coder Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Z tego co czytałem w wiki chodziło o wierzchnie warstwy (nie podano głębokości), ale jeśli działa to trzeba to stosować. Interesuje mnie tylko, czy nie lecą po takim zamieszaniu śmieci. Niestety lecą, głębokość nacinania trzeba dobrać eksperymentalnie jako kompromis między zmętnieniem filtratu a udrożnieniem młóta. Kanalikowanie jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, więc warto mu zapobiegać nawet kosztem przejściowego zmętnienia filtratu. Ja nacinam nożykiem na głębokość 4-5 cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 (edytowane) Irish Red Ale (#6) - degustacja szczegółowiej: http://piwowardomowy.net/20110411/irish-red-ale-6-smakujemy/ W skrócie: Określił bym to piwo jako wytrawne. Słodyczy nie czuję. Przyznaję, że zawartość chmielu jest umiarkowana, ale niski cukier i palone zboże sprawia, że na początku dawałem się zwieść i myślałem, że jest bardziej nachmielone. Kolor karmelowo-brązowy, czyli rzeczywiście z nutą czerwieni. Piana spora ? zależy jak nalać. Generalnie jestem z tego piwa bardzo zadowolony i mi smakuje. Została tylko jedna skrzynka. edit: byk orto w linku Edytowane 12 Kwietnia 2011 przez kryzoo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Marcowe (#7) ? o tym co miało się stać, ale zostało przełożone Z tygodniowym poślizgiem przyjechałem dzisiaj na działkę ze sprzętem i 2 skrzynkami umytych butelek, aby zabutelkować marcowe. Minęło 5 tygodni od uwarzenia. Temperatura w składziku, miłe zaskoczenie, tylko 10C. To dobrze rokuje co do moich planów, żeby tej wiosny wstawić jeszcze pilsa. Wszystko było fajnie, do kiedy się zorientowałem, że zapomniałem zabrać z domu kapslownicy. Akcja odwołana?. Gdybym, chociaż spakował gretę. Następny dostępny termin za 2 tyg. Mam nadzieję, że piwo na tym dużo nie straci. To będzie po 3 tyg burzliwej i 4 tyg cichej. Był pomiar gęstości. 3 Blg, a może i nawet trochę mniej. Smak, dosyć gęsty. Trochę jak królewskie, ale bardziej zachmielone. Po wlaniu do menzurki dużo bąbli. Zagazowane? Wiem, to piwo musi sporo leżakować w butelkach. Na razie jeszcze w fermentorze. Może "nie ma tego złego..." ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Milk Stout Premium 14°Blg (#9) zestaw z piwodzieja. Skład zestawu: Pale Ale 3,5kg Aroma 0,4kg Pszeniczny jasny 0,2kg Caraamber 0,2kg Czekoladowy 0,25kg Jęczmień palony 0,35kg Target 20g Challenger 10g Fuggles 10g Drożdże suche US-05 Laktoza 200g Zacieranie zaczynamy od zasypu ze słodów jasnych do 15l wody 55°C 53°C ? przerwa 15 minut 62°C ? 20 minut 72°C ? dosypać słód czekoladowy i jęczmień palony ? 20 minut 78°C i do filtracji Filtracja i wysładzanie Tutaj zależało mi na poprawieniu wydajności. Zacząłem wysładzanie ciągłe, aby poziom wody nie zszedł poniżej młóta. Do wysładzania przygotowałem 18 l wody w temperaturze około 75-78°C. To w sumie daje 33l wody minus 8l uwięzionej w młócie, czyli około 25l brzeczki. Pierwszą połowę wysłodziłem metodą ciągłą. Jednak przy dolewaniu pomąciłem nieco nożem górne i środkowe warstwy młóta. Druga połowa, kiedy cała woda była już w filtratorze, zakręciłem kranik i zamieszałem wszystko. Spuściłem trochę vorlaufu zwrotnego i resztę odfiltrowałem bez ingerencji. Generalnie filtrat spuszczałem dosyć wolno, około 1/2l na minutę. Chmielenie Gotowanie przez 60 minut. Na początek dodajemy Target. Po 30 minutach ? Challenger. Na 15 minut przed końcem dodajemy Fuggles i laktozę. Chłodzenie przez około 30 min do temp 22C. Dekantacja do fermentora i dodanie uwodnionych