, dziś wylewałem wodę z cylindra z areometrem która była z dodatkiem perhydrolu, to zaczęło gazować w zlewie. A stało to parę tygodni. Ja praktykuję metodę że wlewam gorącej wody wsypuję OXI mieszam, zostawiam na 5-10 minut mieszam wylewam i używam. Nie mniej jednak jak się zrobi ten rozwór i zostawi w zamkniętym fermentorze to nie powinno się nic dziać. No to jest zaleta OXI, nie trzeba płukać i nie śmierdzi ale ma bardzo krótki okres półtrwania. Pirosiarczyn, chlor, dłużej są aktywne ale ciężko się pozbyć zapachu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się