AboVo Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 po pierwsze jestem tu pierwszy raz i z bardzo nie wiem gdzie się poruszać i jak...jak może opisze swoj problem to może jakaś serdeczna osoba pomoże w odnalezieniu właściwej drogi Przygoda z Coopers Lager.... kupiłem zestaw pięknie ładnie uradowany wróciłem do domu i się wszytko zaczęło... oczywiście nie czytałem zbyt wielu porad i doszedłem do wniosku że jak zrobie zgodnie z tym co na puszce to musi być ok..więc użyłem wody z kranu zamiast jakiejś szlachetnej z bukłaka 5 litrowego...po drugie zamiast słodu dałem zwykłego cukru odczekałem tydzień zlałem rureczką do buteleczek wszystko jak w przepisie 1blg no bajeczka idealnie...zniosłem do piwnicy i postawiłem czekałem zniecierpliwiony ach niech z tydzień czy dwa postoi i próbujemy... no i.... - pierwsza próba- masakra smak raczej robionego wina ( odstawiłem ) - druga próba po miesiącu ( to samo no nie sobie myslę czekam dalej ) - mija ja prawie 3 miesiące więc otwieram sobie piwko a tu no ..może już trochę mniej wali tanim winkiem ale nadal jest ten posmak no i tak naprawdę to nie tego się spodziewałem bo jak bym chciał wino to bym sobie wino nastawił.....ehhhh Pomóżcie ..... czy popełniłem jakiś błąd - co zmienię następnym razem to na pewno " woda i cukier" czy może uległo zakażeniu i tak smakuje? czy ten Coopers tak już ma i tak po prostu smakuje ( nie spodziewam się po Kanadyjczykach jakiś super wyrobów) no sam już nie wiem.... zanim kupię kolejna puszkę, myślałem tym razem o jakimś brewkicie produkcji czeskiej , gdzieś w necie widziałem jeżeli znacie to podpowiedzcie....dzięki z góry serdecznie dziękuje za pomoc:) no i nie ukrywam ze czekam na pomoc bo zależy mi na tym żeby piwko smakowało jak piwko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Dałeś cukier do refermentacji do butelek, czy zwyczajnie przelałeś i tyle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
havran1 Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Nie wiem co to dla ciebie znaczy "smak wina" ale mi osobiści brewkity nie smakowały i chyba nie jestem wyjątkiem. W smaku podobne były zupełnie do niczego. Po kilku zdecydowałem się na zacieranie i jest to jedyna słuszna metoda do smacznego domowego piwa. Wiem że piwo z brewkitu(a) zrobić łatwiej, ba właściwie to ino nawet od razu jest gotowe ale właśnie ten smak. Jeśli trzymałeś się instrukcji to pewnie tak po prostu ma być. Właściwie po za dodaniem cukru, słodu lub glukozy do refermentacji i ewentualnym zarażeniem brzeczki jakimś paskudztwem niewiele można zmienić w smaku. No chyba że poeksperymentujesz z dodatkowym chmielem lub słodem. Ja tam polecam zdecydowanie przesiadkę na zacieranie. Będziesz zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 (edytowane) po drugie zamiast słodu dałem zwykłego cukru odczekałem tydzień zlałem rureczką do buteleczek wszystko jak w przepisie 1blg Chodzi o to że nie dałeś ekstraktu słodowego? Jeśli tak jest to masz w piwie co dałeś Zapewne fermentowałeś w okolicy 22°C ? Czytać , próbować i tak w kółko. Nie zrażaj się tylko zacieraj. Edytowane 11 Lutego 2011 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zstars Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Skompletuj sprzęt i zacznij zacierać to droga do najlepszego piwa:beer: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Podejrzewam, że dzikie drożdże. Brewkity to może nie jakieś piwa górnych lotów, ale bez przesady - powinny smakować jak piwo a nie wino. Swoją drogą wiń Australię a nie Kanadę Jeżeli dalej chcesz robić puszki to z czystym sumieniem polecam polską produkcję rodem z Wolsztyna np. ten zestaw: http://www.homebrewing.pl/piwo-ciemne-ale-12st-blg-zestaw-surowcow-p-157.html (szkoda, że w ofercie HB jest teraz tylko ten, bo normalnie jest ich cztery). Jest to zestaw do samodzielnego chmielenia - roboty niewiele więcej (jakieś 1,5 h dłużej niż brewkit) a efekt o wiele ciekawszy. A jeżeli masz chęci i możliwość to zaczynaj zacierać - to jest prawdziwa przygoda. No i doczytaj o dezynfekcji, bo jak tego nie dopilnujesz to żaden zestaw Cię nie uratuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 11 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 http://sklep.wes.