pepek84 Opublikowano 19 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 W czwartek zacierałem FES wg. receptury Dori ( http://www.wiki.piwo.org/index.php/Foreign_Extra_Stout,_Dorota_Chrapek_(dori) ). Po wysładzaniu okazało się ,że brzeczka przednia ma niecałe 15 BLG , a wynik końcowy po bardzo mocnym odparowaniu ( ponad 8 litrów , co było celowe , podniesienie ekstraktu i dodaniu 0,3 kg cukry karmelizowanego ) skończyłem z 20 litrami o 15 BLG a wg. receptury miało być 17 BLG . Po wysładzaniu kiedy usunąłem młóto, okazało się , że filtrator zakręcił się kilkukrotnie wokół własnej osi jakieś 3 cm od ściany fermentatora. Więc nie było przepływu kompletnie , a filtrował jedynie ten krótki kawałek . Czy to może być powodem tak kiepskiej wydajności ? Oczywiście po odkręceniu filtratora okazało się ,że jest tak mocno w tym miejscu zgnieciony , że muszę kupić nowy. I teraz kolejne pytanko. Wydaje mi się , że gdzieś na forum był patent z miedzianym drutem wkładanym w filtrator z oplotu , pomożecie ? Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areks1111 Opublikowano 19 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 Witam Dokładnie dziś miałem ten sam problem. Myślę podczas zacierania , gdy się często miesza zacier nie warto zakładać filtratora - gdyż łatwo go uszkodzić. Lepiej wkręcić go do fermentatora i po zatarciu przelać zawartość kadzi zaciernej do plastikowego fermentatora. Dodatkowo można by tą gumę z oplotu nie odcinać tuż przy nakrętce , a np. 10cm dalej. Wtedy "ukręcenie" filtratora byłoby mniej prawdopodobne wydaje mi się. Pozostaje jeszcze kwestia drutu miedzianego który umożliwi ułożenie oplotu w właściwym miejscu i zapobiegnie jego skręceniu. też jakieś wyjście które chyba wypróbuję, ze względu na uszkodzony oplot. z filtracją pszenicznego przeżyłem dziś gehennę.. ale już niechce mi się nawet o tym pisać. pozdrawiam Arek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 19 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 Robisz druta i masz spokój. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 19 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 O właśnie o to mi chodziło ! Zapomniałem że na wiki było o tym. A filtruje w osobnym pojemniku , tylko że filtruję na 3 razy , mieszając po każdym dolaniu wody. Tylko teraz kwestia niskiej wydajności. Czy było to spowodowane właśnie problem z filtratorem , czy ewentualnie gdzieś po drodze coś mogło pójść nie tak. Próba jodowa była negatywna jeszcze zanim podgrzałem do 72C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 ... Myślę podczas zacierania , gdy się często miesza zacier nie warto zakładać filtratora - gdyż łatwo go uszkodzić. Lepiej wkręcić go do fermentatora i po zatarciu przelać zawartość kadzi zaciernej do plastikowego fermentatora. Dodatkowo można by tą gumę z oplotu nie odcinać tuż przy nakrętce , a np. 10cm dalej. Wtedy "ukręcenie" filtratora byłoby mniej prawdopodobne wydaje mi się. Pozostaje jeszcze kwestia drutu miedzianego który umożliwi ułożenie oplotu w właściwym miejscu i zapobiegnie jego skręceniu. ... Problemy z zagniataniem, skręcaniem oplotu eliminuje naciągnięcie go na rurkę - http://www.piwo.org/forum/p29958-10-11-2009-20-05-54.html#p29958 Odpada też 'zabawa' przy przelewaniu zacieru do oddzielnego filtrtatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 ale jak już ma się tak ładnie ponacinaną rurkę to po co oplot? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 (edytowane) ale jak już ma się tak ładnie ponacinaną rurkę to po co oplot? Ładnie może , ale zbyt topornie - szerokość nacięć, które dodatkowo przy wyginaniu rurki zmieniają kształt/wymiar. Edytowane 20 Lutego 2011 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 ale jak już ma się tak ładnie ponacinaną rurkę to po co oplot? Ładnie może ' date=' ale zbyt topornie - szerokość nacięć, które dodatkowo przy wyginaniu rurki zmieniają kształt/wymiar.[/quote'] to trzeba ładnie wygiąć, potem naciąć i się przyłożyć. Ja nacinałem zwykłą tarczą cienką szlifierką kątową a potem poprawiłem pilnikiem i mi działa bardzo sprawnie. Na razie mnie nie zawiódł ani raz i teraz rzucę mu niedługo wyzwanie w postaci żytniego i to będzie ostateczny test sprawności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 to trzeba ładnie wygiąć, potem naciąć i się przyłożyć. ... Każdemu wg potrzeb. Oplot za kilka zł załatwia sprawę szybko i skutecznie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się