drożdży. Wybicie 21,75 litra, 13Blg. Wydajność rekordowa jak dla mnie, bo 66% (z pominięciem palonego jęczmienia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Kilka przemyśleń odnośnie wysładzania. W wiki http://www.wiki.piwo.org/index.php/Filtracja_i_wys%C5%82adzanie#Wys.C5.82adzanie_na_raty_.28batch_sparge.29 napisane jest, że wysładzanie "na raty" daje mniejsza wydajność, niż ciągłe. Na razie wychodzi mi z mojej praktyki raczej odwrotnie. Poza tym rozumowo: jeśli co jakiś czas odpowiednio zamieszamy i poczekamy zapewniając jednocześnie temperaturę na odpowiednim poziopmie i zwrot przedniego filtratu, to chyba zrobimy wszystko co możliwe, żeby rozpuścić więcej cukrów w wodzie niż spuszczając wodę ze stałą prędkością i ryzykując powstanie kanalików. W najlepszym razie powinno być po równo. Jeśli zrobimy "na raty" i byle jak, czyli szybko, to faktycznie wydajność będzie słabsza. Metoda "na raty" wymaga więcej czasu i pracy, więc sam wybieram ciągłą z jednym większym zamieszaniem w połowie. Z wyników ostatniej warki jestem zadowolony. Oczywiście nie mogę wykluczyć, że dobry efekt to tylko zasługa lepszego ześrutowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 A powiedz, czy sam śrutujesz, czy zamawiasz ześrutowane? Ja przy samodzielnym śrutowaniu, nieraz specjalnie śrutuję bardzo drobno i wydajność leci w górę nawet przy moim wysładzaniu ciągłym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Wybicie 21,75 litra, 13Blg.Wydajność rekordowa jak dla mnie, bo 66% (z pominięciem palonego jęczmienia). Z laktozą czy bez? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 napisane jest, że wysładzanie "na raty" daje mniejsza wydajność, niż ciągłe.Na razie wychodzi mi z mojej praktyki raczej odwrotnie. Każdy browar jest inny, ale w większości przypadków wysładzanie ciągłe da lepszą wydajność. Ostatnio np. usłyszałem o browarze przemysłowym, gdzie grubsze śrutowanie podniosło wydajność, dzięki lepszej efektywności wysładzania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Sam nie śrutuje, jeszcze. Rozumiem, że zbyt drobne ześrutowanie grozi zatorem w czasie filtracji. @olo333: nie liczyłem z laktozą, wyjdzie około 63%. Czy ta laktoza jest przetwarzana przez drożdże? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 (edytowane) Laktoza nie jest fementowalnym cukrem, ale na poziom °Blg oczywiście wpływa. Chodziło mi o to czy masz 21,75 litra 13Blg z laktozą, czy tyle było przed jej dodaniem. Edytowane 20 Kwietnia 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 13Blg mam z laktozą już po wystudzeniu. Jakby było 20 litrów, a nie 22 to wyszło by nawet obiecane 14 blg. Ten ballingometr ma dokładność około 1/2 Blg. Przydało by się coś lepszego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Kölsch (#8) w butelkach Po tygodniu fermentacji burzliwej i 10 dniach cichej postanowiłem rozlać kölscha do butelek. Pomiar gęstości nawet mnie zaskoczył, bo zeszło do 2,5Blg. Tabele podają wysokość nagazowania od 2,4 do 2,8. Postanowiłem zrobić 2,5, bo nie lubię za dużo gazu. W tym celu dodałem 150g mieszanki suchego ekstraktu i glukozy (ta sama torebka eksploatowana od 4 warek) na 21l piwa. Rozpuściłem oczywiście w gorącej wodzie około 1/2l i po schłodzeniu wlałem do czystego fermentora, gdzie spuściłem przez wężyk piwo. Teraz przez wężyk wyposażony w końcówkę do rozlewu piwo do przygotowanych butelek i kapslowanie. Piwo jest bardziej mętne niż moje pszeniczne. Ciekawe dlaczego, bo słodu pszenicznego w nim tylko pół kilograma. Jedną skrzynkę planuję zabrać