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AboVo Opublikowano 14 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Dziękuje za szybkie odpowiedzi:) Jacki: dałem zwykły cukier do buteleczek i do kubełka fermentacyjnego i wyszło jak wyszło..... Olo333: dzięki za poprawkę z tą Australią zaraz sprawdzę link który mi wysłałeś bo na pewno nie zrezygnuje i zacznę działać tylko teraz nie na wariata:) Jejski: tak dałem zwykły cukier, temp. w okolicy 22C no i potem do piwniczki w piwnicy w granicach 18-20 stopni havran1 trzymałem się instrukcji i krok po kroczku z godnie z etykieta...no a smak wina - to coś na styl Jabola "jabłko"czy gruszka" hehehe wali drożdżami i tez tak smakuje hehehee a teraz do sedna... Panowie znalazłem w necie taki specyfik i nie ukrywam że przed zacieraniem chciałbym jescze raz spróbować z tym o to specyfikiem: http://www.sklep.piwowin.pl/PREMIOVY_LEZAK_15_kg_Mistr_Sladek-121.html aczkolwiek jeżeli ktoś z was byłby na tyle uprzejmy żeby poprowadzić mnie za rączkę z tym zacieraniem to zacznę zacierać, tylko nie mam najmniejszego pojęcia od czego zacząć czego bym potrzebował no totalnie nic nie wiem.... próbowałem czytać na forach i się zrażałem bo tam jest juz bardzo fachowo opisane a nie chciałbym narąbać się z tematem i na końcu żeby się okazało że czegoś nie zrobiłem niezbędnego czy coś pominąłem... jakby ktoś z was pomógł to będę wdzięczny wyslę nawet buteleczki na spróbowanie ( do ekspertyzy) aha i sorry ze tak pisze jak wyżej ale jeżeli o fora internetowe to jestem równie zielony jak w warzeniu piwa hehehe dzieki za pomoc i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Wypełnij profil, może w twojej okolicy jest doświadczony piwowar, który udzieli pomocy w zacieraniu i innych nurtujących cię sprawach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiuzeb Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 czytaj forum dzień , dwa , tydzień a nawet miesiąc aż stwierdzisz , że chyba wszystko jasne i możesz brać się do roboty a zacznij od tego http://www.piwo.org/forum/t601-Moje-przemyslenia-.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Z tej puszki z linka nie zrobisz tych 23 (ani nawet 20) litrów piwa bez dodatkowego surowca do fermentacji. Jeżeli znowu dasz cukier to efekt będzie marny, a jeżeli dasz ekstrakt słodowy (jedyna słuszna droga) to koszt będzie duży, bo ta puszka do tanich nie należy. Chcesz puszki, to jak już mówiłem polecam WES. A najrozsądniej chyba będzie zacierać, poczytaj forum, zapytaj o to co niejasne i ciesz się dobrym piwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AboVo Opublikowano 14 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Dzięki panowie będę się odzywał co jakiś czas.pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 aczkolwiek jeżeli ktoś z was byłby na tyle uprzejmy żeby poprowadzić mnie za rączkę z tym zacieraniem to zacznę zacierać, tylko nie mam najmniejszego pojęcia od czego zacząć czego bym potrzebował no totalnie nic nie wiem.... Dorotko, bez uzupełnienia profilu to nawet Czarnoksiężnik z Krainy Oz Ci nie pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 (edytowane) Jeszcze ja się dołączę do wypowiedzi. Jeśli chodzi o ten posmak wina to się rozpisałem na ten temat w tym wątku: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=66064#p66064 Dodatkowo Ty "robiłeś" piwo na cukrze a ten dodaje wiele niepożądanych posmaków. Następnym razem użyj zamiast cukru ekstraktu słodowego w proszku (1kg) lub w syropie (wspomniane WESy - 1,5 lub 1,7kg). Piwo będzie treściwsze i piana na tym też zyska. Co do samego LAGERa Coopersa - to jest to bardziej ALE (górna fermentacja - temperatury "pokojowe"). Z tąd też biorą się dodatkowe kwiatowo-owocowe posmaki. Znikają one z czasem lecz prawdziwy LAGER to nie będzie. Mam jeszcze po pół roku kilka butelek w piwnicy (temp.10°C) - piwo jest całkiem znośne. Posmak "jabłkowy" prawie niewyczuwalny - pozostały jedynie "smaczki kwiatowe" Podobno lepszym "kitem" od LAGERA jest DRAUGHT. Ponoć bardziej chmielony i gorzki. Bardziej "piwny". EDIT. Co do tego czeskiego brew-kita to jest on do samodzielnego chmielenia. Potrzebujesz do niego jeszcze (tak jak do każdego brew kita) surowiec do fermentacji - czyli np 1,5kg ekstraktu w syropie. Wychodzi potem 23 litry piwa - ok 4,5 % ABV. Brew-kity Mistr Sladek są relatywnie drogie. Lepiej będzie eksperymentować z WES-em. Edytowane 14 Lutego 2011 przez coelian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się