kryzoo Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 W składnikach na piwie Staropramen znalazłem: woda, słód jęczmienny, jęczmień, syrop maltozowy chmiel, ekstrakt chmielowy. syrop maltozowy - WTF?, to znaczy, że maltozy ze słodu im nie wystarcza? Ciekawe z czego taki syrop wytwarzają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Z pszenicy na przykład. Firma Cargill pod Wrockiem go robi i nasze koncerny także go używają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kryzoo Posted March 4, 2011 Author Share Posted March 4, 2011 Czyli rozumiem, że to taka przemysłowa technologia żywności, żeby było taniej i wydajniej. Czy są jakieś jakościowe zalety dodawania takiego syropu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiktor Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Czyli rozumiem, że to taka przemysłowa technologia żywności, żeby było taniej i wydajniej. Czy są jakieś jakościowe zalety dodawania takiego syropu? bardziej wady, bo to podobne do dodania cukru. Tylko to wszystko jest kwestia ekonomii, pozamykano cukrownie, rolnicy nie sadzą buraków więc się kombinuje zamienniki cukru żeby było taniej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Czyli rozumiem, że to taka przemysłowa technologia żywności, żeby było taniej i wydajniej. Czy są jakieś jakościowe zalety dodawania takiego syropu? Dostajesz piwo o tej samej mocy, ale o lżejszym smaku, mniej posmaków "ziarnistych", "jęczmiennych". Zwykle w tym celu jednak używa się dodatku ryżu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Kwestia uprawy buraków cukrowych ma niewielkie znaczenie, bo browary stosują to, co jest w danej chwili tańsze - raz jest cukier, innym razem syrop z pszenicy lub ziemniaków. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiktor Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 ale jakby było więcej cukrowni i więcej buraków to cukier wyszedłby taniej niż syrop z ziarna czy ziemniaków. Z resztą to już jest bardziej polityka niż ekonomia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikołaj Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 A czy nie jest czasem tak, że po dodaniu cukru do piwa to już nie mamy do czynienia z nalewką? Czy ten syrop maltozowy zastępujący cukier nie jest czasem po to, by ominąć kruczki prawne? Przepraszam za rozgrzebywanie starego tematu, aczkolwiek bardzo mnie on zainteresował ostatnimi czasy, bo na ten przykład spotkałem się także z piwami ukraińskimi, bodajże Slavutych, Utenos, gdzie w składzie także spotykany był tenże składnik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mason Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 A czy nie jest czasem tak, że po dodaniu cukru do piwa to już nie mamy do czynienia z nalewką? Nie, gdyż cukier dodaje się przed fermentacją, drożdże go zjadają i nie ma go w gotowym produkcie. Dodawanie cukru do zasypu ma długą i bogatą tradycję. Np. brown stout z 1891 roku zawierał w zasypie 25% cukru, a były piwa w których stanowił on 1/3 zasypu. Czy ten syrop maltozowy zastępujący cukier nie jest czasem po to, by ominąć kruczki prawne? Nie bardzo, to raczej kwestia ceny. spotkałem się także z piwami ukraińskimi, bodajże Slavutych, Utenos, gdzie w składzie także spotykany był tenże składnik. Na Wschodzie podają pełen skład piwa, cokolwiek by w nim nie było. A u nas nie ma takiego obowiązku, więc nawet jeśli polskie browary stosują syrop/cukier to nie muszą o tym informować konsumenta. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikołaj Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 Mam jeszcze jedno pytanie. W Internecie przeczytałem, że maltozę otrzymuje się ze słodu, prawda? Więc wychodzi na to, że syrop maltozowy ma za zadanie zastąpić niedobór słodu w piwie, dobrze kombinuję? