e-prezes Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 (edytowane) Ja po prostu wczoraj zmierzyłem gęstość świeżo spuszczonego soku z moich drzew - 0,3°Blg. Ja jestem w posiadaniu dosładzanego soku brzozowego z Białorusi, gdzie jest dużo powszechniejszy w sklepach niż u nas. Do picia to mnie słabo podchodzi, ale widzę, że niektórzy używają do warzenia piwa. Jak otworzę bańkę to sprawdzę blg mojego. Edytowane 30 Czerwca 2013 przez e-prezes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 W tym roku utoczyłem jakieś 25-30 litrów soku. Smakuje ni jak, jak woda z drewnem. Mierzyłem Blg i miałem 1-1,5°. W zasadzie prawie całość wypiliśmy zamiast mineralnej - w przyszłym roku nie będę ściągał. Mam wrażenie, że nie wniosła by ona do piwa czegoś szczególnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Skoro jest to "wyrób" podlaski to czemu nie uwarzyć gruita z jego użyciem. W sumie gotowanie zabije pewną część "dobra" w oskole, ale czemu nie skoro amerykanie warzą piwa z syropem klonowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Apropos syropu klonowego, to ni udało mi się utoczyć nawet małej ilości. Poszło parę kropli i po sprawie. Skoro jest to "wyrób" podlaski to czemu nie uwarzyć gruita z jego użyciem Czemu nie, pewnie, że można - myślę jednak, że będzie to wyłącznie "chłit marketingowy", chociaż woda (czy płyn) maja swój udział w smaku piwa. Ja uznałem, że nie warto i nadal śmiało korzystam z górskich ujęć jeszcze pokrzyżackich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Zachęcony przez znajomą zebrałem z 3 drzew sok, piliśmy świeży a nadwyżki w lodówce, jest dobry. Nagazowałem syfonem ale bez rewelacji. Nastawiłem wino na drożdżach Tokay, wymieszałem na zimno z cukrem bo jak jest ciepły czy gotowany to wydala jakieś złe składniki więc się bałem. Wczoraj zlałem na próbę, rewelacji nie ma ale w poradniku jest aby ze 2lata dojrzewało. W przyszłym roku jak doczekam to tylko do picia będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się