za tydzień do leżakowania na działkę w niższej temperaturze, a druga zostanie w mieszkaniu. Będzie można porównać efekty smakowe. Przypomnę, że warząc to piwo, miałem problem z wydajnością. Weszło 10Blg brzeczki zamiast 12. To duża różnica. Będzie, więc to piwo lekkie. Nie będzie miało więcej niż 4% Vol, co mi nawet odpowiada. Takie orzeźwiające na letnie dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Milk Stout (#9) ? na cichą Po przelaniu mam tylko 20l piwa, resztę pochłonęła gęstwa, której zresztą nie chciało mi się zbierać do powtórnego użycia. Gęstość wysoka, bo 5Blg. Podobno 200g laktozy to zwiększenie o 0,5Blg, więc odfermentowało średnio, nie ma tragedii. Poczekamy jeszcze do butelkowania tydzień albo dwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Marcowe (#7) ? butelkowanie Butelkowanie na działce. Tym razem nie zapomniałem ani kapslownicy, ani surowca do refermentacji, ani niczego innego i mogłem po 7 tygodniach od uwarzenia zabutelkować moje pierwsze piwo fermentacji dolnej. Poszło gładko. - blg: 3 - butelek 39 - surowiec (glukoza + suchy ekstrakt) ? 120g (na 2,5v/v) - zielony kapsel. To piwo, jak było widać, jest już nieźle nagazowane po fermentacji ? lecą bąble. Dlatego trochę się obawiam, ale może dolniaki maja takie efekty wizualne? Zostanie na działce. Co prawda ociepliło się (było w domu 15C), ale mogę wykorzystać lodówkę. Poza tym przywiozłem (s)krzynkę koelscha do odleżakowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 10 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Milk Stout (#9) ? butelkowanie Wczoraj, czyli po 3 tygodniach fermentacji pora na zabutelkowanie Milk Stouta. Osiągnął 5 Blg. 150g surowca do refermentacji ? ten sam zestaw z BA: glukoza + suchy ekstrakt. Kapsel biały. Próbowanie testowe przy okazji pomiaru gęstości nie wprawia mnie w dobry nastrój co do tego piwa. Jest wyczuwalna lekka kwasota. Może przejdzie. Poza tym w przedszkolu nie przepadałem za kawą z palonego zboża (inką) z mlekiem. Tutaj zdaje się to smakować w ten deseń . Oczywiście liczę na cud refermentacji i leżakowania. Nagazowane i schłodzone piwo będzie lepsze. Wstrzymuję się z oceną i czekam cierpliwie razem z 40 butelkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Pils Premium 12,5°Blg (#10) zestaw z piwodzieja Skład zestawu: Słody Pils 4,4kg Cara-hell 0,6kg Chmiele Spalt 50g Hersbrucker 40g Drożdże Danstar Nottingham (zamiast S-23) Zacieranie zaczynamy od zasypu ze słodów jasnych do 15l wody 55°C 53°C - 15 minut 62°C - 15 minut 72°C - 20 minut 78°C i do filtracji Filtracja i wysładzanie Za pomocą filtra z oplotu. Woda do wysładzania 32l. Wysładzanie metodą ciągłą do uzyskania 15l. Potem dolanie reszty i zamieszanie. Uzyskano 25l. Chmielenie Gotowanie przez 60 minut. Na początek dodajemy Spalt. Hersbrucker w dwóch porcjach po 20g na 15 min i 3 min przed końcem. Chłodzenie za pomocą chłodnicy. Tym razem nie żałowałem ognia pod garem i odparowało mi aż 5,5l brzeczki i zostało 19,5l. Gęstość mniej więcej zgodna z założeniem: 12Blg, więc wody nie dolewam. Przewiezienie następnego dnia (12 maj) na działkę i dodanie drożdży Nottingham, które mogą pracować w szerokim zakresie temperatur. Z racji cieplejszej pogody i temperatury >15C w "fermentowni" zrezygnowałem z drożdży dolnej fermentacji i zdecydowałem się na Nottinghamy po dyskusji na forum (http://www.piwo.org/forum/t5263-s-33-zamiast-s-23-do-pilsa-co-wyjdzie-.html). W składziku temperatura zastana po całotygodniowej ciepłocie 17C. Wydajność tylko 49%, chociaż wyszło prawie tyle ile