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Swiaderny Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 No nie do końca. Syrop jest dodawany z powodów ekonomicznych. Syrop stosowany jest do podbicia gęstości (ekstraktu), ale nie wnosi nic, oprócz alkoholu etylowego, do piwa. Zacierając słód tylko w temp. ok. 63°C uzyskasz właśnie taki efekt -> praktycznie cała skrobia zostanie przerobiona przez enzymy na maltozę (cukier fermentowalny) Piwo z dużym udziałem maltozy wyjdzie mocne ale płytkie w smaku A nam - piwowarom domowym - zależy też na treściwości, dlatego w piwie, a najpierw w brzeczce, powinny znaleźć się dekstryny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogdan62 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 (edited) W Internecie przeczytałem, że maltozę otrzymuje się ze słodu, prawda? Jakie browary by to kupiły? słód jest drogi. Taniej wychodzą syropy uzyskane w wyniku enzymatycznej obróbki ziaren zbórz czy skrobii ziemniaczanej. Między innymi dla browarów produkowany jest syrop glukozowo maltozowy ze skrobii ziemniaczanej przez Krochmalnię w Łomzy www.pepees.pl . Edited February 6, 2012 by bogdan62 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiktor Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 syrop maltozowy jest produkowany z dodatkiem glukoamylazy dzięki czemu nie ma dekstryn granicznych. Można też dodać maltazę i otrzymać dużą zawartość glukozy. Syropy są chętniej stosowane w przemyśle bo łatwiej je dozować i mieszać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikołaj Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 To teraz kolejne pytanie. Czy syrop maltozowy ma wpływ na proces fermentacji? Czy nie pomaga to w jakimś stopniu przyspieszyć tego procesu? Na chwilę obecną rozumuję to w ten sposób: Cukier (maltozę) otrzymujemy ze słodu jęczmiennego. Słód ma jednak swoją wydajność, więc jak to się mówi: "Wyżej pasa nie podskoczysz". Można osiągnąć jakieś maksimum z tego słodu, ale są pewne granice. Gdy osiągnie się maksimum możliwości (osiągnie się ten próg zawartości maltozy pozyskanej ze słodu), a okaże się, że jest go za mało, to użyje się syropu maltozowego w celu wzmocnienia piwa. Dobrze kombinuję? Ale z racji, że piwo jest za płytkie w smaku, trzeba je czymś odpowiednio doprawić, pytanie teraz tylko czym? Swoją drogą to ciekawe z tą krochmalnią. Idąc tym tokiem rozumowania - piwo warzone jest z ziemniaków? :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Gdy osiągnie się maksimum możliwości (osiągnie się ten próg zawartości maltozy pozyskanej ze słodu), a okaże się, że jest go za mało, to użyje się syropu maltozowego w celu wzmocnienia piwa. Dobrze kombinuję? Ale z racji, że piwo jest za płytkie w smaku, trzeba je czymś odpowiednio doprawić, pytanie teraz tylko czym? Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale jak się w trakcie warzenia okazuje, że piwo ma za mało blg, a chcemy więcej, to można dodać ekstraktu słodowego. Podobnie gdy chcemy uwarzyć mocne piwo, a nie mamy możliwości zacierania tak dużego zasypu (np za mały garnek), to możemy się posiłkować ekstraktem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
cemik1 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 ...piwo jest za płytkie w smaku, trzeba je czymś odpowiednio doprawić, pytanie teraz tylko czym? Można zacierać w wyższej temperaturze (pogłębia smak) a syropki czy cukry dodawać dla wzmocnienia piwa w alkohol. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Swiaderny Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 To teraz kolejne pytanie. Czy syrop maltozowy ma wpływ na proces fermentacji? Czy nie pomaga to w jakimś stopniu przyspieszyć tego procesu? Na chwilę obecną rozumuję to w ten sposób: TAK Drożdże przerobią go na alkohol etylowy w wyniku prowadzenia fermentacji, pisałem tutaj Cukier (maltozę) otrzymujemy ze słodu jęczmiennego. Między innymi ze słodu (obojętnie jakiego) lub z jakiegokolwiek surowca w składzie którego występuje skrobia (ziemniaki, buraki, wszelkie zboża) Słód ma jednak swoją wydajność, więc jak to się mówi: "Wyżej pasa nie podskoczysz". Można osiągnąć jakieś maksimum z tego słodu, ale są pewne granice. Gdy osiągnie się maksimum możliwości (osiągnie się ten próg zawartości maltozy pozyskanej ze słodu), a okaże się, że jest go za mało, to użyje się syropu maltozowego w celu wzmocnienia piwa. Dobrze kombinuję? Ale z racji, że piwo jest za płytkie w smaku, trzeba je czymś odpowiednio doprawić, pytanie teraz tylko czym? Kolegę trzeba wysłać do wyższych instancji, może tam zaspokoi wiedzę Tu o słodzie ; tu o piwie Swoją drogą to ciekawe z tą krochmalnią. Idąc tym tokiem rozumowania - piwo warzone jest z ziemniaków? :-) Ciekawy to będzie efekt spróbowania piwa, do którego nie użyto tego typu dodatków (patrz: piwo domowe i niektóre 'regionalne' (sic!) - niszowe) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now