miało. Może zestaw miał duży zapas surowców. Aż 5kg zasypu. Nie ogarniam tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Zacieranie zaczynamy od zasypu ze słodów jasnych do 15l wody 55°C 53°C - 15 minut 62°C - 15 minut 72°C - 20 minut 78°C i do filtracji Krótkie te przerwy - spróbuj następnym razem 62°C - 30 min, 72°C - 30 minut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Wydajność tylko 49%, chociaż wyszło prawie tyle ile miało. Może zestaw miał duży zapas surowców. Aż 5kg zasypu. Nie ogarniam tego. Zestawy z Piwodzieja mają baaaardzo duży zapas (zakładana wydajność ~50%). Te z CP chyba najmniejszy (~65%), z HB ciut większy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Wydajność tylko 49%' date=' chociaż wyszło prawie tyle ile miało. Może zestaw miał duży zapas surowców. Aż 5kg zasypu. Nie ogarniam tego.[/quote']Zestawy z Piwodzieja mają baaaardzo duży zapas (zakładana wydajność ~50%). Te z CP chyba najmniejszy (~65%), z HB ciut większy. No to wpisałem się w oczekiwania sprzedawcy . To co mam sobie do zarzucenia to jest luźny filtr/wężyk. Układa się jak chce. Nie wiem jak, bo tego nie widać, ale myślę, że to najoczywistsze miejsce do poprawy, żeby go ładnie ułożyć za pomoc a drutu. Druga sprawa to weryfikacja termometru. W czasie gotowania pokazuje 103-104C. Też tak macie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Nie, ja mam 96°C czyli też źle, ale w drugą stronę. Myślę, że to może być jedna z przyczyn. Jak masz możliwość to zweryfikuj temperaturę w zakresie 62-72°C . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Wydajność tylko 49%, chociaż wyszło prawie tyle ile miało. Może zestaw miał duży zapas surowców. Aż 5kg zasypu. Nie ogarniam tego. Następnym razem zrób próbę jodową - bo pewnie nie robiłeś. Przy bardzo dobrze rozluźnionym słodzie i dużej ilości aktywnych amylaz 20 min powinno wystarczyć aby scukrzyć słód (hydroliza skrobi) ale z reguły receptury i praktyka piwowarska zaleca dużo dłuższą przerwę w 62°C zwłaszcza gdy mamy słabo ześrutowany słód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Nie, ja mam 96°C czyli też źle, ale w drugą stronę. Myślę, że to może być jedna z przyczyn. Jak masz możliwość to zweryfikuj temperaturę w zakresie 62-72°C . U mnie chyba jest dobrze, bo temperatura wrzenia roztworu jest wyższa niż samej wody. Tutaj znalazłem potwierdzenie http://www.chemia.dami.pl/liceum/liceum9/roztwory2.htm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Wydajność tylko 49%' date=' chociaż wyszło prawie tyle ile miało. Może zestaw miał duży zapas surowców. Aż 5kg zasypu. Nie ogarniam tego.[/quote']Następnym razem zrób próbę jodową - bo pewnie nie robiłeś. Przy bardzo dobrze rozluźnionym słodzie i dużej ilości aktywnych amylaz 20 min powinno wystarczyć aby scukrzyć słód (hydroliza skrobi) ale z reguły receptury i praktyka piwowarska zaleca dużo dłuższą przerwę w 62°C zwłaszcza gdy mamy słabo ześrutowany słód. Robiłem próbę i była negatywna, czyli OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 To zmierz temperaturę wrzenia czystej wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Wg mnie 104 °C to za dużo mimo jakiegoś tam stężenia cukru w brzeczce. Ja co prawda gotuję trochę wyżej od Ciebie i mam ok 99°C. Było wiele razy: sprawdź na wodzie z lodem lub porównaj z termometrem lekarskim do ciała. Wrząca woda w mniejszym pojemniku np. w czajniku elektrycznym będzie miała trochę wyższą temp. niż 25L wrzącej wody gotowanej na gazie (straty ciepła itg.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się